Ja 50/50 A/STD pewnie, B tylko jak deszcz mnie złapie, czyli 1/2 na sezon. Na 4 50? Ja 2 bieg.

a sonde masz w decacie? Wygląda jak problem ze sondą i na niskich obrotach pali jak smok.
U mnie jak jadę 90 na 6 biegu to pokazuje średnio ok. 5l. Jak wracałem autostradą na rezerwie to tak jechałem żeby było najmniejsze spalanie A jak puszcze gaz to pokazuje 2,5l.
Ten silnik musi mieć te 4 tyś obr minimum chyba że hamujesz czy coś to wtedy można zjechać niżej

Kwestią zasadniczą jest faktyczne spalanie, a nie to co pokazuje komputer. Mi pokazywał spalanie nawet 8.5, a faktycznie wchodziło do zbiornika 7.8L.

P.S. możesz mieć zrobionego kompa i odpalać motocykl w trybie STD - ja tak miałem.

Koczis po jednym tankowaniu tego tak dokładnie nie sprawdzisz, ja tankowałem z 8 razy po 10l i wtedy średnia mi wyszła 0,2l mniejsza niż to co na kompie
Komp chyba 8,2l pokazywał a na prawdę wychodziło 8l spalanie.

Kyniu ja to opieram po przejechaniu 1300km, jakie zrobiłem w tym sezonie więc nie zrobiłem tego dystansu na jednym zbiorniku hehehehehe
Raz miałem 9.5 na kompie, a weszło 8,5L, więc o ten 1L cały czas wynik był zawyżany.

Aha Ale to jeszcze z przerobionym kompem i decatem to się nie liczy
Oszukiwałeś komputer bo się nie spodziewał że można ak łagodnie jeździć

KYNIU, mam sondę ( ale z tego co pamiętam jest jeszcze przed decatem). Jak miałem założony PC to zamiast sondy w kostkę wpięty był ten O2 Optimizer od Power Commandera. To chwilowe spalanie też tak skakało. Przy odpuszczaniu gazu przeważnie rosło o nie malało i to jest zastanawiające. Teraz normalnie mam wpiętą sondę. Jeszcze teraz mi tak przyszło do głowy, że jeżeli ta sonda nie działała w ogóle, bo była odpięta od układu, to może coś faktycznie się z nią stało.

KOCZIS, faktyczne spalanie jest takie, że jak wleję pod sam korek, to do rezerwy robię średnio 160km. Raz udało się się zrobić jakieś 190km i nie wiem czym to było spowodowane, bo jeżdżę cały czas podobnie. Jeżeli chodzi o flasha, to nie wiem co mogłoby być tam zmienione, bo przeważnie jak czytałem to ludzie zmieniali chociażby to hamowanie silnikiem itp. Mi po odpuszczeniu gazu nurkuje przód więc tego na pewno nie robili. A nie wydaje mi się też żeby ktoś wgrywał nową mapę jak miał założony PC.

Różnicę w przyśpieszeniu zauważyłem przy założonym PC. Moto szarpało jak dzik po delikatnym odkręceniu manetki. Czasem przy odpuszczeniu gazu potrafiło tak pieprznąć z wydechu, że mało tył nie odpadł Poza tym na PCV silnik strasznie szarpał w dolnym zakresie obrotów ( tak nierówno chodził) i praktycznie nie dało się jechać płynnie. Teraz bez PCV od samego dołu fajnie równiutko pracuje. No i wracając do sondy, to sobie chyba o tym poczytam, chyba że Wy macie jakieś pomysły jeszcze. I tak pomyślałem, że może założę nowy temat, bo trochę zboczyłem, a bez sensu zaśmiecać.

KOCZIS, jak coś to napisz mi, ja założę temat czy coś, tak żeby to miało ręce i nogi.

No i dzięki za szybkie odpowiedzi.

(2016-05-14, 06:05 PM)jarzombek007 napisał(a): No to ja chyba jakoś koślawo jeżdżę. W kompie nie było raczej nic grzebane. Przynajmniej tak myślę, bo motocykl odpala się w trybie STD. Jak ją kupiłem to średnie spalanie było na poziomie 10 litrów. Jak w tym sezonie zacząłem jeździć, to z każdą jazdą spalanie rosło i zatrzymało się na 11 litrach. Dzisiaj po ściągnięciu PC podskoczyło na 11.1 Jeszcze trochę pojeżdżę i zobaczę co się będzie działo. W ogóle zauważyłem ( jak miałem włączone spalanie chwilowe) że przy jednostajnej prędkości ( w mieście jakieś 50-60km/h) i dość małych obrotach ( około 4 tyś) spalanie jest dość duże i tak sobie skacze od 10 do 17 litrów. Przy wyższych obrotach trochę spada i potrafi spaść poniżej 10 litrów. Zastanawiałem się czy nie jeżdżę na zbyt niskich obrotach na wysokim biegu ( 50 na trójce, czasem czwórce jak mi się nie chce zmieniać ). Czy może lepiej wbić dwójkę i jechać w wyższym zakresie obrotów.

EDIT: 
A jeszcze jedno pytanie mam. W jakim trybie jeździcie? Chodzi mi o tryby A, STD i B

ja dobieram bieg taki żeby obroty przy określonej prędkości były wyższe niż 2 tyś, przeważnie koło 3 tyś bo się zdusza sprzęt. jazda miejska to 1,2 lub 3 zależnie od sytuacji. taka sama sytuacja w aucie

Dzisiaj znowu włożyłem PC i dziwne rzeczy się dzieją Jak jechałem tak, że obroty były na około 4tyś, to chwilowe spalanie było na poziomie 10-11 litrów. Jak osiągnąłem 5 do 5,5 tyś to spalanie spadało do 7-8 litrów. Przy przyśpieszaniu na jedynce komputer potrafił pokazać nawet poniżej 5 litrów. Przy odpuszczaniu gazu ( całkowicie odpuszczeniu) spalanie skacze do 14, a nawet czasem widziałem 20 litrów. Przy jeździe po mieście wychodzi na to, że żeby oszczędnie jeździć. muszę cały czas mieć wbitą jedynkę :/ Jak tak dłużej się przejadę na jedynce i odpuszczam gaz, to z tłumików idzie taki wystrzał, że kiedyś na zawał ktoś padnie jak będę jechał Tak wracając do sondy, to pomyślałem, że jakby coś było z nią nie tak, to by może jakiś błąd wyskoczył. W ogóle zdziwiło mnie to, że jak wyciągnąłem PC i nie podłączyłem sondy, to komputer nic nie pokazał. Motocykl normalnie odpalił z wypiętą całkowicie sondą. Dziwne rzeczy. Wychodzi na to, że żeby oszczędzić na paliwie to muszę zapierdalać

Nie ufał bym temu kompowi bo pokazuje co mu się tylko podoba. Sonda jak będzie uszkodzona to błąd Ci nie wyskoczy (skoro bez podpinania też nic nie pokazało). W PC w ogóle się tej sondy nie podpina czy tylko Ty masz odpiętą ? Przez to może jak najbardziej więcej palić.

W PC sondę zastępuje się takim urządzonkiem dołączonym do PC ( O2 Optimizer). Sonda jest wtedy nie podpięta. Tak jak pisałem wcześniej, jak odłączyłem PC i podłączyłem tak jak fabrycznie było, to spalanie również było na podobnym poziomie. Z tą sondą jest dziwnie, bo widziałem, że są kody błędów pokazujące między innymi problemy z sondą.

Dziwne rzeczy, coś tak jakby komputer przy odwijaniu manety zmniejszał dawkę paliwa a jak odpuszczasz to dopierdala dawkę i Ci takie wskazania robi bo bogata mieszanka paliwowo-powietrzna i nie daje rady tego spalić w komorze spalania i spala się w wydechu i dlatego strzela. tak na moje rozumowanie

Wtedy moto by nie jechalo i palilo z 20l. Poprostu komp dostaje złe dane i źle pokazuje spalanie które jest normalne. Pewnie przez to ze PC cos miesza to komp głupieje.

Z tego co kojarzę to ten "o2 optimizer" to tak zwany eliminator sond lambda, oszukuje on komputer tak żeby myślał, że podaje odpowiednią mieszankę. Czy podepniesz to z PC czy bez efekt będzie podobny, bo wtedy ECU będzie podawało dawkę paliwa zgodnie z wgraną mapą (bez korekty wynikającej z odczytu sond). PC tylko "nadpisuje" oryginalną mapę - w zależności od obrotów i otwarcia przepustnicy dodaje lub odejmuje dawkę paliwa.
A jak odłączyłeś PC i nie podpiąłeś sond to zostawiłeś te "o2 optimizery"? jeżeli tak to nie dziw się, że ci błędów nie pokazało

Po wyciągnięciu PC wyciągnąłem również optimizer i podłączyłem sondę normalnie. Tak czy inaczej, dzisiaj zalałem do pełna ( pod sam korek). Jechałem od siebie do Wrocławia ( prędkości na autostradzie około 200km/h) no i trochę pokręciłem się po Wrocku. Z powrotem również autostrada podobne prędkości. Jak zapaliła mi się rezerwa, zjechałem na stację i zatankowałem znów pod korek. Wyszło mi że motocykl spalił ok. 14,5 litra na ok 180km. Wychodzi na to, że na 100km spalił troszkę ponad 8 litrów co przy tych prędkościach chyba jest normalne. Wskazania komputera są przekłamywane tymi wysokimi skokami przy odpuszczaniu gazu, bo tam nawet skacze do ponad 20 litrów. Czyli jak jadę po mieście i co chwilkę odpuszczam gaz, to średnie spalanie wychodzi takie wysokie.

Dokładnie tak, 8 to całkiem znośne a szczególnie jak na RN22. Jak odpuszczasz gaz to powinno pokazywać 0 (przynajmniej w samochodach tak jest, nie miałem moto z komputerem).

Ale macie spalanie .. mi pokazało 48 litrów na 100 km ...

to moja 12 na 100l paliwa zrobiła 1500km czyli ok 6na 100

Podczas ostatniego powrotu ze Zlotu, gdzie jechaliśmy cały czas 1.7-2.0 wyszło mi że na trybie A moja RN22 spaliła 7.5L/100km, więc całkiem przyzwoicie Oczywiście Zlot odbywał się w Niemczech

Dziś sprawdzałem swoją na mieście 5,9 na 100 po mieście... chyba coś się popsuło