Turek, najwazniejszy 1 krok - gratsy! RN19/RN20 to modele z 2007-2008

a widzisz ja mam rn19 z 2009 i sprawdzałem u siebie w pracy czy papiery nie popierdzielone a tu marzec 09 tzw nadprodukcja

Pierwsze słyszę o "nadprodukcji", ale często jest, że w urzędach jako rok produkcji wpisują datę pierwszej rej i dalej już tak w papierach zostaje.

pracuje w YAMAHA wiec mam opcje sprawdzenia kiedy pojazd został wyprodukowany ,na jaki kraj i w jakim malowaniu ....

Turek ma racje, tez sie spotkałem z rn19 z 2009

Hmmm... To ci ciekawostka. Gdy moto bylo kupione np w 2009 roku w Polsce na wyprzedazy niesprzedanych resztek i zarejestrowane z data pierwszej rejestracji po 1.1.2009, gdzies w 2010 roku czy pozniej nawet to moze byc. Albo kupione bylo w USA czy Szwajcarii pod kobiec 2008r to OK i zgoda, tam inaczej rejestracje w urzedach licza i wtedy figuruje w papierach jako 2009 ale nadprodukcja?! Rowniez pierwszy raz slysze mimo ze dosyc czesto po ogloszeniach ludzie pisza stary model jako nowszy, nieswiadomie bo ktos im kit wcisnal lub specjalnie liczac ze zielony nabywca kupi szybciej "nowsze". Zeby to zweryfikowac wcale nie trzeba pracowac w YMP - wystarczy podac VIN. Z ciekawosci tradycyjnie zapytam - wersja US czy EU?

Moja 2000r ma 50743 i pali idealnie, więc nie wiem dlaczego okazje z alledrogo mające po 20000 z tego samego rocznika ciężko palą na rozgrzanym piecu.

Moja 2002 i przebieg 35300 i ciągle rośnie

A ja wiem czemu tak jest
Prosto i nie drogo można temu zaradzić
http://allegro.pl/cofanie-licznikow-licz...33389.html
Tylko po co...
Potem sie sprzedale "igły" z przebiegami 15000 km z 2000r.
Dlatego nie ma co patrzeć na przebieg przy kupowaniu sprzętu.

Na razie przeturlalem ok 3300km na rn22 od listopada 2010, ledwo 9tys km minelo na budziku. Moze jeszcze we wrzesnie cos nakrece, poki co sprzet stoi w garazu czekajac na nowe gadzety a ja znowu 3x w tyg bede smigal autem na rehabke w drugiej turze. Dzis bylo pierwsze spotkanko tyle ze tym razem bujam tam z ACL'em zdzierajac 2 kule z piskiem

W zeszłym tygodniu kupiłem kolejną RN22 sprowadzaną z Niemiec podobno ma przebieg 9500 km i chyba tak jest, wyprodukowana została w 2009 ale w dowód rejestracyjny mam wpisany rok produkcji 2010 ponieważ w Niemczech ważna jest data pierwszej rejestracji a nie rok produkcji a u nas w urzędach przepsiują z niemieckiego dowodu rejestracyjnego. A faktyczny rok produkcji polecam sprawdzić w serwisie Yamahy.

a wpadłem dziś na pomysł założenia takiego tematu ale stricte pod RN19 / 20, a tu Koczis pomyślał wcześnej .
Moja RN20 ma obecnie ~24 tys km. Rocznie robię 5-6 tys km. Jestem 2 właścicielem wiec za przebieg nie ręczę - chociaż przedemną była użytkowana przez zaledwie 4 sezony.
Zastanawia mnie jaki jest największy odnotowany przebieg w tych modelach zanim padnie silnik - niepokojące jest to, że sporo gości z forum przekręciło panewki już zanim stuknęło im 30 tys na odometrze.
Tak z ciekawości... jak już robi się robi remont silnika "ze starości" to wymienia się wszystko? wał, korbowody itd?

Kurcze nie strasz ja jak kupowałem swoją 19 tkę w marcu tego roku miała 24tyś,a teraz ma 29tyś i mało co jeżdżę tyle co na weekend troszkę polatam.Za niedługo stuknie magiczne 30 tyś i mam nadzieje że nic jej nie będzie na zimę zostawię do regulacji i zobaczymy co tam mechanik wypatrzy

Pewus, jak Ja kupowalem rn19 w 2009 roku to miala 20 tys. i miala tylko 2 sezony. Jak sprzedawalem miala 65 a na allegro ostatnio ja widzialem miala 24 tys

W aukcji powinien być paragraf "Przebieg i cena do uzgodnienia"

Dżony nie martw się. Po 42 tys nawet nie musialem robic regulacji zaworow. a przy 65 dalej nie bylo z nia problemow. To jest niezniszczalne moto. Jezdzij i nie martw sie

Cieniu wie do czego służy R1 high five !

ja kupiłem rn20 4 letnią w 2011r z przebiegiem 6500km teraz ma 54.000km w jeden sezon najwiecej nawinąłem 24.000km

przyznam, że dość pocieszające jest to co piszecie

Moja rn19 2007 obecnie prawie 45 tys km

Moja rn12 2005 obecnie prawie 51 tys km

RN19 2007 - 32tys