Yamaha R1 Forum PL

Pełna wersja: [oddzielony] Totem Garage - dyskusja
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20
witam dziś pokazałem ów watek koledze z pracy wiedząc ze oddal moto r6 właśnie na taka sama naprawę jak Paweł i okazało se ze właśnie totem jest wykonawca kolega zaraz zadzwonił lecz zgłosiła się poczta głosowa i ze skrzynka pełna nie można zostawic wiadomości po dwóch próbach oddzwonili i okazuje się że silnik złożony tylko włażyc w ramę wiec kolega się wybiera po odbiór no i stwierdza ze moto musi byc mocno prześwietlone na pewno dam znac co i jak choc może kolega napisze o tym sam ponieważ zamierza dołączyc do forum
Cześć.

Jako klient Totema chciałem się wypowiedzieć. Nie robiłem co prawda u nich silnika w swojej rj03, ale robili u mnie inne rzeczy. Jestem zdziwiony całą tą sytuacją z silnikiem Pawła. Widziałem kilka złożonych przez nich silników i żaden nie prezentował się jak ten na filmiku (co prawda ja w ogóle się nie znam, ale takie rzeczy bym raczej zauważył :-) ). Ja chłopaków z Totemu bym polecił w 100% jeżeli chodzi o R1/R6. Trafiłem do nich ponieważ inni mechanicy (pewnie tu ich wszyscy kojarzą) najpierw spieprzyli mi założenie GPSa a potem zamiast chociaż sprawdzić (nie miałem pretensji, zakładali pierwszy raz, więc rozumiałem, że może coś pójść nie tak) to przez miesiąc trzymali mi motocykl i wmawiali mi, że to nie przez GPS zaczął źle chodzić (moto tracił moc od razu po włączeniu przez nich gps), zaczeli mi wmawiać (nie rusząjąc nawet przez ten miesiąc motocykla), że silnik zesputy i naprawa będzie kosztować 5000 pln. Zadzawoniłem do dystrybutora gpsa i powiedziałem mu jak zachowuje się motocykl i powiedział, że to na 100% wina gpsa i prawdopodobnie wina wadliwego lub źle podłączonego przekaźnika. Gdy wyłączyłem gpsa jak radził mi dystrybutor to moto wróciło do pełnej sprawności jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Oczywiście motocykl od nich od razu zabrałem. Zaprowadziłem do Totema i od tamtej pory jak robię coś bardziej skomplikowanego przy r6 niż wymiana oleju to zaprowadzam go do chłopaków. Wobec mnie byli zawsze uczciwi, gdy zdiagnozowali coś to od razu dzwonili i mówili o sytuacji i co robimy. Stare części zawsze mi oddawali, chociaż nie były mi potrzebne. Ostatnio robiłem u nich między innymi wymianę rozrządu, bo aż stukało w silniku jak cholera, przy okazji porobili jeszcze parę innych rzeczy. Tak więc ja mam o nich opinię pozytywną, a sprawa z silnikiem Pawła jest pewnie bardziej skomplikowana niż nam się wydaje. Sprawa pewnie nigdy się nie wyjaśni do końca i tyle. Dobrze by było gdyby ktoś inny się wypowiedział nt silnika od Totema (ktoś tam mówił, ze przejechał 200km i jest dobrze), może wtedy więcej osób spojrzy na przypadek silnika Pawła jako odosobniony przypadek.

No offens, motocykle niech łączą nas, a nie dzielą.
Totem jak juz bierzesz sie za szeptany marketing to chociaz siadaj trzezwy do kompa.
(2017-01-31, 11:47 PM)emil2755 napisał(a): [ -> ]Totem jak juz bierzesz sie za szeptany marketing to chociaz siadaj trzezwy do kompa.

Chłopaki z Totemu mnie przestrzegali, że może ktoś nie uwierzyć, ale nie rozumiem tego z "trzeźwy do kompa" :-)

Na priv mogę podać numer telefonu jak ktoś chce mieć pewność, że to nie fake.
totem garaż to garaż pełny profesjonalizmu - również polecam , na potwierdzenie że u nich robiłem motocykl moge dać skany licznych rachunków od nich. lub numer telefonu , jak ktoś nie wierzy.

polecam bardzo goraco , szczególnie przed sezonem , maja teraz oferte za 300zł , wymiana oleju, filtrów, smarowanie łańcucha i wiele ,wiele innych rzeczy spradza w tych pieniadzach. tylko do końca marca. ja polecam
(2017-01-31, 11:47 PM)emil2755 napisał(a): [ -> ]Totem jak juz bierzesz sie za szeptany marketing to chociaz siadaj trzezwy do kompa.

Emil jak już zaczynasz mówić to może zaczął byś milczeć, co? Red_icon_cheesygrin  Nie możesz sobie tego pomieścić w głowie, że są ludzie zadowoleni z naszej pracy? Nie potrzebuje szeptanego marketingu. Uwierz mi. Zaczyna się niedługo sezon, zaczynamy robić już bieżące serwisy. Remontów już wcale nie przyjmuję a w innych warsztatach które znam puchy więc daruj sobie takie teksty bo sam siebie kompromitujesz. Ja nie muszę nic nikomu udowadniać a jak ktoś chce się na własne oczy przekonać to niech przyjedzie. Jak się będzie bał naprawiać to chociaż pogadać i zobaczyć najgorszy warsztat świata który lada moment upadnie i zasypią go pozwy.

Należy się małe sprostowanie- nie wiem kim jest Fafikr1. Nie znam gościa nigdy nie był moim klientem i jak chcesz dla nas dobrze to po prostu przestań pisać. Pomyliłem go z kolegą Rafałem pseudo "Waluk".

Rafał- prosiłem cię żebyś nie pisał. Dla sfory wypowiedzi z nowych kont są nieistotne.  

Tomek- cieszę się, że mnie uprzedziłeś, że jest takim wymagającym klientem- po motocyklu raczej tego nie widać...
Witam. Jestem na forum od dawna, bo od 2013 roku, ale nigdy nie miałem potrzeby wypowiadać się. Nie biorę czynnego udziału w dyskusjach, bo tu opróccz kilku osób nie ma z kim gadać. W końcu dojrzałem do swojego pierwszego posta Jako, że klienci Totemów nabrali wody w usta. Jestem bardzo szczęśliwym klientem tego warsztatu. Zaczęło się standardowo od r6. Kupiłem, dziura w silniku i nie wiadomo co robić. Znalazłem chłopaków i podstawiłem całe moto bo tak uważałem, że będzie lepiej. Jak przyjechałem to Karole od razu stwierdzili, że moto pracuje na 3.5 cylindra Red_icon_cheesygrin Szybka kontrola przedmuchów i już byli pewni. Zapytali się czy robimy i jaki będzie budżet. Moja r6 jest bardzo ładna i potrzebowała super silnika więc dałem chłopakom widełki 4- 4,5 k. W tej cenie zrobili- cały kompletny blok, pierścienie, głowice (zawory, uszczelniacze), łożyska na skrzyni, rozrząd, komplet panewek, skrzynie bez wady fabrycznej, nowy wkład pompy oleju, ljuzy zaworowe, regulacja układu zasilania, olej z filtrem, płyn chłodniczy i wszystkie potrzebne uszczelki  i oringi. Po dogadaniu budżetu zapytali mnie czy mam godzinkę. Powiedziałem, że mam. Nie minęło 50 minut jak głowica była zrzucona i można było podziwiać pęknięcie cylindra na własne oczy. Co do terminów to bez komentarza, ale z drugiej strony... nikt tego nie robi więc jakie mają być terminy?  Nadszedł czas odbioru- przyjechałem na drżących nogach. Motocykl zapalił jak na ich słynnych filmikach. Nie wiem czy zrobił pół obrotu. Panowie... powiem wam jedno- silnik pracował WZOROWO. Żadnych dźwięków, szmerów czy hałasów. Jak przytkałem jescze wydech to z silnika było słuchać tylko cichutki szum- MIODZIO! Mocowania są przerobione- chłopaki pokazywali jak to mniej więcej wygląda te ich adapterki. Sprzętem będę teraz jeździł drugi sezon i naprawdę nie mogę narzekać. Jest bardzo mocny, idealnie wyregulowany no i mam nadzieję, że będzie mi służył długie sezony.

Wielu moich znajomych przyjeżdża do Totemu i poleca następnym znajomym, bo warsztat w moim przekonaniu jest wybitnie uczciwy. Tak jak pisał Waluk- wszystkie graty po zwykłym serwisie dostajesz do zwrotu. Zawsze dokładnie ustalają zakres prac. Znajomy mi mówił, że był bardzo zadowolony, bo trafili od razu z diagnozą nie wymieniając połowy motocykla przy tym a 3 serwisy nie mogły sobie poradzić.W ogóle serwis biezący robią bardzo szybko. Nawet w środku sezonu to są maks 3 dni bo oni wtedy pracują chyba w 4 a na remont cóż- trzeba czekać. Ja jestem u chłopaków częstym gościem. Lubię do nich przyjeżdżać prywatnie- zawsze można u nich spotkać kogoś ciekawego, pogadać się, pośmiać. Chłopaki zawsze łańcuch podciągną tylko każą wtedy jechać po puszkę coli i z tego co wyczytałem to nie tylko ja tak miałem Red_icon_wink

Podsumowując- ja i wielu moich znajomych korzysta z usług tych Panów i nie znam nikogo niezadowolnego a tych co znam wypowiadają się o chłopakach bardzo entuzjastycznie.

Z tego co wyczytałem w tym temacie to cała afera jest o wyciek spod dekla i zgubioną zębatkę napędową firmy która nie robi zębatek... No i co chłopaki? Warto było? Paweł poszedł na noże, bo wiedział jaki jest internet i, że nie zależnie od prawdy nie zostawicie na Totemach suchej nitki ale nie bójcie się o nich... dadzą sobie radę
To już jest męczące jak ktoś będzie chciał oddać moto do totema to odda i tyle nie znam kolegi nie robiłem u niego moto więc ani dobre ani złe opinie mnie nie ruszają sam jestem mechanikiem i wiem jak jest niestety nie dogodzisz jedno jest pewne jak odbiera się silnik to się go ogląda przed zabraniem Totem jeśli jesteś dobry w tym co robisz to rób to dalej i nie czytaj tych bredni takie moje zdanie .
GIBONS '"'Z tego co wyczytałem w tym temacie to cała afera jest o wyciek spod dekla i zgubioną zębatkę napędową firmy która nie robi zębatek... No i co chłopaki? Warto było? Paweł poszedł na noże, bo wiedział jaki jest internet i, że nie zależnie od prawdy nie zostawicie na Totemach suchej nitki ale nie bójcie się o nich... dadzą sobie radę""


Red_icon_LOL Red_icon_LOL  nie dziwota że nie wypowiadałeś sie na forum skoro nie umiesz nawet czytać ze zrozuminiem. Chlopie ty ten wątek  to przeczytaj jeszcze dwa razy bo raz to myśle że może być za mało..   Red_icon_LOL Red_icon_LOL Red_icon_LOL Red_icon_LOL


totem garaż , to taki dobry średniak , tak bym to ujoł żeby nie robić zbytnio reklamy chlopaka. 
Każdy niech tam robi po swojemu , nie ma sensu tutaj pisać , i zachwalać , zwłaszcza z nowych kont.
pozdrawiam Fabian

Milvith

No nie tylko kolego i widać że ty nie potrafisz czytać

Wyciek z pod dekla
Wyciek płynu chłodniczego
Brak elementów
Klejenie klejem za 20 zł dołu silnika
Zerwane śruby
Nie działające sprzęgło
I pewnie coś jeszcze pominąłem

Ale fakt same pierdoły.
Witam
Niedługo będę odbierał moto z TotemGarage dam znać jak wygląda u mnie.

Teraz wrócę do tematu.
Sam zawiozłem do nich całe moto w częściach. Poprzedni mechanik zaczął robić, znalazł chłopaków i oni mieli część roboty zrobić (silnik), a resztę on miał poskładać, ale niestety zaczął coś kręcić (dłuższa historia), więc zabrałem całość i zawiozłem do chłopaków, żeby oni złożyli wszystko na gotowo.
Początkowo miał być sam silnik, bo nie miałem auta, żeby załadować resztę moto, a silnik w ramę miałem wstawiać sam, ale Karol pytał się czy będę w stanie go zamontować, bo może być z tym problem. Nie chciałem już się bawić w składanie moto przez kilka osób, bo później wychodzą takie kwiatki i nie wiadomo do kogo mieć pretensje, więc pożyczyłem auto od znajomego i przywiozłem całość.
Cały czas rozmawiałem z Karolem i widać, że chłopak ma pojęcie o tym co mówił, coś doradził, co innego odradził, odpowiadał treściwie na pytania. Poinformował mnie o dużej kolejce (było widać, na warsztacie stało sporo Yamaszek, jak i samych silników do poskładania) i że trochę zejdzie, zanim zabiorą się za moja R6, nie przeszkadzało mi to gdyż sezon się skończył.

Jak kolega mi powiedział o tej akcji i pokazał filmik, przyznam, że miałem mały stresik, ale przeczytałem cały wątek od początku do końca i troszkę się uspokoiłem. Jestem myśli, że chłopaki jednak zrobią moją maszynę tak samo jak te, które były zaraz po remoncie na filmikach i te o których pisali zadowoleni użytkownicy po remoncie, i będę zadowolony tak samo z dobrej roboty.

Pozdrawiam
(2017-02-05, 09:28 PM)C-H napisał(a): [ -> ]Witam
Niedługo będę odbierał moto z TotemGarage dam znać jak wygląda u mnie.

Teraz wrócę do tematu.
Sam zawiozłem do nich całe moto w częściach. Poprzedni mechanik zaczął robić, znalazł chłopaków i oni mieli część roboty zrobić (silnik), a resztę on miał poskładać, ale niestety zaczął coś kręcić (dłuższa historia), więc zabrałem całość i zawiozłem do chłopaków, żeby oni złożyli wszystko na gotowo.
Początkowo miał być sam silnik, bo nie miałem auta, żeby załadować resztę moto, a silnik w ramę miałem wstawiać sam, ale Karol pytał się czy będę w stanie go zamontować, bo może być z tym problem. Nie chciałem już się bawić w składanie moto przez kilka osób, bo później wychodzą takie kwiatki i nie wiadomo do kogo mieć pretensje, więc pożyczyłem auto od znajomego i przywiozłem całość.
Cały czas rozmawiałem z Karolem i widać, że chłopak ma pojęcie o tym co mówił, coś doradził, co innego odradził, odpowiadał treściwie na pytania. Poinformował mnie o dużej kolejce (było widać, na warsztacie stało sporo Yamaszek, jak i samych silników do poskładania) i że trochę zejdzie, zanim zabiorą się za moja R6, nie przeszkadzało mi to gdyż sezon się skończył.

Jak kolega mi powiedział o tej akcji i pokazał filmik, przyznam, że miałem mały stresik, ale przeczytałem cały wątek od początku do końca i troszkę się uspokoiłem. Jestem myśli, że chłopaki jednak zrobią moją maszynę tak samo jak te, które były zaraz po remoncie na filmikach i te o których pisali zadowoleni użytkownicy po remoncie, i będę zadowolony tak samo z dobrej roboty.

Pozdrawiam

Pkt.1 Księgi ulicy mówi jasno: "Kto na forum w dziale Świeżaki się nie "przywituje", na tym będą wieszane psy i c*u*e" Red_icon_banana

Witamy się Red_icon_tongue
(2017-02-05, 09:47 PM)zelo970 napisał(a): [ -> ]Pkt.1 Księgi ulicy mówi jasno: "Kto na forum w dziale Świeżaki się nie "przywituje", na tym będą wieszane psy i c*u*e" Red_icon_banana

Witamy się Red_icon_tongue


Z tego co zauważyłem, jak się nie przywitasz nie będziesz miał możliwości wypowiadania się w wątkach.
Odsyłam do lektury http://r1-forum.pl/showthread.php?tid=8780

Pozdrawiam
(2017-02-05, 09:56 PM)C-H napisał(a): [ -> ]
(2017-02-05, 09:47 PM)zelo970 napisał(a): [ -> ]Pkt.1 Księgi ulicy mówi jasno: "Kto na forum w dziale Świeżaki się nie "przywituje", na tym będą wieszane psy i c*u*e" Red_icon_banana

Witamy się Red_icon_tongue


Z tego co zauważyłem, jak się nie przywitasz nie będziesz miał możliwości wypowiadania się w wątkach.
Odsyłam do lektury http://r1-forum.pl/showthread.php?tid=8780

Pozdrawiam

Honor zwracam Red_icon_tongue  Red_icon_burn
Siemano chlopaki teraz cos ja napisz od siebie . Koniec listopada zawiozlem moja rn04 r1 do totemow moto mialio byc zrobione do lutego dzis.mamy 14 luty a ja od 2 tygodni nie moge sie dodzwonic dopisac poprostu nie jestem wstanie uzyskac jakiej kolwiek informacji na temat mojego sprzetu kazdy czlowiek ma swoja cierpliwosc moja dzis wlasnie sie skonczyla .....
Dalem im hajs na czesci oczywisci bez zadnego pokwitowania ale to juz pominmy. Jezeli nie dostaje jakiejkolwiek informacji na temat mojego moto od 2 tygodni oczywiscie to ja tarabanie do nich jak pokurwiony to uwazam ze zostalem wyjebany na mine . Jezeli chcialbym sprawe zglosic.na policje to czy to cos w ogole da czy se odpuscic??
Ty pytasz czy cos da ?? No chyba kurwa oczywiste, ze da.... JESTES WLASCICIELEM POJAZDU, masz sprawce "kradziezy" tak wiec informujesz o sytuacji, że ktoś przejął Twoja wlasnosc i tlumaczysz sprawe... jadą na miejsce i przejmują Twoj sprzet i oddaja Tobie....
Witam mam to samo z silnikiem wydzwaniam około 30 połączeń dziennie i zero odzewu też już zaczyna mnie to wkur... poczekam jeszcze kilka dni i zobacze co dalej bo dziwnie to wszystko wygląda
Ferie są. Może urlop.
Właśnie dlatego poczekam ja też bym na urlopie nie chciał rozmawiać o pracy dlatego nie ma co podejmować poważnych kroków
Szanująca się firma wyłącza telefon i nagrywa pocztę głosową z informacją, że jest urlop i nie pracują do tego i tego.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20