Opony faktycznie śmietnik ale jest to taka wada posiadaczy R1 że TYLKO MISZELIN i tylko płaski jak naleśnik :/ .. no ale ...
Co do reszty to nie wiem bo nie miałem RN12 ale długo ( 7 lat ) miałem ZX-10 z 2007 roku i faktycznie myślałem że jest to mocny motocykl .. na prostych nie było problemu wyprzedzać, zbierał się fajnie od zera praktycznie i czym więcej obrotów tym moc rosła - wydawało się że zaraz coś exploduje i człowiek odleci jak na dopalaczu .. ale kiedy wsiadłem na RN22 to miałem podobne zdanie jak Rossi o dwusuwie 500ccm kiedy pierwszy raz na nim jechał .. W R1 z BB taki efekt pierdolnięcia nie robi się od 10 czy 8 czy nawet 6 tysięcy obrotów .. w mojej wystarczy puścić sprzęgło i dodać lekko gazu i jest pierdolone piekło :/ ... dygocze, wibruje, wali jak w V2 a ręce wyrywa od kierownicy .. ABSOLUTNIE nie da sie tym jeździć w sposób podobny do ZX-10, gdzie odkręcamy gaz - motocykl chwile myśli nieco zabuczy i powolutku wystrzeli do przodu .. w tym samy czasie RN22 jest już gdzieś pod Kielcami ..