80 tysięcy km .. hmmm ..
No to świeża fotka z erentłelf ... Motocykl jebnął w Grecji .. samo ściągnięcie go to 1,5 tysiaka ..
Motocykl zadbany jak niewiele innych .. oliwa co 5 tysięcy BEL RAY .. moto od 1,5 roku po zakupie w Niemczech , cały czas w jednych rękach ... co roku zawory, serwis,kosz sprzęgłowy, koło poprawione .. ble, ble, ble ...
I.. ???





I absolutnie nie chodzi tu o żadne racje tylko prawdę.. ale jest jak jest ...

Po dwóch wypadach na tor ( 4 dni łącznie ) motocykl bradzo ciężko zapal niemal staje rozrusznik po czym strzela w wydech i dopiero łapie czego nie było przedtem ( już zawory siadły ? ). Sam silnik na prawdę chodzi jak sieczkarnia - coś w nim tłucze ( może tak ma być ) .... ori amor skrętu rozsadziło, leje laga .. ( moto ma lekko ponad 4000 km przejechane po drodze i teraz 4 dni tor ) ... ALE jest pozytyw >> kosz jeszcze nie tłucze !!!
ABS - mega problem z nim. Pracuje niestabilnie i nieprzewidywalnie - sami zobaczcie ile firm ma ABS delete w ofercie :/ ... a to miał być taki cud miód że głowa mała ....
Po prostu - na chłodno .. bo tak jak pisze Simon - jednorazowe + wady, czy specjalnie czy nie to już inna sprawa ..