Siema forumowicze!!!
Widzę, że dyskusja gorąca jak poranki w warszawie w zeszłym tygodniu więc może sam zainteresowany Totem się wypowie
Na wstępie powiem, że też uważam, że filmik powinien być w necie i czuję obrzydzenie do siebie, że prosiłem o to i przystałem na propozycję Pawła w zamian za usunięcie filmika, bo ci co jeżdża na naszych motorach mogą to oglądać i płakać ze śmiechu
Dostałem kilka telefonów z forum i słyszałem tylko "pierdol to, niech pisze co chce" co mnie bardzo podbudowało, bo nie ukrywam, że byłem cholernie tą sytuacją zestresowany. Po drugie jak stwiedziło kilku forumowiczów jestem niepomocny więc dzisiaj ci Pawełku wyjątkowo pomogę- jak forumowicz. Mianowicie- jak prawnik ci powiedział, żebyś mi tkał kocyk o zagrożenie zdrowia z uwagi na mocowanie to twój ojciec będzie musiał zeznać pod przysięgą, że przed zaczęciem pracy mówiłem wam o mocowaniu i zgodziliście się je sami przerobić więc odpada. Kolejna sprawa- powiedz prawnikowi, że ruszenie mnie za spierdolony remont będzie też kłopotliwe gdyż nie robiliśmy u ciebie w silniku remontu i powie ci to każdy rzeczoznawca. Prawnicy się nie znają na silnikach oni znają się na ludzkich tragediach
Przyszedł Paweł ze smutną miną, powiedział jak mu zniszczyli silnik a prawnik powiedział "dopadniemy go Panie Pawle, to zwykly oszust, tu jest faktura zaliczkowa na 3000 zł żebym zaczął pracę i bierzemy się za niego". Ja też Paweł głupi nie jestem i to nie takie proste. Nie wiem od kiedy wymiana bloku ma być gwarancją ciśnienia, bo chyba wszyscy się zgodzimy, że tak nie jest. Będzie też musiał twój ojciec zeznać, że taką gwarancję powiedziałem, że udzielę jak zrobimy pierścienie i i głowice na co w zasadzie byłeś chętny( samą głowice, pierścieni nie chcuialeś robić, bo zapewniłem, że nasze bloki są przyzwoite i istotnie tak jest). PRzypominam, że nasza pierwsza rozmowa była przy pięciu świadkach- twój Tata i moich trzech pracowników. Po rozbiórce skontaktowałem się z tobą a ty okresliłeś budżet a ja stwierdziłem, że lepiej w tej kasie wymienić skrzynie która sam przyznasz, że była jakaś dziwna i pozacierana niż robić głowicę, bo głowicę można sćciągnąć w motocyklu a ze skrzynią gorzej. Dostałeś całe pudło gratów z powrotem które wymieniliśmy (blok, skrzynia, miska, czujnik)więc też ci nie przejdzie, że nic w tym silniku nie zrobiliśmy. Dostałeś od nas też dwa prezenty, ale o nich pewnie już też nie pamiętasz. Kwestię wycieków przemilczę, bo nie powinno mieć to miejsca. Podsumowując- ty Pawle idź do lepszego "prawnika" a najlepiej do rzeczoznawcy, żeby ocenił czy niezadowolające ciśnienie w tym silniku jest moją winą. Albo się dogadamy jak "ludzie" albo nie mamy o czym rozmawiać i czekam na wyprawocanie o twojego "prawnika". Ciekaw jestem też czy ci doradził, żeby mnie do skarbówki zadać
A do was drodzy forumowicze co mogę powiedzieć- takie nawoływanie do zebrania sie ludzi pokrzywdzonych przez nas jako oszustów to trochę słabe jest, bo internecie znajdziecie masę opinii o naszych silnikach i ani jednej takiej. Zupełnie mi tu nie chodzi o 3 tysiące, bo kasę można oddać i mieć gościa z głowy, ale ja nie mam zamiaru być niewolnikiem własnej opinii, bo wiele razy doprowadziło mnie do robienia jakiś rzeczy w ramach reklamacji, by ktoś mnie nie obsmarował. No i w końcu to się stało- mam to za sobą, moja pierwszą złą opinie. Na razie pracy mamy na pół roku, cały czas dochodzi więc nei narzekam. Stali bywalcy wiedzą, że to nie jedyny mój interes. Traktuje to hobbistycznie więc jak nie będę mógł rozbierać waszych silników to będę rozbierał swój
Aporpo jeszcze naszych kosmicznych zarobków- z takiego silnika mamy 700 zł do podziału na pół. Więc 350 zł za dwa dni pracy przy silniku spalinowym to chyba nie jest jakieś przegięcie 2500-3000 to jest sama stawka za rozbiórke silnika w Warszawie. Koczis- z forum mam w tej chwili 8 silników i 6 motocykli w tym z twojego polecenia jeden- jeżeli ktoś z forumowiczów się boi o swój sprzęt to proszę niech zadzwoni (a nie! pewnie nie będę odbierał) lub napiszę a zwrócę mu motocykl i postawie karkówkę pieczoną na kozie warsztatowej- nie ma się stresować- zrozumiem- też bym nie chciał jeździć takim silnikiem
Proszę sobie na koniec tylko przemyśleć- czemu to pierwsza taka opinia i czemu nic nie zrobiłem, żeby ona się nie pojawiła i czemu przy tej ilości silników jakie zrobiliśmy to pierwsza taka.
PS. Odświeżam firmowego fejsa i będę jutro wrzucał na fp ten wątek z forum, żeby nasi klienci mogli przeczytać te opinie i może wziąć udział w dyskusji. Takie nowoczesny marketing przez antyreklame. To nawet całkiem ciekawe doświadczenie będzie. Tym którym coś spieprzyliśmy też, żeby mogli się wypowiedzieć jak zostali potraktowani. Tak sobie nawet myślę, że Sruba założy teraz armie fakowych profilii na forum, żeby wykurzyć Totema. Nie bój żaby, ja się tak łatwo nie dam
POZDROSY FORUMOWICZE!!!!
Wasi druciarze, ich mistrzowie