Najlepiej mieć quickshifter.

No i też właśnie .. kolejne mity, półprawdy i urban legends ..
Nie jest tak różowo ... chociaż niektórzy twierdzą że jak zapłacimy 2000 zł za daną markę to wtedy lifetime jest ..

(2018-02-03, 11:06 AM)Pita napisał(a): Najlepiej mieć quickshifter.

Heh to dobra sprawa ale mozna opanowac do perfekcji fizycznie.


Sprzęgło tylko do ruszania z miejsca..Przy spokojnej jezdzie latwo nauczyc sie coraz szybszego odejmowania gazu przy wbijaniu.

1.Szkoda sprzęgła  a juz napewno go nie uzywac przy ostrej jezdzie  ... 
2.Szkoda skrzyni - bez sprzegla skrzynia mniej odczuje jak ze sprzeglem
3.Quickshifter to cos jest warte przy ostrym pałowaniu

Tak jak A.S napisał najpierw trzeba widzieć na oczy skrzynie biegów w motocyklu i wiedzieć na jakiej ona działa zasadzie, wtedy można polemizować i dyskutować, czy warto tego sprzęgła używać czy nie ,tutaj też może być różnica zdań bo każdy ma inną wiedzę lub swoje filmy wkręcone . Zasada jest ogólnie prosta ,używamy sprzęgła ,super ,róbmy tak dalej nic złego przecież się dzieje , nie chcemy używać , to tego nie róbmy, nikt nas do tego przecież nie zmusi , a jeśli chodzi o rację to wiadomo każdy ma swoją

... albo kupmy sobie skuter... Tam nie ma biegów...[emoji3]

Ja gdzieś w garażu mam skrzynie z mojej erki to można by na zlot zabrać [emoji6] co do tematu to jak zapierdalam to bez sprzęgła zapinam biegi a jak się tocze po mieście to zmieniam że sprzęgłem.
Co do quickshiftera to on w dużym skrócie wyłącza na chwilę zapłon podczas ruchu dźwigni zmiany biegów w górę jeżeli się nie mylę... Więc też sprzęgła się wtedy nie używa [emoji6]

Wysłane z mojego VTR-L09 przy użyciu Tapatalka

(2018-02-03, 01:14 PM)A.S. napisał(a): No i też właśnie .. kolejne mity, półprawdy i urban legends ..
Nie jest tak różowo ... chociaż niektórzy twierdzą że jak zapłacimy 2000 zł za daną markę to wtedy lifetime jest ..

Kolejne mity?? QS najlepsze urządzenie jakie wymyślili nie przymykasz gazu nawet na sekundę.

Coś mi się obiło o uszy że w BMW używanie QS zużywało skrzynie

Nie wazne zalezy od predkosci jazdy...znaczy manety...
Jak normalnie jedziesz to najpierw z silą wajhe zmiany biegu powiedzmy 3kg trzymasz do góry przed zmianą biegu gaz o polowe puszczasz..i co bieg juz JEST  ZERO SPRZEGLA
A jak zapierdalasz to z silą 10kg jakbys chcial zmienic bieg i nie da rady wystarczy manete cofnać i dwojka sama wpada itd itd ale to trzeba sie wprawic

Pita >> ja to mam nawet takie urządzenie że przy redukcji sprzęgła nie wciskam, ani nawet gazu nie ruszam .. .. QS to już urządzenia z poprzedniej epoki .. co nie zmienia faktu że złe ustawienia QS zepsuje skrzynie tak samo szybko jak nieumiejętna zmiana ze sprzęgłem czy bez - z samym odjęciem gazu..
Cały widz polega na tym co opisał karol210 bez względu na to że chyba nie wie czemu się tak dzieje ..
Siła wywierana na tryba, siła wywierana na wodziki i to co potem dzieje się na kłach wpadających w tryba ( ich boki ) .. to jest klucz do wszystkiego .. dokładnie ta właśnie siła i to skąd się bierze i jak się jej pozbyć na ułamek sekundy ..

A.S WOW to super ,że masz. Też posiadam w każdym swoim motocyklu i jestem bardzo zadowolony choć to urządzenie z poprzedniej epoki.

Ale kojarzysz co to redukcja biegu jest ? I do czego porównywałem QS ??

A.S wiem o Twoim zaawansowaniu w jeździe i jako starszy powiedz i naucz nas bo sam sie musialem nauczyc ale na skrzyni gsx750f a to skrzynia pancerna...
I udało się jakies 2012rok dokladnie

A.S szacun i ucz nas jezdzić do perfekcji ...podejrzewam ze lepiej niż ten Quick zmieniasz biegi
Serio o ustawieniach quick nie slyszalem...bo NIE MAM   ale intersowałem sie i drogie te dziadostwo gdy sie umie juz jezdzic bez tego 

Rozwinę wypowiedź A.S.a odnośnie skrzyni aby każdy zrozumiał jak to działa, a nie widziałem żeby to ktoś już napisał. To jest wycinek skrzyni biegów z kołami zębatymi. 

Przesuwne - lewe, stałe - prawe. I teraz załóżmy, że przesuwne jest połączone z silnikiem, prawe z kołem. 

Teraz, w momencie przyspieszania kły w kołach zębatych (te takie nyple) napierają na siebie zielonymi powierzchniami - dokładniej, przesuwne napiera na nieprzesuwne, bo chce rozpędzić koło. 

W momencie gdy odpuści się gaz to koło motocykla chce wyhamować silnik (hamowanie silnikiem) w związku z czym ono porusza się szybciej, więc zaczyna napierać na koło zębate przesuwne czerwoną powierzchnią. Cały myk zmiany biegu bez sprzęgła polega na tym, że naciskając na dźwignię zmiany biegów powodujemy odsunięcie koła zębatego przesuwnego w momencie gdy nie jest połączone z kołem nieprzesuwnym ani powierzchnią czerwoną ani zieloną. Podobnie ma się sprawa w przypadku redukcji - odwijamy delikatnie gaz(tak działa Downshifter/autoblipper itd - oszukuje komputer, że kierownik odwinął manetkę, a ten otwiera przepustnice), koło przesuwne obraca się szybciej i znajduje się znowu w tej luźnej strefie, gdzie na jego kły nic nie naciska.
Rozwinięciem takiej skrzynie są skrzynie biegów dog ring, gdzie nie przesuwa się całych kół zębatych tylko same pierścienie z którymi współpracują kły, co zmniejsza czas potrzebny na zmianę biegu (pierścień jest lżejszy niż całe koło zębate oraz odcinek na jakim się porusza jest mniejszy). Obecnie takie są np w H2 i H2R.
A jeszcze bardziej zaawansowaną skrzynią tego typu jest skrzynia SST (Seamless Shift Transmission) gdzie przesuwa się trójki kłów, co powoduje to, że w jednej chwili mogą być tak jakby zapięte dwa biegi na raz - kły odpowiadają za hamowanie silnikiem na jednym biegu a za przyspieszanie na innym. To pozwoliło zmniejszyć czasy zmiany biegów do Xms, gdzie obecnie wykorzystując Quickshiftery czasy te oscylują w granicach 50-80ms.

Aby wykonać zmianę biegu bez sprzęgła na wyższy w RN12 należy wywrzeć siłę na dźwignię zmiany biegów na silniku ok. 150N. Gdybyśmy chcieli zrobić to nie odejmując gazu ta siła musiałaby być wiele wiele wiele razy większa i musielibyśmy się modlić aby nic nie strzeliło w skrzyni.

Jeśli chodzi o QSa to jego złe ustawienie może mieć destrukcyjny wpływ na skrzynię biegów. O ile za długi czas odcięcia zapłonu po prostu spowoduje mocniejsze szarpnięcie, to zbyt krótki czas może spowodować kruszenie krawędzi kłów kół zębatych co będzie powodowało częste wyskakiwanie biegów.

Kamool A jaki polecasz czas odcięcie qs dla wszystkich biegów. W moim moge ustawić właśnie tylko jeden czas dla wszystkich.

widać że Kamil młody inginieerrr....
ps na zlot wpadaj masz sblisko....

Ja do tego opisu dodałbym jeszcze WODZIKI .. to takie ustrojstwo które dotyka wirujących w hooj szybko kół i przesuwa je w odpowiednią stronę - w zależności który bieg chcemy wbić ...
TO ONE najczęściej padają ( oprócz kłów ) ba na nich skupia się cała siła jaką napieramy nogą na dźwignię .. Bo to siła właśnie to siła z jaką wodzik musi zadziałać na koło ( wirujące ) żeby je przesunąć ... Zbyt duża siła niszczy/wyciera go ..
No chyba że jest sytuacja jak u mnie ( wrzucę zdjęcia wieczorem ) gdzie widać bardzo dziwne przytarcie.. u podstawy ramion wodzika gdy same płaszczyzny "cierne" są niemal idealne .. Wodzik krzywy, osadzenie skrzyni - w sensie korpus silnika ?? Bardzo wątpliwe... OT ZAGADKA .. No ale to w innym temacie ..

(2018-02-14, 03:57 PM)MarioCFC napisał(a): Kamool A jaki polecasz czas odcięcie qs dla wszystkich biegów. W moim moge ustawić właśnie tylko jeden czas dla wszystkich.

U siebie w RN12 mam na każdym biegu od 75ms przy niskich obrotach do 50ms na wysokich. Ogólnie to wg. mnie bezpieczną bazą jest 60ms i stąd iść w górę lub w dół w zależności od tego czy szarpie czy nie.

(2018-02-14, 03:59 PM)simon68 napisał(a): widać że Kamil młody inginieerrr....
ps na zlot wpadaj masz sblisko....

Haha, pisało się engineerke w tym temacie to trochę zostało
Pojeździć na pewno wpadnę, ale czy na cały zlot to w moim przypadku jeszcze się okaże


Wodziki (widełki) to inna sprawa, nie skupiałem się na nich, bo nie mamy na nie wpływu operując manetką, a z tego co widziałem dyskusja dotyczyła zmiany biegu bez sprzęgła

(2018-02-14, 01:41 PM)Kamool napisał(a): Aby wykonać zmianę biegu bez sprzęgła na wyższy w RN12 należy wywrzeć siłę na dźwignię zmiany biegów na silniku ok. 150N. Gdybyśmy chcieli zrobić to nie odejmując gazu ta siła musiałaby być wiele wiele wiele razy większa i musielibyśmy się modlić aby nic nie strzeliło w skrzyni.

150N to 15kg biorąc pod uwagę że siła przy zmianie biegów jest wywierana na lewarek którego długość dźwigni załóżmy jest pięciokrotnie dłuższa od długości dźwigni przy silniku(proporcje są wzięte z głowy jak ktoś ma czas może pomierzyć i przeliczyć) na lewarek trzeba wywrzeć siłę 30N czyli nacisk 3 kilogramów. Ja znalazłem kiedyś informacje która jest racjonalna i się sprawdza więc najlepiej użyć podczas jazdy 1/3 siły jaka jest potrzebna do zmiany biegu na zgaszonym silniku podczas postoju. 
Im jest głośniejsze trzaśnięcie podczas zmiany biegów tym jest większa siła z jaką uderzają kły o siebie z powodu różnicy prędkości obrotowej między poszczególnymi przełożeniami co jest niekorzystne dla skrzyni. Najlepiej spróbować zmieniać biegi z i bez sprzęgła i wybrać metodę która jest "cichsza" i bardziej płynna bo najgorsze co może być to naciśnięcie sprzęgła, spuszczenie gazu, powolna zmiana biegu wtedy silnik spadnie do niskich obrotów i po puszczeniu sprzęgła nabiera ich ponownie bo jest pchany a później jest szarpnięcie po dodaniu gazu. Wiec jak ktoś zawsze zmieniał biegi ze sprzęgłem niech spróbuje przez jeden dzień pojeździć bez niego i wtedy niech oceni która metoda dla niego jest wygodniejsza a tym bardziej zdrowsza dla silnika bo im mniejszy stuk przy zmianie biegów tym lepiej. Nie wiem jak jest z QS czy podczas zmiany biegu słychać jakieś trzaśnięcie czy tylko chwilowy spadek obrotów.

Krotko odpowiadajac na pytanie kolegi: mozna zmieniac biegi bez sprzegla do gory i nic sie kompletnie nie dzieje. Tylko umiejetnie odpuszczajac na chwile gaz. Czym wyzszy bieg tym latwiej wchodzi... Jak w kazdym temacie mozna czytac wywody i spuamowac. Po co 3 strony? Jak mozna jedna? I przejrzyscie i na temat. Qs dobra rzecz na tor.