ja w tych pieniądzach bym sobie darował k6, za dużo się słyszy o tych ramach pękających, a akcja serwisowa na ramę to żart jest jakiś bo te ich wsporniki nawet spawów nie obejmują. Wiadomo, ze jednemu jebnie, a drugiemu nie ale to ryzykwizyt. Suzi od k7 w górę jak najbardziej z resztą chyba jeden z ostatnich nie przekombinowanych motocykli r1 są najładniejsze i potwierdzi to nie jeden ale też oddawanie mocy maja jakie mają. W takim hajsie to r1 albo ce be er no chyba, że kawa ale tam trzeba troszkę wsadzić w wydechy bo mowa oczywiście o 2 generacji. Zawsze też trzeba coś włożyć w moto więc to jeszcze bardziej uszczupla możliwości.. take moje zdanie