Załączam jedną fotkę, ponieważ miejsce i kąt podejścia były nieodpowiednie i zdjęcia wyglądają byle jak
Dziś moto nie chciało zagrać tak jak należy na zimnym silniku, więc przed wystawieniem opinii się wstrzymam
Po odpaleniu zgasł, ponowny start i wyczuwalna nierówna praca, po czym po kilkudziesięciu sekundach delikatnego przygazowania, równa praca i nie gaśnie. Rozgrzany pali i chodzi jak ta lala.
Jak myślicie czy to tylko świece do wymiany, czy może być coś poważniejszego (woda w paliwie)?
Pzdr, Tomek