Robilem porownanie na hamowni mojej ex RN19 na pelnym Akrapovicu itd z kumpla litrowa K7 (poszperaj w google, miazdzace r1 wyniki wrzucalem tez tutaj). Jak wiadomo RN22 jezdzi zupelnie inaczej niz RN19 i ma nizsza moc ale przy "nowej" R1 silnikowo K8 to jest rakieta az galy wciska w oczodoly i to przy niskich nakladach finansowych w dodatki. Za to reakcja na gaz, prowadzenie czy przerzucanie to juz zupelnie inna bajka i inszy wymiar Co do przebiegu, jesli serwis byl na czas i wymienione co trzeba, to nie ma sie czego obawiac nawet jak moto ma 40 tys km i wiecej zrobione choc jak widac po ogloszeniach w Polsce malo ludzie jezdza ....