Yamaha R1 Forum PL

Pełna wersja: [oddzielony] Totem Garage - dyskusja
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20
Zgadzam się w 100% złom to za łagodnie powiedziane, ja współczuje wszystkim co jeżdżą na sprzętach złożonych przez nich, ja raczej nie małbym odwagi na tym wyjechać, nie ukrywajmy te maszyny to nie yamahy aero 50 co ma 2 tygodnie do setki i v max 70 tylko coś co ma 3 do setki i leci grubo ponad 250... może pan Totem jeszcze tego nie ogarnął i myśli że na kropelce silnik poskłada ( hehe nie ma to jak wierzyć reklamą " co kropelka nie sklei żadna siła nie rozklei"). Nie rozumiem tylko pana Totema w tej całej sytuacji... mnie by się nie chciało na jego miejscu po sądach ganiać, szczerze mnie się też nie chce ale tego nie odpuszczę, dowodów jest bardzo dużo poza tym nie wiem jak rzeczoznawca, ale znajomy stwierdził że przez te mocowania bloku do głowicy, silnika do ramy ktoś z pełną świadomością naraża mnie na utratę zdrowia a nawet życia. Na dzień dzisiejszy sprawa wygląda tak że adwokat ma napisać pismo więc w przyszłym tygodniu powinien pojawić się listonosz u pana Totema.
Ten silnik pewnie lepiej poskladalby nawet MacGyver swoim scyzorykiem
ja juz miałem nic nie pisac no ale az sie serce kraje.....
pisałem od poczatku cos nie tak spec tylko od yamach,ale tylko na forum
nie naprawia sie tych silników tzn dołu silnika
sa wyjatki ale to inne koszta
góra owszem ,ale nie wten sposób kleic,wiercic
jak pisali wyzej niejeden domowy amator,by to zrobił lepiej
Jako że mam nieco doświadczenia w Sądach .. to nie obroni się tam ... w 100% wyrok będzie niekorzystny dla Mawersa .. a koszty KOLOSALNE ... Jak jeszcze uderzycie w ocenie rzeczoznawcy w to że tak daleka ingerencja w mocowania do ramy narusza nieodwracalnie całość konstrukcji i założenia budowy tego pojazdu ( co niestety jest prawdą ) a co gorsza jest to działanie mogące pozbawić życia i robione z pełną tego świadomością .. to ..... no ... będzie grubo ....
Wiem jakie wyroki zapadają kiedy auto jest "zespawane" z 2 ... będzie masakra ..
Maversik >> Taniej jest dać chłopakowi nowy silnik Red_icon_smile ... albo cały motór a ten wziąść na części Red_icon_tongue ..
Niema co wymyślać .. uczymy się na błędach ...
Dziwi mnie takie podejcie do sprawy przew Karola. Sam bym takiego silnika nie wsadzil do moto, a jak kwota naprawy byla za mala to bym sie nawet nie podejmowal, ale to Jego decyzje. Szkoda, ze tak wyszlo.
Jest jeszcze jeden silnik z Forum u Niego (RN04) wiec zobaczymy jak ten pojdzie.
Moze to wypadek przy pracy. Na to licze Red_icon_smile
Druciarstwo artystyczneRed_icon_smile dwója na szynach
przeglądajac starsze posty mawersa można doczytać że jeszcze rok temu nie wiedział podstawowych rzeczy o silnikach , sam zadawał pytania na forum teoretyzujac jak by coś zrobić z niczego.
wiec doświadczenia to on napewno nie ma , bo 1,5 roku to moze być conajwyżej przyuczony do "fachu"

no fakt, mocowania do ramy to grube przegiecie.. poza tym skoro jest tyle fake w tym silniku to strach mysleć czy np. wału nie chwyci przy 200km/h... co tam jest nakombinowe ? tego to chyba on sam nawet nie wie. ja bym nawet nie chciał stać przy tym silniku podczas pracy.

mnie również dziwi zachowanie mawersa, przeciesz to co tu sie pisze to dużo osób czyta , i straci klientów tracąc dużo wiecej niż 3 tyś zł , a jeszcze jak sprawa wyląduje w sadzie to może zamykać interes.

Milvith

MASAKRACJA!

Walcz chłopie bo nieźle cię zrobili w bambuko i tak masz cierpliwość..! Pewnie takich jak ty jest mnóstwo napisz na Facebooku z wawki może zbierze się was grupa i udupicie oszustów.!
Mawers składał kumplowi silnik w rn19, czekał pół roku ale na ten moment silnik działa. Co prawda kumpel zrobił nim dopiero 200km docierając go. Zobaczymy co będzie później, dam znać na pewno. Powiem też, że takiego druciarstwa jak koledze nie odwalił, wszystko poskładane w miare dobrze, silnik dobrze pracuje. Z nieodbieraniem telefonów było to samo. Cięzko się dodzwonić strasznie.
Siema forumowicze!!!

Widzę, że dyskusja gorąca jak poranki w warszawie w zeszłym tygodniu więc może sam zainteresowany Totem się wypowie Red_icon_cheesygrin Na wstępie powiem, że też uważam, że filmik powinien być w necie i czuję obrzydzenie do siebie, że prosiłem o to i przystałem na propozycję Pawła w zamian za usunięcie filmika, bo ci co jeżdża na naszych motorach mogą to oglądać i płakać ze śmiechu Red_icon_cheesygrin Dostałem kilka telefonów z forum i słyszałem tylko "pierdol to, niech pisze co chce" co mnie bardzo podbudowało, bo nie ukrywam, że byłem cholernie tą sytuacją zestresowany. Po drugie jak stwiedziło kilku forumowiczów jestem niepomocny więc dzisiaj ci Pawełku wyjątkowo pomogę- jak forumowicz. Mianowicie- jak prawnik ci powiedział, żebyś mi tkał kocyk o zagrożenie zdrowia z uwagi na mocowanie to twój ojciec będzie musiał zeznać pod przysięgą, że przed zaczęciem pracy mówiłem wam o mocowaniu i zgodziliście się je sami przerobić więc odpada. Kolejna sprawa- powiedz prawnikowi, że ruszenie mnie za spierdolony remont będzie też kłopotliwe gdyż nie robiliśmy u ciebie w silniku remontu i powie ci to każdy rzeczoznawca. Prawnicy się nie znają na silnikach oni znają się na ludzkich tragediach Red_icon_cheesygrin Przyszedł Paweł ze smutną miną, powiedział jak mu zniszczyli silnik a prawnik powiedział "dopadniemy go Panie Pawle, to zwykly oszust, tu jest faktura zaliczkowa na 3000 zł żebym zaczął pracę i bierzemy się za niego". Ja też Paweł głupi nie jestem i to nie takie proste. Nie wiem od kiedy wymiana bloku ma być gwarancją ciśnienia, bo chyba wszyscy się zgodzimy, że tak nie jest. Będzie też musiał twój ojciec zeznać, że taką gwarancję powiedziałem, że udzielę jak zrobimy pierścienie i i głowice na co w zasadzie byłeś chętny( samą głowice, pierścieni nie chcuialeś robić, bo zapewniłem, że nasze bloki są przyzwoite i istotnie tak jest). PRzypominam, że nasza pierwsza rozmowa była przy pięciu świadkach- twój Tata i moich trzech pracowników. Po rozbiórce skontaktowałem się z tobą a ty okresliłeś budżet a ja stwierdziłem, że lepiej w tej kasie wymienić skrzynie która sam przyznasz, że była jakaś dziwna i pozacierana niż robić głowicę, bo głowicę można sćciągnąć w motocyklu a ze skrzynią gorzej. Dostałeś całe pudło gratów z powrotem które wymieniliśmy (blok, skrzynia, miska, czujnik)więc też ci nie przejdzie, że nic w tym silniku nie zrobiliśmy. Dostałeś od nas też dwa prezenty, ale o nich pewnie już też nie pamiętasz. Kwestię wycieków przemilczę, bo nie powinno mieć to miejsca. Podsumowując- ty Pawle idź do lepszego "prawnika" a najlepiej do rzeczoznawcy, żeby ocenił czy niezadowolające ciśnienie w tym silniku jest moją winą. Albo się dogadamy jak "ludzie" albo nie mamy o czym rozmawiać i czekam na wyprawocanie o twojego "prawnika". Ciekaw jestem też czy ci doradził, żeby mnie do skarbówki zadać Red_icon_cheesygrin Red_icon_cheesygrin Red_icon_cheesygrin A do was drodzy forumowicze co mogę powiedzieć- takie nawoływanie do zebrania sie ludzi pokrzywdzonych przez nas jako oszustów to trochę słabe jest, bo internecie znajdziecie masę opinii o naszych silnikach i ani jednej takiej. Zupełnie mi tu nie chodzi o 3 tysiące, bo kasę można oddać i mieć gościa z głowy, ale ja nie mam zamiaru być niewolnikiem własnej opinii, bo wiele razy doprowadziło mnie do robienia jakiś rzeczy w ramach reklamacji, by ktoś mnie nie obsmarował. No i w końcu to się stało- mam to za sobą, moja pierwszą złą opinie. Na razie pracy mamy na pół roku, cały czas dochodzi więc nei narzekam. Stali bywalcy wiedzą, że to nie jedyny mój interes. Traktuje to hobbistycznie więc jak nie będę mógł rozbierać waszych silników to będę rozbierał swój Red_icon_cheesygrin Aporpo jeszcze naszych kosmicznych zarobków- z takiego silnika mamy 700 zł do podziału na pół. Więc 350 zł za dwa dni pracy przy silniku spalinowym to chyba nie jest jakieś przegięcie 2500-3000 to jest sama stawka za rozbiórke silnika w Warszawie. Koczis- z forum mam w tej chwili 8 silników i 6 motocykli w tym z twojego polecenia jeden- jeżeli ktoś z forumowiczów się boi o swój sprzęt to proszę niech zadzwoni (a nie! pewnie nie będę odbierał) lub napiszę a zwrócę mu motocykl i postawie karkówkę pieczoną na kozie warsztatowej- nie ma się stresować- zrozumiem- też bym nie chciał jeździć takim silnikiem Red_icon_wink Proszę sobie na koniec tylko przemyśleć- czemu to pierwsza taka opinia i czemu nic nie zrobiłem, żeby ona się nie pojawiła i czemu przy tej ilości silników jakie zrobiliśmy to pierwsza taka.

PS. Odświeżam firmowego fejsa i będę jutro wrzucał na fp ten wątek z forum, żeby nasi klienci mogli przeczytać te opinie i może wziąć udział w dyskusji. Takie nowoczesny marketing przez antyreklame. To nawet całkiem ciekawe doświadczenie będzie. Tym którym coś spieprzyliśmy też, żeby mogli się wypowiedzieć jak zostali potraktowani. Tak sobie nawet myślę, że Sruba założy teraz armie fakowych profilii na forum, żeby wykurzyć Totema. Nie bój żaby, ja się tak łatwo nie dam Red_icon_cheesygrin

POZDROSY FORUMOWICZE!!!!
Wasi druciarze, ich mistrzowie
No piękny remont Pany Red_icon_cheesygrin Trafiłem na ten temat przez przypadek i w sumie miałem się nie wypowiadać ale... jebie śmiechem i choć wiem ze sprawa jest poważna to banan na twarzy od ucha do ucha.
Panie Mawers Totem- czy uważa Pan że takie pierdo... i napisanie tak głupiej wypowiedzi wystarczy by się wybielić?
To coś co zostało zrobione z tym silnikiem to zwykłe druciarstwo i rzeźba w gównie.
R6 to nie WSK 125 by wkładać silnik do ramy na dwie śruby i pomijając już kwestie wycieków, niedziałającego sprzęgła i tych pourywanych śrub - uważa Pan że oddanie takiego czegoś klientowi jest OK?

Druga sprawa dotyczy Pawel_yamaha_r6 - Stary!!! Co Ty masz w głowie że zdecydowałeś się na takie zabiegi? Życie Ci nie miłe? Jeszcze za to płacić!!! Po co w ogóle wkładać to do motocykla jak widać gołym okiem że to tylko strata czasu. Co?... przespawasz sobie ramę od nowszego modelu? Chcesz przebić tego słynnego "Gixera" którego można oglądnąć na youtub'ie. Może to jakiś konkurs kto najlepiej zjebie motocykl i wciśnie go jakiemuś laikowi Red_icon_cheesygrin

Ja nie mogę xD... To się w głowie nie mieści jakie ludzie odpierdzielają rzeźby - kup sobie takie moto po cudownym remoncie Red_icon_smile

Tutaj nie ma się co załamywać tylko śmiać z głupoty Red_icon_cheesygrin

Ps. Sorry za przekleństwa bo w zasadzie nie lubię przeklinać ale w tej sytuacji nie mogłem się powstrzymać.
PIerwsza taka opinia bo jak sam stwierdziles zawsze robiles wszystko zeby klienta udobruchac zeby byl zadowolony. Teraz sie nie udalo. Mowisz tez ze pozostali którzy zdecydowali sie na taką operacje są zadowoleni. Poprostu zgodzili sie na mocowanie silnika na "dwie sruby" ufajac Ci ze to jest bezpieczne. Na 100 takich przeszczepów jeden sie rozleci i gosc zginie i co powiesz, ze 99 jest w porzadku? A tych z forum (o ile sa) co Ci radzili pierdolic to, to poprostu nie rozumiem. Jak Ci wystarcza 2 dni na silnik to skad te terminy?
Teraz moto nadaje się tylko do turystycznej jazdy bez piloowania itp
(2017-01-14, 08:09 PM)Tazz napisał(a): [ -> ]Teraz moto nadaje się tylko do turystycznej jazdy bez piloowania itp

o ile sie nie spali na światłach Red_icon_cheesygrin ( olej na kolektory jak kapnie) albo gdzies nie wyjebie przez te wycieki.

mawers bardzo mądrych masz kolegów z forum , skoro widząc taką rzeżbę każa to pierdolić..
ciekawe co by mówili jak im przyszło by takim gównem jezdżdzić  .... aaa sory zapomniałem.. przeciesz bez sprzegła nie da sie jezdzić.

pisałeś mawers zawsze że robicie to z pasją , od dziecka itd.  CZYLI POWINIENEŚ BYĆ SAM ZADOWOLONY Z SWOJEJ PRACY A SAM PISZESZ ŻE NIE CHCIAŁ BYŚ TYM JEZDZIĆ.

masz szczeście że paweł jest " normalny" ,  znam gości którym jak byś tak naprawił moto ( sory za to nadużycie "naprawił")  to byś zęby zbierał po warsztacie za takie coś.
Szczerze też się uśmiałem brawo Panie Karolu za fantazję powinien Pan książki pisać. Zapomniał Pan dodać że jeszcze podatek, warsztat, inne opłaty od tych 700 więc zostaje jedynie na kilka piwek przy których w ramach pasji i oddania się marce yamaha można spróbować naprawić rozwalony silnik w r6. Bajera że szukamy gratów żeby był dobry blok (stąd też taki termin) i jeszcze można śmiało śmigać, że głowice robimy pompę oleju rozrząd wszystkie uszczelki bo płaci Pan 3000 to wystarczy bo przecież nie ma różnicy czy wymienicie parę gratów więcej jak jest silnik rozebrany. Co do mocowań ramy miało odpaść górne głowicy... bo przecież istotne nie jest.
Jeżeli ktoś wierzy w to co Panie Karolku piszesz to niech się wypowie, jestem ciekaw czy rzeczywiście będziesz miał odwagę wrzucić to na swojego fb.
Co do prezentów to faktycznie dostałem miskę olejową od Pana Karolka za to ktoś inny kto oddawał motor do Ciebie śmiga na mojej zębatce a resztę brakujących rzeczy pewnie trzymasz w biurku na pamiątkę.
Co do wyceny wydaje mi się że bliższa tej sytuacji jest ta: blok z tłokami + skrzynia z prawie zajechanego złomu: max 1000+uszczelka głowicy 200+150 (wygórowana cena za planowanie)+20 tubka silikonu, pozostaje cena magicznego kleju która dla wszystkich pozostanie tajemnicą.
Zastanawia mnie u Pana Panie Karolku brak respektu w sądzie podziwiam, zapytam osobiście (tutaj niestety bo telefonu jak widać Pan sobie nie umiesz naprawić) głupota czy zgrywanie kozaka na forum?
Po pierwsze ludzie to macie nauczkę że piec w takich maszynach wymienia się na inny. Sprawny. To raz.
Dwa. To do mechanika.
Zmień zawód. Jeśli ty na własnej działalności masz takie zarobki to uciekaj tego biznesu czym prędzej.
Trzy. To nie wiem... ktoś ci kiedyś z takim podejściem krzywdę zrobi. Z takimi zarobkami nie warto.
Nie wypowiadałem się wcześniej ale już nie mogę wytrzymać. KAROL co Ty odwalasz ?????
4 mocowania przewidział producent w tym 3 odpowiedzialne za KONSTRUKCJĘ motocykla, a Ty rezygnujesz z 2 ??? Człowieku w sądzie Cię nie ma ! Klient się zgodził ??? mogłeś mu bajere sprzedać nie wiadomo jaką to TY JESTEŚ SPECJALISTĄ!!! W Twoich rękach jest bezpieczeństwo klienta, a jeśli żąda wykonania usługi która zagraża jego życiu bądź powoduje zagrożenie w ruchu drogowym masz OBOWIĄZEK odmowy wykonania usługi zlecenia. A te wycieki ??? To Ty robisz silnik i nawet go nie odpalisz??? Mam nadzieję że nikt już Ci motocykla nie odda w Twoje ręce!!! Wprowadzasz regularnie śmierć na ulice!!! a tak na marginesie to silnik ma mieć wygląd a nie jak wyciągnięty z beczki z gównem jaką Ty sobie robisz reklamę ? Zwijaj interes Karolku i zacznij uprawiać ogórki a nie naprawiaj sprzęty którymi się lata. Nie pozdrawiam!!!
Ja powiem tylko tyle prawo jest po stronie klienta. Przedsiebiorca w swietle prawam jest gwarantem i specjalista. klient nie musi sie znać. Firma tak. Wiem to z wlasnego doświadczenia jako firma. Dogadajcie sie bo tylko adwokaci zarobią.
(2017-01-14, 10:06 PM)djdarco napisał(a): [ -> ]...Zwijaj interes Karolku i zacznij uprawiać ogórki a nie naprawiaj sprzęty którymi się lata. Nie pozdrawiam!!!

Troszkę się zagalopowałeś "kolego". Dopiero co pojawiłeś się na Forum, a już innych "wyzywasz"(specjalne zdrobnienie imienia z wydźwiękiem negatywnym) innych. Sorry, ale na takie czułości trzeba sobie zasłużyć dłuższym stażem.
Jeszcze jeden taki wybieg i poleci BAN.

Milvith

Ten magiczny klej to pewnie POXIPOL dwuskładnikowy MOCNY JAK DOBRZE WYMIESZASZ alesz kurwa wymyślił jak wogóle można używać kleju w moto co ma ponad 100 kucy... kurwa w takim miejscu... a ta wypowiedź to sory żenada! 350 zł kurwa za 2 Dni roboty mechanika to wiadomo skad kurwa poxipol 175 zł dziennie za przynajmniej 10 godzin pracy to wychodzi 17.5 na godzine minus prad woda czynsz i inne obciazenia. Widać pan Manewers charytatywnie pracuje i usprawnia zajeżdzone silniki... 

Czytałem te pogadauszki twoje manewers ze spokojem i powiem tak Śrubar cię wyczuł i wkońcu wyszło szydło z worka.

Pozdrawiam
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20