Blisko bylo.;-)
Autor Wiadomość
Mihu Offline
Użytkownik
***

Świecie
zimuję bez moto

Liczba postów: 100
Dołączył: Aug 2013
Reputacja: 0
#21
RE: Blisko bylo.;-)
czarna - podzielam Twoje zdanie, wiadomo, że jak ma się R1 (ja posiadam RN04 i nie nakręciłem jeszcze 2k kilometrów w tym sezonie - moto mam od września), czy każdy sportowy sprzęt, to lata się w miarę możliwości aby załapać trochę adrenaliny.

Leciałem z kolegami 290km traskę na wypad nad morze i było przyjemnie przy przelotowych 120km/h, organizm domaga się czasami adrenaliny i przyznam, że pomimo głowa mówi, że można polecieć max 100 to leci się 250-280. Wiadomo, że nie ciśnie się cały czas tylko przez chwilę. Inną sprawą jest, gdy ktoś lata non stop ponad 150.
Na tym przykładzie widać, że koleś jedzie za żółwiem (puszką, która leci 100 na trasie - typowy przykład), widzi pola po lewej, pola po prawej i... wyprzedza. Przy litrze - dużo nie trzeba, odkręca manetkę i rzuca kolejny bieg i co ? ma około 200 na budziku, przy czym koleś z naprzeciwka wykonuje lewoskręt w drogę boczną. Też typowa sytuacja.

Nie bronię gościa na motocyklu, ani nie karcę kolesia w aucie. Jeżdżę puszką i kiedy mogę latam jednośladem. Chcę pokazać tylko, że każdemu z nas mogło się to zdarzyć, a w filmiku nie ma nic nadzwyczajnego. Tzn. Koleś odkręca tylko za mocno manetkę nie patrząc na licznik, a obserwując co się dzieje 200-300 metrów przed nim i... podejmuje jedyną słuszną decyzję jaką mógł podjąć.
Analizując film widzę tam oprócz tego co chcę przekazać powyżej, dobrą intuicję, reakcję kierującego. Koleś jak dla mnie nie chcąc zaliczyć gleby odpuścił hamulec, bo woziło nim już dosyć mocno i taka sytuacja, że akurat ktoś miał go w opiece, bo odpuszczając hamulec, nie zaliczył gleby, a siła hamowania spowodowała wytracenie prędkości na tyle, aby w połączeniu z wożącą dupą motocykla i zmianą trasy przy wożeniu na lewą część prawego pasa nie trafić w skręcający z prostej drogi samochód.

Gość miał dużo szczęścia, bo prawdopodobnie każda inna reakcja lub podjęta inna decyzja, bądź jej element spowodowałby w najlepszym przypadku szpital i wózek do końca życia.

Przytacza mi się teraz jedno zdanie z akcji, której jesteśmy - byliśmy świadkami - "10 mniej, może uratować życie" i popijając stwierdzam, Twoje zdrowie kolego, że Ci się udało. Inaczej nasze "bractwo" i grono miłośników motocykli pomniejszyłoby się o kolejnego członka.
2014-01-15, 04:55 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
malikowy Offline
SŁOŃCE NAWALAJ !!!
*****

Łomianki k. Wawy
RN12

Liczba postów: 3,088
Dołączył: Feb 2012
Reputacja: 12
#22
RE: Blisko bylo.;-)
na moto przelotowa na trasie 120? ja miałem zwykle powyżej 150, a obwodnica Gdańska to już w ogóle brakuje mocy na tą droge Red_icon_cheesygrin
# # # # # # # # # # # # # # # # # # # # # # # # # #
R1 RN12 + BMC/PC3/Akrapovic Ypipe/A&R Track ExhaustRed_icon_fuckoffdbl
Shoei XR1100 El Capitan + Alpinestars GPPRO/SupertechR
2014-01-15, 05:00 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
Mihu Offline
Użytkownik
***

Świecie
zimuję bez moto

Liczba postów: 100
Dołączył: Aug 2013
Reputacja: 0
#23
RE: Blisko bylo.;-)
Rozpisałem się "bydlęco" można powiedzieć więc nie chciałem tworzyć bardziej kwiecistych zdań Red_icon_wink
120 przelotowa bo koleś miał Hondzinkę z 83 roku jeszcze z kwadratem z tyłu i nie dawał rady (to był jego maks), dlatego wystrzeliwałem do przodu dosyć mocno i udawało mi się jeszcze spalić papieroska czekając na dźwięk nadjeżdżających sześciu maszyn z oddali. Więc święty nie byłem. ;] Nie byłbym sobą, gdybym wytrzymał przy takiej przelotowej taką trasę.
2014-01-15, 05:05 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
Kafel Offline
Lubię fajne cycki
*****

Sokołów Podlaski


Liczba postów: 4,271
Dołączył: Feb 2012
Reputacja: 3
#24
RE: Blisko bylo.;-)
Kierowcy puszek powinni mieć w głowie taką myśl że jak widzą w oddali motocykl to niech poczekają dłużej ze skrętem bo on może mieć dużą prędkość i szybko się zbliżać. A tak poza tym to przeraża mnie myśl że sam jeżdżę autem i jestem motocyklistą z zamiłowania i takie coś odwalam innemu motocykliście jadąc autem. Kurwa chyba bym się spalił ze wstydu. A i jeszcze naklejka forumowa i patrz w lusterka na aucie. Masakra i odpukać

2014-01-15, 05:37 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
neek12 Offline
Użytkownik
***




Liczba postów: 118
Dołączył: Dec 2011
Reputacja: 0
#25
RE: Blisko bylo.;-)
Cytat:Kierowcy puszek powinni mieć w głowie taką myśl że jak widzą w oddali motocykl to niech poczekają dłużej ze skrętem bo on może mieć dużą prędkość i szybko się zbliżać.

Zastanow sie jeszcze raz nad tym co napisałes...
Czyli kazdy kierowca auta widzac motocykl powinien załozyc, ze napewno jezdzie nim idiota?
2014-01-15, 06:53 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
Rolsob Offline
Użytkownik KTM RC8R
*****

Śląsk
KTM RC8R

Liczba postów: 1,162
Dołączył: Sep 2012
Reputacja: 3
#26
RE: Blisko bylo.;-)
Szczęście , szczęściem ale moim zdaniem bez umiejętności, opanowania zimnej krwi nie było by tego "szczęścia"
Co do zapier....wole nie komentować Red_icon_tongue
KTM RC8 R / SHOEI XR-1100 / BERIK LS2-8323-BK / KNOX HANDROID / SIDI Vortice
2014-01-15, 07:11 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
Mihu Offline
Użytkownik
***

Świecie
zimuję bez moto

Liczba postów: 100
Dołączył: Aug 2013
Reputacja: 0
#27
RE: Blisko bylo.;-)
Rolsob - true - bez zimnej krwi jebnął by przedni hebel i moglibyśmy gdybać jakby się to skończyło, chociaż wyjście z tej sytuacji było dla niego zaskoczeniem - patrząc po opóźnionych po zdarzeniu redukcjach oraz po "amen" rękoma przed kamerą na koniec ;]

Neek12 - widzę Twój punkt widzenia, ale czytając post Kafla inaczej go zrozumiałem, stąd różnica poglądów - mianowicie mamy czasy WSeK za sobą - każdy (prawie) skuter z oddali wygląda jak super-sport maszyna (opierając się na wyglądzie i obrysie świateł), więc kierujący tzw. "puszką" nie wie czy ten gość zasuwa całe 50 czy 250km/h (większość kierowców bez przypatrywania się 1-2 sekundy nie jest w stanie określić czasu potrzebnego na dotarcie "źródła światła" do miejsca w którym się znajduje, więc moim skromnym zdaniem na kursie prawa jazdy (długi temat rzeka w dyskusjach ze mną) powinni m.in. zwracać przynajmniej uwagę na ten problem.

Załóżmy, że 50% kierujących motocyklami zapierdala 250km/h, część 140km/h a pozostali turyści jadą zgodnie z przepisami, aż do przesady poza terenem zabudowanym... z punku widzenia kierującego samochodem chcącego włączyć się do ruchu (dobre co? jest nawet określone w prawie o ruchu drogowym, co powinien zrobić kierujący pojazdem chcący włączyć się do ruchu) reakcji i czasie "wymuszenia pierwszeństwa" nie jest on w stanie określić nawet znając się dobrze na motocyklach, czy wyjeżdżając na drogę główną wymusi czy nie wymusi pierwszeństwa - ile by motocyklista nie zapierdalał.
Tak więc jeżdżąc puszką codziennie do pracy 36km w jedną stronę nieraz spotkałem się z takim zachowaniem puszka - puszce. Gość wyjeżdża ze stacji benzynowej, ja jadę zgodnie z przepisami a nawet trochę wolniej (oszczędzam paliwo) i zmuszony jestem do wciśnięcia hamulca nawet po odpuszczeniu pedału gazu po tym jak widzę w oddali gościa, który wyjeżdża na główną. Tak czy owak gość wymusił pierwszeństwo bo zmusza mnie do hamowania.

Ogólnie rzecz biorąc nie ma co gdybać. Każdy ma inne poglądy i umiejętności. Ja lubię zapierdalać, ale dzięki Bogu nie miałem takiej sytuacji i mogę tylko gdybać jakbym się zachował, gdybym w takiej się znalazł. Prawdopodobnie jebnąłbym glębę jak Puff Daddy w teledysku "I'll be missing You" i widział idąc ślizgiem po pięknej 6-cio centymetrowej masie SMA na drodze jak gość w puszce pokazuje mi, że jestem pojebany palcem na czole.

lwg.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2014-01-15, 07:58 PM przez Mihu.)
2014-01-15, 07:51 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
daahool Offline
Kandō 感動
***

Pleszew / Fabianów
RN 22

Liczba postów: 340
Dołączył: Jan 2011
Reputacja: 1
#28
RE: Blisko bylo.;-)
Cytuję " Pierdolenie o Szopenie kupię tysiąca i nie będę odkręcał" taaaaa jasne Red_icon_smile
Red_icon_cheesygrin Zostanę NINJA i będę hodował lamy Red_icon_mad2
2014-01-15, 07:58 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
Mihu Offline
Użytkownik
***

Świecie
zimuję bez moto

Liczba postów: 100
Dołączył: Aug 2013
Reputacja: 0
#29
RE: Blisko bylo.;-)
Dokładnie - każdy zaczyna od tego co mu się podoba lub na co go stać (125 - 200 - 600ccm), a potem brakuje adrenaliny i kupuje litra. Potem wyżej i w końcu umiera ze świadomością, że czegoś mu brakuje... adrenaliny....
2014-01-15, 08:11 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
marider Offline
E=mc^2 ;]

Podlasie
Rn22 / EU

Liczba postów: 2,261
Dołączył: Dec 2011
#30
RE: Blisko bylo.;-)
A jak litr nie wystarcza to co zostaje, turbo, nitro, katapulta, odrzutowiec, prom kosmiczny? Jak komus brak adrenaliny to moze i na dupie po lodowcu w Alpach albo stromym zboczu w Tatrach zjechac, polecam a wrazenia sa mega Red_icon_wink
2014-01-15, 10:08 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
Mihu Offline
Użytkownik
***

Świecie
zimuję bez moto

Liczba postów: 100
Dołączył: Aug 2013
Reputacja: 0
#31
RE: Blisko bylo.;-)
Każdy lubi co innego i co innego go rajcuje ;] Mnie obolała dupa niebardzo, ale o gustach się nie dyskutuje Red_icon_wink
2014-01-15, 10:15 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
tajmer Offline
Użytkownik
***

Wielkapolska ZŁOTÓW
ducati

Liczba postów: 197
Dołączył: May 2012
Reputacja: 1
#32
RE: Blisko bylo.;-)
brakuje litra 99% z nas wykorzystuje 20 do 50% tego litra
ja po 0,5 max 0,7 mam teleportacje
http://www.gt-electric.pl/subpage.php?id=5&title=motury ++++++++++++++++++++++++++++++++
jest ducati monster 800
były: komar 3, ogar 205, shl 175,cbr 600, peugeot 50cm, kawasaki kx125,hornet 900, r1 rn12, BOULEVARD C90, rn19, Fz1 N
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
2014-01-15, 10:28 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
Mr Coffee Offline
Młody
**

KLI
RN04

Liczba postów: 38
Dołączył: Jun 2012
Reputacja: 0
#33
RE: Blisko bylo.;-)
R1 jest jak najbardziej do odkręcania ale tak jak wcześniej wspomniałem nie wszędzie. Jak motocyklista na "90" leci 220 to oczywiście nie winny bo ten głupi kierowca puszki wymusił pierwszeństwo. Przedszkole normalnie. Kto chce adrenaliny na moto to ryzykuje wyłącznie na własne życzenie. Szkoda by było tylko kierowcy samochodu bo miałby do końca życia wyrzuty sumienia
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2014-01-15, 11:51 PM przez Mr Coffee.)
2014-01-15, 10:41 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
bart Offline
Wariat
*****


BMW S1000RR

Liczba postów: 2,778
Dołączył: Jan 2014
Reputacja: 2
#34
RE: Blisko bylo.;-)
Nie ma sensu debata nad winą bo podejrzewam, że przy spotkaniu w tej sytuacji motocykla z tym autem to motocyklista by nie przezyl, tak więc moglby tam u gory sie klocic czy zginal majac pierwszenstwo i racja jest po jego stronie czy nie. Pamietajcie, dyskusja o winie i pierwszenstwie ma znaczenie jesli po kraksie motocyklista zyje i ma sie dobrze, ale jesli chocby go polamalo, to juz traci wszystko na znaczeniu jesli masz przerwany rdzen kregowy i zostajesz przykuty do wozka i robisz pod siebie.... tak wiec wasza debata dla mnie jest po prostu bez sensu.
2014-01-16, 08:22 AM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
medyk86 Offline
Użytkownik
***




Liczba postów: 141
Dołączył: Dec 2013
Reputacja: 0
#35
RE: Blisko bylo.;-)
Mój sąsiad spadł ze schodów w domu. Bawił się z dziećmi. Do dziś leży w śpiączce.
Kolega uderzył przy 50 km/h w naczępę TIRA - nie żyje.
Inny uderzył w drzewo samochodem przy 60 km/h - złamany kręgosłup, obie nogi, miednica.
Sąsiad 18 lat, pracował na działce, wiercił coś wiertarką - poraził go prąd - nie żyje.
Dziewczynka 8 lat, była w mojej grupie nauki pływania. Pijany kierowca uderzył w stronę samochodu po której siedziała. Nie żyje.

Ile osób spotkałem w pracy, zupełnie mi obcych, którzy nie mieli za dużo szczęścia - nie starczyło by mi tego okienka.
Nikt nie jechał 200 na moto.

Pytania?


Dyskusja jest zbędna. Wypadki się zdarzają i to jest loteria, mamy wpływ na ograniczanie ryzyka - ale to i tak dalej loteria. Niestety. Pyk - i was nie ma.

Przepraszam za pesymistyczny wpis. Po prostu cieszcie się życiem i korzystajcie do granic możliwości. Red_icon_smile
2014-01-16, 10:19 AM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
Irek Offline
Wariat
*****

Pulawy


Liczba postów: 1,061
Dołączył: Jul 2011
Reputacja: 4
#36
RE: Blisko bylo.;-)
medyk86 koło ciebie to lepiej nawet nie stawać, nie podchodzic wogole z daleka sie trzymać
2014-01-16, 12:40 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
BaCa Offline
Wariat
*****

Polkowice
Kein

Liczba postów: 1,639
Dołączył: Nov 2012
Reputacja: 6
#37
RE: Blisko bylo.;-)
Niestety wypadki chodzą po ludziach a nie po lesie. Ja miałem taki przypadek: Prosta droda lecę z góry przede mną jedzie gość busem. Wale z góry licznikowo 275 a koleś z busa daje na max do prawej strony. Droga szeroka z dużym poboczem. Myślę gość mnie widzi (zawsze lecę na drogowych światłach) i daje mi miejsce. To ogień na tłoki i do przodu. Zbliżam się zawrotnie a gość zaczyna zawracać! Osrałem się po pachy, nameta zamknięta i ledwo gościa wziełem z prawej. Tak wiem jestem głupi bo ograniczenie do 90... Tylko kto z nas tego przestrzega? Czy nawet ludzie z puszek? Bo każdy z nas też lata autem... Życie to loteria...
2014-01-16, 12:41 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
medyk86 Offline
Użytkownik
***




Liczba postów: 141
Dołączył: Dec 2013
Reputacja: 0
#38
RE: Blisko bylo.;-)
Irek no może nie jest tak źle Red_icon_tongue Każdy z nas ma jakieś takie doświadczenia. Może mam bardziej Red_icon_smile Nie ma co tu się spinać, że jechał wolniej szybciej etc. za dużo widziałem, że patrzeć w tych kategoriach.

Nikt nie mówi, że to mądre Red_icon_cheesygrin Ale nie liczcie, że jesteście nieśmiertelni bo się zdrowo odżywiacie i jeździcie przepisowo. Red_icon_smile

Tylko tyle Red_icon_smile
2014-01-16, 01:32 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
srubar1 Offline
yamaha r1
*****

starachowice
rn12

Liczba postów: 2,123
Dołączył: Apr 2012
Reputacja: 8
#39
RE: Blisko bylo.;-)
to ja dodam lezałem przy 200,koles wyjechał przeskoczyłem rów i gołe pole slizg ze 400m z zona 4mies ciązy,ale udało sie nieporaz pierszwszy,a na rowerze i dobre szycie było...
r1 i życie staje się szybsze......Red_icon_smile
2014-01-16, 09:50 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post


Dodatkowe informacje


Skocz do:

-->