Sam stałem przed dylematem kupna RN19 w Marcu tego roku, nie ukrywajmy w cenie poniżej 25 tyś, kupić bez zdarzeń losowych,ładną RN19 to trzeba albo trafić na jelenia co potrzebuje pilnie sos, albo trafić na jakiegoś zlepka.

Osobiście dodam od siebie iż za 2008 rok, czyli nowe malowanie w kolorze niebieskim, RN20 od pierwszego właściciela od nowości z przebiegiem 6 tyś km musiałem wyłożyć 27 tyś zł co itak uważam jest dobrą ceną, patrząc na to w jakim stanie jest sprzęt.

Życzę udanych poszukiwań, ale pamiętaj że nikt nie sprzeda Ci RN19 w super stanie, za 22 czy 23 tyś, bo jeśli po tyle je oferują to zapewne tanio kupili i złożyli w całość. A i jedna zasada, jeśli są zamontowane jakieś akcesoryjne elementy, to wołaj odrazu o oryginalne części. Często "przy okazji" gleby, są montowane jakieś ciekawe akcesoryjne elementy które tylko pozornie świadczą o tym że właściciel dbał o detale. Ja do swojej mam kartonik części, łącznie z takimi pierdołami jak odblaski kończąc na seryjnych klamkach czy amorku skrętu.

Pozdro

Tak patrzę na te zdjęcia i ta RN19 to jest prawie identyczna jak moja RN12 z 2006. Czy są jakieś większe różnice w tych modelach (w RN19 to znalazłem sondę lambda dodatkowo)?
Chodzi mi o jakieś własności techniczne a nie np. malowanie
Jakoś nie widzę żeby było warto wydawać jakąś większą kaskę na ten model.

Pozdrawiam,
Waldemar

waldi1 no bardzo Cię proszę. Rn12 nie ma chyba żadnej wspólnej części z RN19, no może śrubki.

waldi warto wydać większą kasę na rn19, lepsze hamulce i prowadzenie, mocniejszy silnik, jak dla mnie rn19 jest najbardziej sportowy z R1 do tej pory, rn12 słabszy silnikowo, a rn22 bardziej potężny sylwetką a nie taki smukły

rn19 jest tylko ładniejsza... tej większej mocy nigdy nie uświadczyłem, prowadzenia tym bardziej. Za ponad 2 dychy szukałbym zdecydowanie K7/K8 ewentualnie dychę. Tylko przez pryzmat wyglądu mógłbym stawiać na R1... I jeśli modele typu RN19 mają reprezentować najbardziej sportowe ze wszystkich sportowych moto ze stajni Yamahy to ja dziękuje... postoje

(2012-09-19, 08:14 PM)malikowy napisał(a): waldi warto wydać większą kasę na rn19, lepsze hamulce i prowadzenie, mocniejszy silnik, jak dla mnie rn19 jest najbardziej sportowy z R1 do tej pory, rn12 słabszy silnikowo, a rn22 bardziej potężny sylwetką a nie taki smukły

Generalnie nie znam sie jeszcze na tych modelach. Kupiłem swoją kilka tygodni temu i przejechałem dopiero kilkadziesiąt km. Na razie wykorzystuje z 50% poweru ponieważ trochę boję się odkręcić na maksa (jakoś nie czuję jeszcze tego motocykla). Hamulce to chyba nie mogą być lepsze bo inaczej to może być katapulta przez przednie koło. Nie wiem niby dlaczego RN19 miałaby mieć większą moc a i ta nowa konstrukcja RN22 to mnie jakoś nie przekonuje. W silniku atmosferycznym to nie idzie za bardzo coś zrobić żeby było więcej poweru / lepszy moment. Reasumując nie wierzę w te bajki no chyba że się przekonam sam kiedyś na własnej skórze.
Prawdopodobnie są to jakieś niuanse które dla mnie są jeszcze niezauważalne.

Jako, że ciągle ktoś porównuje, różne modele R1 to wpisujcie Wasze spostrzeżenia tu. Potem się je postaramy podzielić, jak się wyklarują główne porównania, tzn. który z którym, aby nie tworzyć teraz 10 różnych wątków.

nie wiem jak mozna nie poczuć róznicy między rn12 a rn19 pod prawie każdym względem...

Taka sama przepasc jest miedzy rn19 a 22, zwlaszcza w mocy na minus i prowadzeniu na plus mimo ze waga nowszej r1 wcale nie jest mniejsza

no rn12 trochę lepiej się zbiera od rn19

W rn19 jest zupełnie nowa jednostka napędowa, zostawili tylko stosunek średnicy cylindra do skoku tloka a pozatym wszystko jest zmienione ( cztery zawory na cylinder a nie pięć, większa srednica glowic, większy skok zaworów ) Pozatym YCC-T i YCC-I, lepiej wykorzystana i wieksza jest moc poprawiony moment. RN19 jest szybsza. Na 19 jeździ sie inaczej niż na 12, lepiej bo rama jest sztywniejsza, ma większy rozstaw osi i lepiej rozłożona masę. Te roznice mógłbym wymieniać i wymieniać. RN19 to zupełnie inny motocykl !! Długo jeździłem na rn12 i jest inaczej...

(2012-09-20, 03:33 PM)XoXo napisał(a): W rn19 jest zupełnie nowa jednostka napędowa, zostawili tylko stosunek średnicy cylindra do skoku tloka a pozatym wszystko jest zmienione ( cztery zawory na cylinder a nie pięć, większa srednica glowic, większy skok zaworów ) Pozatym YCC-T i YCC-I, lepiej wykorzystana i wieksza jest moc poprawiony moment. RN19 jest szybsza. Na 19 jeździ sie inaczej niż na 12, lepiej bo rama jest sztywniejsza, ma większy rozstaw osi i lepiej rozłożona masę. Te roznice mógłbym wymieniać i wymieniać. RN19 to zupełnie inny motocykl !! Długo jeździłem na rn12 i jest inaczej...

Dzięki za info. właśnie szukałem kogoś kto jeździł jedną i drugą
A jeżdziłeś może na RN22 ?
Ciekaw jestem jakby wyglądało porównanie RN19 z RN22

Z tych dodatków co napisałeś to moim zdanie jedyne co może byc na plus to system YCC-I. Miałem coś takiego w swoim poprzednim samochodzie i rzeczywiście to działa -> jest lepszy rozkład momentu w zakresie RPM. YCC-T to raczej nie koniecznie -> mam coś takiego teraz w samochodzie i chyba lepszy jest drut kórym otwierasz sam przepustnicę. Mam wrażenie że komputer nie zawsze otwiera przepustnice tak jakbym chciał. Zresztą było już pisane w oddzielnych wątkach dotyczących odblokowanie ECU i tych opóźnionych reakcjach przepustnicy.

Pozdrawiam,
Waldemar

No czy YCC-T to kiepski system to bym polemizowal, odczucia są inne niż na zwykłej lince ale reakcja na gaz jest szybsza o obrót rolką dużo lżejszy.

Jeździłem na rn22.
Hamulce w tej i w tej są bardzo podobne i hamują bardzo dobrze. Na samym początku rn22 zbiera sie fajniej ale potem dostaje lekkiej zadyszki, ściągalem sie na zamkniętym odcinku z rn22 swoją rn20 i za chiny nie mogła mnie dojść (z tym, ze moja jest lekko przerobiona). Prowadzenie na plus dla rn22 pomimo tego, ze jej sie trochę utylo to rozkład masy jest fantastyczny. Kontrola Trakcji w najnowszej rn22... No kto co lubi, ja najchętniej bym ja wyłączył całkowicie i powiesilbym osobę co zaprojektowała lusterka...To tak pokrótce.

coś o tym wiem.. a w rn09 nie ma amora fabrycznie?

nie ma Malikowy

---

od rn12 sie zaczyna

Dywagacje nt. amorka można tu, temat "kupię" dotyczy się tylko zakupu danego egzemplarza

2012 nie jezdzilem ale jakos fabryczne TC do mnie nie przemawia. OFF i tyle. Przyklad:

http://www.youtube.com/watch?v=8zENUCDsj...re=related

I tu cos z Naszego podworka:

http://www.youtube.com/watch?v=nmryi5u3F8U

Dodam Cos od siebie dla wszystkich szukajacych R1 od rn19 i rn22. Przepraszam ze zabrzmi to nieladnie ale kazdy ktory szuka r1 i mysli o wyborze miedzy rn19 a rn22 POWINIEN skupic sie na RN22!!!!!.

1. RN22 duzo nowzsza technologia w poronaniu do rn19( ale juz nie taka nowa )
1.5 RN22 to zupelnie nowa r1 a nie jak bylo miedzy rn12 a rn19 w sumie bardzo podobne nawet silnik pasuje z jednej do drugiej
2. Im nowzszy motocykl tym mniej uszkodzony przez zab czasu
3. Jak wyzej silnik sprzeglo wszystko mniej zluzyte bo maja male przebiegi te sprzety
4. Jest male prawdopodobienstwo ze si etrafi na wrak ( czesci sa za drogie do nowej technologii zeby remontowac totalne rozbitki a RN19 juz mozna bylo zrobic)
5. Ceny spadly dosyc mocno i mozna czasami znal. rn22 w cenie rn19. A tak naprawde tych sprzetow nie ma co porownywac
bo to
NIEBO a ZIEMIA

Moj typ kupil bym ta za 21tys RN22 do malego remontu wydajesz male pieniadze w gotowce a czesci i naprawa moze byc rozciagnieta w czasie co nie nadszarpnie twojego budzetu(sumarycznie i tak dojdziesz do 28-30 tysi ale masz poduche czasowa na wydatki no i znasz konia wiesz jak byl rozbity ). Zapewne koles dostal pieniadze z ubezpieczlani i dlatego tak ja wycenil (suma sumarow i tak dostanie cos ok 40 tysiecy).

Wydaje mi się że trochę przesadzasz. Te motocykle są jednak w zupełnie innych cenach a i cena nie zawsze gra główną rolę.
Do tego czemu niby nowszy motocykl ma byc bardziej zadbany ? Ktoś może w rok bardziej skatować i wizualnie i przebiegiem motocykl od kogoś kto jeździ od śwęita-turystycznie i jeszcze mocno dba o sprzęt.

Nie porównujmy jednego w stanie ideał do drugiego rozbitka bo to bez sensu.

Na wolnym rynku RN19 myśle ze stan 100% bezwypadek nawet bez "rys od upadku na trawie" to koszt 24-25tys. RN22 w takim stanie to podejrzewam ze okolice 33-34tys. Nie mowimy o jednostkowych przypadkach gdzie moze byc mniejsza rożnica.

Do tego dochodzą takie czynniki jak design gdzie dla wielu RN19 jest szczytem piękna a RN22 raczej nie.

Oczywscie RN22 tez ma swoje plusy ale celowo punktuje bardziej RN19 dla kontrastu.

Hmmm, patrzac okiem pro RN19 kupisz raczej dobra za nie mniej niz 27 tys zl, RN22 > 35 tys zl. Ponizej 33tysi nie ma co sobie tylka zawracac najnowszym modelem R1, w goliznie oczywiscie. IMVHO. Ale wiadomo, jak ktos chce taniego ulepa to i za 20 znajdzie.