ok... 2 sprawy:
1) kawasakizx9r - każdy motocykl pewnie kiedyś "upadnie", ale owe kiedyś może być po 2 tygodniach lub 5 latach
(moja R1 jeszcze nie upadła ani razu, od 3 lat! za to wcześniejsza CBR 600RR już po roku miała ostrego szlifa prawej strony)

2) marider/lukasbmw - ja baaaaardzo bym uważał na zakup motocykla z jednym kluczykiem, wiem, że niby można dorobić, ale... w to lato ukradli kolesiowi w Wawie moto spod McDonald's, złodziej podszedł w kasku, wsiadł, włożył kluczyk!! i odjechał bez problemu... skąd miał kluczyk? ano... koleś sprzęta kupił kilka dni (a może 2 tygodnie) wcześniej... niestety nie wiem, czy z "jednym oryginalnym kluczykiem", ale śmiem twierdzić, że cała sprawa mocno śmierdzi (nie wiem jak się zakończyła)

(2012-11-04, 02:50 AM)BeMisz napisał(a): ok... 2 sprawy:
1) kawasakizx9r - każdy motocykl pewnie kiedyś "upadnie", ale owe kiedyś może być po 2 tygodniach lub 5 latach
(moja R1 jeszcze nie upadła ani razu, od 3 lat! za to wcześniejsza CBR 600RR już po roku miała ostrego szlifa prawej strony)

2) marider/lukasbmw - ja baaaaardzo bym uważał na zakup motocykla z jednym kluczykiem, wiem, że niby można dorobić, ale... w to lato ukradli kolesiowi w Wawie moto spod McDonald's, złodziej podszedł w kasku, wsiadł, włożył kluczyk!! i odjechał bez problemu... skąd miał kluczyk? ano... koleś sprzęta kupił kilka dni (a może 2 tygodnie) wcześniej... niestety nie wiem, czy z "jednym oryginalnym kluczykiem", ale śmiem twierdzić, że cała sprawa mocno śmierdzi (nie wiem jak się zakończyła)

Idac tokiem tego rozumowania mozna stwierdzic ze ktos jest idiota zlodziejem. Ja jak bym chcial ukrasc tobie motocykl to bys dostal 3 kluczyki bo jaki jest problem zeby dorobic sobie pare prawda. Wiec wiadomo im wiecej oryginalnych rzeczy tym lepiej ale co dla mnie jest najwazniejsze ze wszystkich tych dupereli to zdjecia jak motocykl przyjechal do kraju i to jest kwintesencja dobrego zakupu.

Tak jak napisales sa tez takie konie ktore jeszcze nie lezaly a jesli lezaly to wazne jak ktos je odbudowal czy na klejonych malowanych rzeczach czy tez na idelanych.

trochę offtopu w temacie ale ... mój na przykład leżał już co najmniej 2 razy, kupiłem go z taką świadomością, a teraz jak mam już go robić dla siebie to wolę oddać wszystkie elementy, nawet oryginalne które kupiłem w takim malowaniu jak mam moto, oddać do pomalowane według numerów kolorów Yamahy przez lakiernika niż złożyć wszystko do kupy i widzieć jak prawy bok różni się kolorem od oryginalnej niebieskiej czaszy bo poprzedni lakiernik brał kolor na oko. Sry ale to że moto jest malowane no to trudno ważne, że jest wszystko zrobione na glanc elegancko, a nie zlepione żeby się trzymało. Mi zależy nie tylko na osiągach ale przede wszystkim na wyglądzie motocykla i żebym mógł go sobie postawić na chodniku przy kafejce usiąść i podziwiać przy swoim stoliku popijając kawę baa widok niebieskiego i czarnego lakieru odbijającego żółte światła Warszawskich latarni na zaparkowanej R1 to jest coś!

co do sytuacji opisanej przez Bemisza to też mi to za bardzo śmierdzi, gość musiał być obserwowany, a sam sprzedający mógł w tym maczać palce. I czemu idiota złodziej? Jak udowodnisz, że miałeś 3 kluczyki, a nie dwa czy jeden w momencie sprzedaży? No i po co generować sobie koszt jak można powiedzieć, że się nie ma kluczyka i tyle.

a odnośnie jeszcze motocykli, które leżały lub będą. Znajomy Cienia kupił sobie drugie moto, piękne w aerografie pomalowane, bo poprzednie zniszczył i stwierdził, że będzie miał inne, a tamto powoli odbuduje. Pojechał kilka dnia po zakupie na Warszawskie Cargo, zaparkował w grupie kilku motocykli. Jakiś gość szalał BMW i wleciał bokiem w zaparkowane motocykle. Zostały uszkodzone 4 motocykle, w tym lekko czarna Hayabusa z 1/4mili a jego moto oberwało najmocniej, także nawet wahacz był do wymiany. Dziwnym przeczuciem Koczisa odjechaliśmy z tego samego miejsca godzinę wcześniej bo ten sam gość od BMW wjechał na plac i czuliśmy się dość niepewnie więc odjechaliśmy pojeździć. Jak widać przeczucie go nie zawiodło

ps. dobra Panowie koniec offtopu i dawać mi tu rn22 do pooglądania

kawasakizx9r- tu nie chodzi o szukanie dziury w całym, ale jezeli chodzi o mnie to te 30k które chce wydać na moto nie przyszło mi od tak i nie chce sie wpakowac w maliny...Ostatnio na forum czyta sie o kradziezy motocykli, na allegro wpadam na ogloszenia "Skradziono R1"...potem dzwonie po moto z W-wy i facet cos wspomina ze nie trzyma go w domu tylko w serwisie bo coraz czesciej szłyszy ze gina motocykle z W-wy...Wiem,ze nie ma co sie grzać przy kupowaniu motoru tylko rozwaznie podejmowac decyzje, nie mówie ze ten koles co sprzedaje rn22 z jednym kluczem cos kombinuje...w sumie jak sie kupuje od nieznajomego to wszystko jest możliwe-kazdy zeby sprzedac robi wszystko zeby ten kupujacy wiedzial jak najmniej-prawda? Najłatwiej to kupic nowy w salonie...he,he

Skroce te rozwazania do jednej rzeczy: Masz zdjecia konia z momentu sprowadzenia do Polski?
I tak szukaj rn22....

Za te pieniadze nie ma prawa byc malowany

To co opisywał BeMisz : Rn19 biało-czerwona, koleś miał moto 2 miesiące, kupił z jednym kluczykiem...

(2012-11-04, 02:55 PM)XoXo napisał(a): To co opisywał BeMisz : Rn19 biało-czerwona, koleś miał moto 2 miesiące, kupił z jednym kluczykiem...

Wiec tak jak kon jest z USA to zazwyczaj ma jeden kluczyk, jak jest z aukcji z EU to tez ma zazwyczaj tylko jedn kluczyk ten co zostal na koniu w momencie wypadku a bardzo czesto nie ma go wgole.

Wszystkie kluczyki mozna dorobic wiec glowy nie ma sobie co zawracac czy jest ich 10 czy 1 i to nie jest najwazniejszy przy szukaniu motocykla.

Byly wlasciciel zawsze jest podejrzany jako pierwszy w momencie kradziezy i nie ma znaczenia czy dal 3 kluczy czy jeden.

Do motocykla trzba zalozyc koniecznie silny glosny alaarm ktory robi mase mase zamieszania. Moja R1 rn22 i dwa inne konie wrzucili na busa przecieli xene z alarmem wylaczyli gps w HD-eku. Tylko glosny alarm w koniu mogl jakos ich przestraszyc ale nikt nie mial. W HD-ku wykrecili lampy zeby nie migaly.

Wazne zeby miec 2 kluczyki, na wypadek zgubienia jednego, zawsze masz drugi w zapasie. Jak zgubisz swoj jeden jedyny, to wtedy dorobienie nowego juz nie kosztuje powiedzmy 300zl tylko 1000zl czy wiecej. Kiedys myslalem ze dorobienie kluczyka jak nie masz zadnego, to w przypadku wersji EU wymiana ECU, stacyjki itd ale tak nie jest, jeszcze prosciej sprawa wyglada z wersja US.
Z glosnym alarmem to prawda, mi zwykla Xena uratowala kiedys RN09 przed wyniesieniem z garazu (zlodzieje zlapani, po pol roku ale zlapani, i siedza ). Inna sprawa ze nieznajomych/zainteresowanych kupnem np/ do garazu lepiej nie zapraszac a sprzet pokazywac daleko od miejsca parkowania i jak juz zostawiasz moto pod takim np McD's czy na ulicy to przynajniej disclocka na tarcze zaloz.

Co do wygladu- moje moto swiadczy o mnie a obdartych padziochow nie trawie

zadnych zdjec nie mam przed wypadkiem,podobno taka ja mu sprowadzili...teraz sobie przypomnialem ze koles wspominał o tylnej oponie ze jest zalozona z 2011 roku a motor 2010...ktos szybko ja zużył...(a przebieg 2 tys km...)

http://otomoto.pl/yamaha-r1-rn22-rn-22-p...46827.html

a co powiecie o tym...moze w cos takiego sie wpakowac...wszystkie owiewki mozna kupic za 6500... i motor wyjdzie mniej niz 30 jak zakladalem...jest ktos moze z was z Siedlec? a moze zna ten moto?

powiem tak mega okazja

szkoda,ze tak daleko mam do niej...kurde!!! przez zime byłoby co robić...

to jest daleko hahah zartujesz, dla takiej okazji to jest bisko na maksa o ile jeszcze stoii

ogloszenie ukazało sie kilka minut temu gdyz co dzien sledze allegro...daleko gdyz nie ma co zakladac ogladajac zdjecia ze ja sie na 100% kupi...ale kusi mnie...ta koncówka jest do zejscia to zostaje 20 tys za rn22...i 6-7 tys na dokonczenie dzieła...

nie zastanawialbym sie ani chwili jakbym mial pieniazki

dobra oferta o ile wszystkie zniszczenia widać i nie okaże się coś jeszcze do robienia

Pomijajac ze ten motocykl i tak juz wczesniej lezal -> maly prawy dekielek ma nowy (nie od 2009 ani 2010). Co widze teraz na focie - krzywa kierka prawa, nieoryginalne opony (profil 50, przy tym przebiegu dziwne troche tak samo jak konczacy sie lancuch), jak zbity ma LCD to zegary do wymiany, pokrzywione tlumiki i ciekawe co jeszcze I w dodatku Siedlce.. ;] Ale jak sie poszczesci ze stanem technicznym to w 30k sie zmiescisz, o ile nic wiecej w nim nie wyskoczy w trakcie wymian/naprawy.

Kierownice prawa oryginalna moge Ci odsprzedac, zostala mi po wymianie na Heli Bars (lewa OEM poszla z tydzien czy 2 temu ), komplet nowiusienkich owiewek masz na Allegro - nawet do rocznika 2012 jak chcesz .

klient przyznał tez ze jak sie odpali to nierówno silnik pracuje...jakby na 3 gary? padały tam cewki swiece??? moze inna przyczyna?Ma tez juz naprawiany stalaz czachy...chyba sobie narazie odpuszcze...

a co powiecie o tym...
http://fotowrzut.pl/DE6F6G8YH1
podobno bezwypadkowy i troche wyposazony...mam kontakt z klientem i czekam na rozsadna cene...)))
- Hid xenon ,
- pozycje led-owe,
- kierunki przednie led ,
- szybka MRA,
- manetki harris R1,
- crash pady PWL,
- Sety PWL,
- slidery PWL,
- osłonka zbiorniczka płynu chłodniczego karbon,
- lusterka karbon,
- osłonka łańcucha i tylny błotnik karbon,
- wypełnienie pod zbiornikiem karbon hydro grafika,
- tylna lampa led 3in1,
- tank pad R1,
- tłumik yoshimura i eliminator katalizatora,
- alarm,
- serwisowana, kpl. kluczyków
Cena kolo 30 tys zło...???

Nie ma stalowych przewodow i do 3/4 ukladu (znaczy pelny przelot) to juz by sie PCV przynajmniej przydal - bez podbicia mieszanki silniczek moze szlag trafic wiec ciekawe ile juz tak gania.. Napinacz rozrzadu ma wymieniony czy rechocze? Paska na siedzeniu tez brak. Wiecej po 1 zdjeciu nie powiem. Jesli chodzi o mnie to szalu nie ma pod wzgledem dodatkow, mimo ze niebieska jak moja