nie ma to jak dobrze zacząć sezon
Autor Wiadomość
marider Offline
E=mc^2 ;]

Podlasie
Rn22 / EU

Liczba postów: 2,261
Dołączył: Dec 2011
#21
RE: nie ma to jak dobrze zacząć sezon
Hehehehe... A o czym ja tu pisalem jak nie o zimnej oponie? Czy Twoim zdaniem koce pomoga nawet na lodzie i oleju? ROTFLMAO. Poza tym kto tu wyda kilkaset zlotych na takie rzeczy jak smiga po ulicy pomijajac ze koce stosuje sie raczej na torze i bynajmniej zima, z wyjatkiem tych ktorzy na treningi jezdza do Hiszpanii np Red_icon_smile
2014-03-04, 11:24 AM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
medyk86 Offline
Użytkownik
***




Liczba postów: 141
Dołączył: Dec 2013
Reputacja: 0
#22
RE: nie ma to jak dobrze zacząć sezon
Dobra marider dawno się tak nie uśmiałem Red_icon_smile


Przyznaje Ci racje Red_icon_cheesygrinRed_icon_cheesygrinRed_icon_cheesygrin
2014-03-05, 10:24 AM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
marider Offline
E=mc^2 ;]

Podlasie
Rn22 / EU

Liczba postów: 2,261
Dołączył: Dec 2011
#23
RE: nie ma to jak dobrze zacząć sezon
I dobrze, smiech to zdrowie Red_icon_wink
2014-03-05, 11:19 AM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
cavallo Offline
Użytkownik
***

Jelonki
RN19

Liczba postów: 196
Dołączył: Jul 2013
Reputacja: 0
#24
RE: nie ma to jak dobrze zacząć sezon
jak było 10-12 stopni to latałęm, ale opony się nie rozgrzewały, czuć było, że się uślizgują - czy to dlatego, ze noce są zimne i tym samym zimny jest asfalt?
2014-03-05, 05:29 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
Irek Offline
Wariat
*****

Pulawy


Liczba postów: 1,061
Dołączył: Jul 2011
Reputacja: 4
#25
RE: nie ma to jak dobrze zacząć sezon
Nie noce sa ciemna i dlatego asfslt jest ciemny ale z temperatura to nie ma nic wspolnego
2014-03-05, 07:38 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
bart Offline
Wariat
*****


BMW S1000RR

Liczba postów: 2,778
Dołączył: Jan 2014
Reputacja: 2
#26
RE: nie ma to jak dobrze zacząć sezon
Ja jakoś nie mam tego problemu, raczej to kwestia mieszanki gum. Ja jeździłem przy +5 i po przejazdzce 15 km miałem ciepłą oponę.
2014-03-06, 09:00 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
cavallo Offline
Użytkownik
***

Jelonki
RN19

Liczba postów: 196
Dołączył: Jul 2013
Reputacja: 0
#27
RE: nie ma to jak dobrze zacząć sezon
Bart, a na jakich gumach? Może trzeba pomyśleć o innych gumach w przyszłości
2014-03-07, 12:49 AM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
bart Offline
Wariat
*****


BMW S1000RR

Liczba postów: 2,778
Dołączył: Jan 2014
Reputacja: 2
#28
RE: nie ma to jak dobrze zacząć sezon
Dunlop sportmax roadsmart 2 , polecam Marzenka letta
2014-03-07, 06:08 AM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
medyk86 Offline
Użytkownik
***




Liczba postów: 141
Dołączył: Dec 2013
Reputacja: 0
#29
RE: nie ma to jak dobrze zacząć sezon
Irek - you made may day.

Tak się zastanawiam o czym tu niektórzy piszą? Red_icon_cheesygrin

Przecież to są podstawy, jak się wykładasz to wina jest (najczęściej)Twoja, nawierzchni, opony lub osoby trzeciej. Nie zawsze da się ustalić na 100% co byłą przyczyną jakiegoś paciaka.

Po co drążyć temat Red_icon_cheesygrin "Poszedł w buraki" na winklu, pomyślał co mogło być przyczyną, wyciągnął lekcje i następnym razem będzie bogatszy w doświadczenie, jak nie - to buraki jeszcze raz do skutku Red_icon_smile
2014-03-08, 03:36 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
TheDoctor85 Offline
Użytkownik
***

Rybnik
RN04

Liczba postów: 367
Dołączył: Apr 2013
Reputacja: 2
#30
RE: nie ma to jak dobrze zacząć sezon
Dokładnie!!
Nie ma co drążyć, temat miał być "ku przestrodze", żeby pamiętać o temperaturze i oponach i raczej nie ma tu reguły czy ktoś jest doświadczony czy nie. Ja jeżdżę od 6 roku życia na dwóch kółkach z silnikiem, myślę że miałem do czynienia z każdymi warunkami na drodze a mimo wszytko przytrafiła się taka gafa. Nie była to wina faz księżyca, falowania oceanu itp, tylko moja. Pierwsze słońce, chęć jazdy itd. Temat uważam za wyczerpany.
Pozdrawiam Wszystkich.
2014-03-08, 03:55 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
Kafel Offline
Lubię fajne cycki
*****

Sokołów Podlaski


Liczba postów: 4,271
Dołączył: Feb 2012
Reputacja: 3
#31
RE: nie ma to jak dobrze zacząć sezon
Ja bym zwalił winę na "czarnucha" bo nie utrzymał przyczepności. Ja w tamtym sezonie wyjechałem po pracy wieczorem przy 4 stopniach na nowych oponach i zrobiłem 60 km i mi nie puściły w zakręcie a jechałem po 100 km/h w łukach. Ale za to później zrobiłem skuchę i wyjechałem ze skrzyżowania wymuszając Red_icon_sad Takie peszki życiowe. Przy farcie byś się nie wywalił. Przy farcie ja bym wyjechał bez zatrzymania i popatrzenia czy nic nie jedzie i nic by nie jechało...ale jechało Red_icon_cheesygrin Być może takie lekcje życia uchraniają nas w przyszłości przed czymś gorszym

2014-03-09, 09:50 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post


Dodatkowe informacje


Skocz do:

-->