Rekonstrukcja acl, a stopień niepełnosprawności
|
Autor |
Wiadomość |
Own3r
SzerszeŃ
  
Stalowa Wola / Lbn
RN04 2000r.
Liczba postów: 324
Dołączył: Oct 2012
Reputacja:
0
|
Rekonstrukcja acl, a stopień niepełnosprawności
Witam,
Rekonstrukcje wiązadła krzyżowego tylnego miałem dn. 31.07, (czyli już prawie 7 dni po operacji jestem).
jakie mam szanse otrzymania umiarkowanego stopnia niepełnosprawności ?
(miałem również szycie łękotki 22.05 i usunięcie zerwanego wiązadła) Pytam - ponieważ lekarz uznaje, że to mało prawdopodobne, że mi takie przyznadzą... Ktoś miał z tym do czynienia ?
Kiedy takie coś zgłaszać ? (Pani w urzędzie powiedziała mi bym lekarza pytał - ten natomiast przed operacją nie dostał jakiś $$$, więc po operacji niechętnie odpowiada mi na pytania lub bagatelizuje pewne rzeczy (np. szwy mam mieć do prywatnej wizyty u niego,czyli do 4 tyg. po operacji, gdzie w szpitalu dali mi skierowanie, żebym poszedł po 2 ponieważ mogą mi się wrosnąć - po konsultacji z nim mówi że jak chce mogę pójść do przychodni by mi zdjęli lub zaczekać do wizyty - wcześniej ściągnę)) Czy po skończeniu całkowicie leczenia składać taki wniosek ? Czy teraz jak jestem obolały, chodzę o kulach i w ortezie ?
Zależy mi najbardziej na karcie parkingowej, a wiadomo że to teraz najbardziej by mi się przydało - nie po zakończeniu leczenia...
Miło by było gdyby ktoś napisał kto miał rekonstrukcję wiązadła krzyżowego, gdyż mam kilka pytań...
|
|
2013-08-06, 10:38 PM |
|
Own3r
SzerszeŃ
  
Stalowa Wola / Lbn
RN04 2000r.
Liczba postów: 324
Dołączył: Oct 2012
Reputacja:
0
|
RE: Rekonstrukcja acl, a stopień niepełnosprawności
No pierw byłem leczony na NFZ u ortopedy, który po zdjęciu rentgenowskim stwierdził, że mam lekkie skręcenie kolana i przez dwa kolejne miesiące się na to leczyłem. Po leczeniu mówię, że mnie boli, a ten " jak boli to znaczy, że żyję " zwolnienie mi się skończyło z wf-u, więc delikatnie mówił bym ćwiczył - pierwszy kontakt z piłką i już kolano wyskoczyło - wizyta prywatna u lekarza znanego była w zupełności inna.
Ale nie o tym mowa - dlaczego o przyznaniu stopnia mogę zapomnieć ? Czytałem coś w necie (zazwyczaj stare były to posty 2009/2010), że dostawali umiarkowany stopień na czas określony - rok, dwa...
Ty próbowałeś się starać ?
|
|
2013-08-07, 01:14 AM |
|