No może troszeczkę
Incom pewnie by nas łyknął, ale przez tego laczka to nie mógł więcej jak dwa-pięć-zero, bo już opona się zbyt ślizgała.
Moja babcia jakoś dała radę, ale ten mój kombiak źle na mnie wpływa, bo jakoś tak mam wrażenie że jakoś manetka sama się odkręca hehehehehe
Dodatkowo, tak się zastanawiam co to będzie jak uda mi się kiedyś kupić bajka od Incoma. Oj będzie pogrom na Pruszkowie hehehehehehe

---

(2013-07-08, 10:43 PM)PonuryKlecha78 napisał(a): Kuby dojść nie można było dziś 270 między tirami i dopiero manetkę odwijał , chyba ten kombiak tak na niego działa , bo na płeć piękną napewno

taa jasne, chyba dla tego, że mi się kochones w nich odznaczają

dalej po prostu manetki nie moglem odwinac bo bym palcami nie trzymal klamki hebla
haahahaahahahaahahaahahhaahhha kuba haahahahaahahah "taa jasne, chyba dla tego, że mi się kochones w nich odznaczają " hhahahaahahahaahahahahaahhahahah ale prawda jest taka ze zawsze jak Kuba dopada ten kobi to wiem ze bedzie 200km/h minimum !!!!!!!!!!!!!!!!!!! heheehhehehehehehhehe ej a jakies fotki cos z tego filmu mozna wrzucic ???? i Karolez znowu wyprzedzal samochód na butach heehehehehehhehehehee moj master !

(2013-07-08, 10:44 PM)Koczis napisał(a): taa jasne, chyba dla tego, że mi się kochones w nich odznaczają

Jak sie ma kochones wielkości melona

zakwasy szyji ehehheheehheeheheehe ej tak ujebanego moto muchami to nawet w drodze do rzeszowa (350km) nie mialem a tez kilka razy zamykalem szafke
p.s.
wszytsko ujebane !!!! buty , kombi , nawet plecak caly w muchach !!!!!!!!! i szyja tez w muchach heeheheehhehee

hahaha, a ja już mam wszystko umyte

Incom dawaj dziś myje hurtowo

No Panowie, lata ktoś dzisiaj??

Ja się chyba wybiorę na przejażdżkę, więc jakby co, jestem pod kom.

Dzięki bardzo Ponury Wojtku za fajny przejazd.
Karol, fajnie było znów się spotkać i troszkę pogadać. I bardzo dziękuję za soczek - tyle witamin naraz dawno nie widziałem w szklance

Orszulas, miło było poznać. Będziemy się łapać w okolicach centrum a tel. już znasz.

Kiedyś w niedalekiej przyszłości polatamy raze zacne grono R1 no i ta no Suczka

Kiedyś w niedalekiej przyszłości polatamy razem zacne grono R1 no i ta no Suczka

Ja rownież dzięki. Chociaż na tą chwilę miło było się wyrwać

Orszulas miło było poznać i obejrzeć moto w tak ciekawym malowaniu

Oby częściej i dłuższe trasy.

Rolsob zapraszam, zawsze będziesz mile widziany. ( tylko weź KUBOTY)

Ano owszem....malowanie super. Potwierdzam.

Wielkie dzięki za życzliwe przyjęcie i pomoc. A w razie jakiś spotów, wypadów, spotkań itp. to bardzo chętnie się przyłączę

(2013-07-10, 09:22 PM)PonuryKlecha78 napisał(a): Rolsob zapraszam, zawsze będziesz mile widziany. ( tylko weź KUBOTY)

Ja Rolanda staram się od kilku miesięcy do nas ściągnąć

KUBOTY były moje, więc jak będzie trzeba, to znów pożyczę Rolsobowi

Kuboty w dwóch wersjach. Se skarpami i bez

Dziś nawiedził nas erłan87 pochwalić się sprzętem i laleczka zadbana widać mocno metzelery aż się świeciły nówki sztuki.

No ladnie. Znowu latacie bezemnie. Hahahaha

Kubuś polatać to ja sobie mogłem z tacą , nie latamy czekamy na Ciebie żebyś znów nas wyciągnął na jakieś konkret latanko

Wojtek ze mna to najwyzej na spokojny spacerek.