Witam Panowie
Śmigam na Castrolu Power 1 Racing 10w50 od zawsze wczesniej w hornecie teraz w R1 czy jest sens zmieniac na Motula 300V 15W-50 ??? czy lepiej pozostac przy castrolu ? Jakie sa plusy motula Prosze o opinie z góry Thx Pzdr.

Jasne, ze jest sens. 300v jest stworzony do sportów, zawiera fajne dodatki, oferuje mały ubytek, Fajnie trzyma tenperature, skrzynia chodzi lzej. Ogólnie Castrol to kibel a 300v to już wysoka polka.

dzieki za odp z tego co sie orientuje Castrolu Power 1 Racing 10w50 tez jest przeznaczony do sportów chyba ze jestem w błędzie ?

Mi się wydaje że Castrol nie jest zły. Ja bym nie zmieniał.

No teoretycznie i mobil 1 robi do sportów ale różnica jest kolosalna. 3 razy w motocyklach miałem zalanego Castrola i raz Mobil 1 po przejściu na 300v różnica jest naprawdę odczuwalna. Yamalube tez jest warty polecenia.

Ps. Gdzieś w necie widziałem fajne porównanie Castrola i Motula, Castrol wyszedł przy Motulu cieniutko. Pokop trochę w necie może znajdziesz.

jeszcze raz THX

Dokladnie. Yamalube 4-FS albo 300V motula

a co sądzicie o motul 7100 ?

tak naprawde castrol i mobil to wielki kibel, pracuje w czesciach i mam stycznosc z tymi olejami - generaalnie sa one rozlewane w Polsce i mocno na nich oszukuja szukajac oszczednosci. Castrol lepszy od mobila ale wciaz jest kiepski. Motul jest jedynym olejem na ktorym moja RN19 pracuje tak jak nalezy, raz zalałem liqui moly i spuscilem go po 1000km i wrocilem do 300v, kumpel jezdzi na 5100 10w40 i tez jest b. zadowolony ale to jest polsyntetyk, 7100 10w40 to jest juz syntetyk ale to jest w technologii pojedynczych estrow, natomiast 300v 10w40 jest to juz double ester czyli jeszcze lepszy olej. Generalnie do jazdy miejskiej nie warto lac wyzszego jak 10w40, 10w50 jest to juz olej raczej przeznaczony do pałowania na torze poniewaz smaruje lepiej w wyzszych temperaturach. Po miescie nie ma takiej potrzeby

A nie jest przypadkiem 50-tka gestsza i na wieksze temperatury/ cieplejszy klimat? Motul 300V 10w40 na polskie warunki wystarczy w zupelnosci, Castrol to syf i juz ladnych pare lat temu bylo wiadomo jak ludzie zarzynali silniki z braku dobrego smarowania ze nie warto lac go do motocykla

7100 jest tanszy ale czy powiedzmy te kilkadziesiat zl roznicy to az tak wiele za cene swietego spokoju?

miedzy 7100 a 300v jest jakies 20zl roznicy wiec mysle ze nie ma sie co zastanawiac

warto nawet 100zł wiecej a miec gwarancje dobrego smarowania na dniach bede zamawiał olej chyba tym razem skusze sie na Motula zobaczymy jakie sa różnice

Ja pytam dlatego ze 3 ostatnie sezony moja przejezdzila na 7100. Finansowo wlac 300V to nie problem. Dlatego pytalem czy warto i czy 7100 jest ok. Moja wiedza na ten temat jest żadna a opinii tyle co ludzi a chce jak najlepiej dla mojej niuni.

moze przekona CIe to ze 7100 jest Ester a 300v jest double-ester pozatym jest zielony i na poczatku fajnie wyglada w oczku DDDDD

jak zielony to musi być dobry leje go na 100%

o tych esterach sobie poczytam, dla mnie i tak bylo fajnie ze lano w moja niunie dobry syntetyk.
Dostałem bardzo bogatą dokumentacje na temat tego co było robione, lane i z dokumentów wynika ze w 2009 raz miała zalany 300V z tego co pamiętam chyba 15W50, możliwe ze 1 właściciel na tym jeździł.

(2012-06-27, 10:26 PM)XoXo napisał(a): No teoretycznie i mobil 1 robi do sportów ale różnica jest kolosalna. 3 razy w motocyklach miałem zalanego Castrola i raz Mobil 1 po przejściu na 300v różnica jest naprawdę odczuwalna. Yamalube tez jest warty polecenia.

Ps. Gdzieś w necie widziałem fajne porównanie Castrola i Motula, Castrol wyszedł przy Motulu cieniutko. Pokop trochę w necie może znajdziesz.

No ja właśnie od 2 sezonów Yamalube używam