Do ludzi z Wawy , wlasnie ogladalem przed chwila tvn turbo uwaga pirat , szczapili kolesia na kawasaki zx 1000 chyba to byl i jak zawsze wyskoczyl pajac z urządzonkiem do pomiaru decybeli , koles mial 96 db na 96 dopuszczalnych , przy 6 tys mial 112 db i oczywiscie zajeb.... mu dowod pacan i 2 stowki wpakowal mandatu(co lepsze zabronil dalszej kontynuacji jazdy - koles i tak widac mial wyjeb... bo podszedl do moto odpalil i jak kask zakladal zatrzymali kadr . Czy tak u was powaznie w tej Wawie trzepia takie rzeczy czy to tylko świruje ten ciec do tv z tymi decybelomierzami , czy urządzeniem do badania przejrzystosci szyb ? U nas szczerze we wrocku nie czepiaja sie o nic , ciemne szyby mam w kazdym aucie od 12 lat i nikt sie nigdy nie przyczepil , wydech w moto acrapovic napiepsza az milo i nikogo to nie interesi a pare rutynowych kontroli mialem stad pytanie jak tam u was to wyglada - ewentualnie w innych miastach dla porównania