Podobno ktoś tu nie chce prać publicznych brudów... co innego obiecane co innego zrobione, dla mnie sprawa chwilowo zawieszona, po umieszczeniu filmików Pan Karolek nagle ogarnął jak się obsługuje telefon
nagle da się zadzwonić odebrać odpisać, nie mam zamiaru się kłócić po prostu miał być motor sprawny a nie popsuty, brak sprzęgła kompresja po 10 niekompletny silnik to z pewnością nie uniesiona duma za słabe ciśnienie. Dziecinady więcej nie będę opisywał, Pan Karol zadzwonił i po miesiącu wreszcie przyjął reklamacje zadeklarował odebranie silnika poskładanie wszystkiego jak należy i odesłanie do 8.01.2017 czas pokaże... ja zadeklarowałem że usunę filmik z yt, więc chwilowo przechodzi z stan prywatny mam nadzieje że tego 8 zostanie całkowicie usunięty a nie z powrotem publiczny
a jakbys nie usunal filmiku to brak mozliwosci reklamacji?
Dziękuję wszystkim za wypowiedzi
Jak już pisałem reklamacja przyjęta, z tym mocowaniem to mam 2 pomysły jak to zrobić będę kombinował po 8 jak przyjdzie silnik już zrobiony
na pewno je tutaj opiszę. Co do wszystkich tych drobnostek to jest tego trochę ale nie po to się płaci żeby na nowo wszystko rozbierać, szukać i kupować części które już były. Jeśli chodzi o klej to podobno działa... chodź ja do końca nie jestem przekonany. Dopiero zaczynam przygodę z poważnymi motorami wcześniej tylko jakieś skuterki typu 125
za to od zawsze kontakt z motoryzacją
Dla zainteresowanych zbudowałem razem z ojcem
https://www.facebook.com/fordgt40poland/
pierwsza w Polsce replika gt 40
Wow fajny wozik
Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka
Muszę przyznać, że odzew jest piękny a jak chciałem gadać o Yamahah to nie było z kim
Może chociaż zróbcie na to oddzielny temat np. "totem drut" czy coś i przeniesiecie te wypowiedzi bo tutaj z tematu o panewkach zrobił się temat o Fordzie gt40 z laminatów a to trochę offtop
Wątek oddzielony z poprzednich dwóch, aby faktycznie nie robić bałaganu, bo nawet te same wpisy były w 2 wątkach.
Paweł jak chcesz się pochwalić swoim GT(P.S. bardzo fajnie wygląda) to załóż oddzielny wątek, bo tak to zaraz tu zaczną się niepotrzebne wpisy. Sam jestem ciekaw jak go zrobiłeś, na jakiej ramie i jaki tam jest silnik, ale proszę nie piszcie TU.
Zgadzam się nie róbmy bałaganu zaraz po świętach założę nowy wątek o GT
życzę zdrowych i wesołych świąt
Ojjj mam nadzieję że mój silnik od R6 tak nie będzie wyglądał bo też dałem im pod opiekę
Wszyscy pewnie ciekawi jak potoczyła się reklamacja w firmie totem garage silnika do mojej R6, jak już pisałem Pan Totem zadeklarował 22.12 że odbierze, naprawi jak należy i dostarczy silnik do 8.01. Niestety do 8.01 nawet nie odebrano silnika, dostałem tylko sms od Pana Karola dokładnie 8.01 kiedy termin sprostowania i zakończenia sprawy podany przez samego Pana Totema dobiegł końca. Sms o treści: "Piec mamy gotowy poskładany drugi a twój weźmiemy w rozliczeniu. Zadzwonię jutro koło południa i omówimy wysyłki". Na kontakt ze strony Totem garage się nie doczekałem odpisałem że poczekam jeszcze do środy 11. Jak widać Pan totem olał sprawę. Oczywiście przez cały ten czas Pan Karol znowu zapomniał jak się obsługuje telefon ponieważ nie można się do niego dodzwonić nie odpisuje i nie oddzwania. Moim zdaniem po raz kolejny Pan Totem pokazał ile jest warte jego słowo, i na jakim poziomie traktują klientów, chyba liczy się tylko dobra bajera i ważne że w portfelu się zgadza. Ja odróżnieniu od Pana totemu dotrzymuje słowa więc filmik o najlepszych fachowcach znowu dostępny zapraszam do oglądania
https://www.youtube.com/watch?v=IoNW9ipI4-Y
Na szczęście pan Totem ma też przyjaciół na forum więc pewnie szybko dotrze do niego info o filmiku
No nie działa czekam na odpowiedź SRUBY
,;-)
czyli moja
a co ja mam ci odp
ze moge pomódz ci naprawic piec.....
Filmik nie działa
Chciałbym się dowiedzieć gdzie nie oddawać sprzętu do naprawy.
a ja głupi myślałem że w tych czasach nie ma już niepoważnych firm , bo jest tak duża walka o klienta..
w sezonie , potrzebowałem sie dowiedzieć jaka jest długosć kabla rozrusznika w rn12 , pomyślałem wiec że najpredzej dowiem sie od totema - napewno maja nie jedna r1 z silnikiem na wierzchu to mi zmierza.
nic bardziej mylnego.. tzn. r1 może i mieli , ale po dwóch tygodniach prób dzwonienia , obietnic typu " zadzwoń jutro to ci zmierzę" odpuściłem poprostu...
Filmik już powinien działać
możecie sprawdzić?
Jak widać na poważną firmę ciężko trafić, ogólnie wszystko robię sobie sam bo kiedyś raz oddałem auto do mechanika co hamulce wymieniał i stanąłem z zablokowanym kołem... Jeśli chodzi o remont to wolałem oddać komuś co niby się zna i niejeden taki zrobił miało być fajnie, i co jest kibel. Teraz już wiem że łatwiej by było ogarnąć cały piec z nowszego modelu z instalacją, przerobić tylko mocowanie i byłoby spoko. Na błędach się człowiek uczy całe życie, a ludzie co uważają się za mechaników magików zawsze będą...
filmik teraz ok ,działa link.
dziwi mnie że go wogóle zablokowałeś , bo nawet jak by ci naprawili na gwarancji to co niby że problemu nie było ?
nawet jeśli był to jednorazowy przypadek , i nie robił tego sam mawers tylko pracownik to to świadczy o braku jakielkolwiek kontroli "jakości" jeśli oddali taki bubel.
tak to niech przyjamniej zainteresowani zobacza jak "naprawiaja" , i zdecyduje sobie każdy sam bo są też dobre opinie ale tych złych nie powinno sie ukrywać - wkońcu temu ma służyć forum - wymianie inforamacji , poradą itd.
Ugodowy ze mnie gość, po prostu poszedłem im na rękę ale po tej całej sytuacji tak myślałem że wyjdzie jak wyszło a filmik wróci, byłbym w szoku jeżeli by naprawili to do 8, wygląda na to że skasowali siano a resztę mają w dupie... twierdził że składał ten piec on więc tym bardziej to o nim świadczy. Moim zdaniem jakby to było jednorazowe to by się przyznali do błędu i naprawili zrobili jak należy a tak wygląda że nie umieją złożyć porządnie do kupy pieca, ciekawi mnie ile tak naprawdę poskładali takich silników... "tak twój piec był 16 w kolejce składamy 15 w miesiącu" grunt to dobra bajera na którą się niestety nabieramy
Tak filmiki już działają.
Powiem Ci, że gorszej fuszerki nie widziałem... Jeżeli robiła to firma zajmująca sie profesjonalnie naprawami silników, to współczuje klientom tej firmy. Mając ograniczone narzędzia i sprzęt, pewnie nie jeden "domowy" mechanik złożyłby lepiej ten silnik. Klejenie śrub, czy zerwane gwinty, niedziałające sprzęgło i wszechobecne wycieki - jak można oddać klientowi taki silnik?!!! i jeszcze taka kompresja po wymianie tuleji cylindrów... Liczyłeś na profesjonalistów, a tu taka amatorka - współczuję.
Jeżeli z obietnic poprawy tej fuszerki nic nie wyszło - skieruj sprawę na drogę sądową - masz dokumenty na naprawę i zapłatę kolosalnej kwoty. Potrzebna będzie pewnie opinia rzeczoznawcy lub serwisu na temat silnika i moim zdanie masz sprawę wygraną. Ten silnik to teraz złom i tylko jego wymiana wskrzesi motocykl do życia.