kto wie, teraz pogoda się poprawiła

u mnie dalej mokre ulice ... cóż może niedziela będzie bardziej zachęcająca do spacerów

Jeśli w niedzielę wieczorkiem to bym się wstępnie pisał

ja właśnie skończyłem wymieniać olej i płyn w chłodnicy, jutro zrobię na pewno kilka km dla sprawdzenia za dnia temperatury no i czy czegoś jeszcze nie dolać

ps. strasznie dużo pierdzielenia żeby dostać się do wlewu chłodnicy..
ps2. Koczis nie przeszkadzają Ci w niedziele korki przez kierowców wracających pod wieczór właśnie z działeczek itp. ?

(2012-05-12, 11:59 PM)malikowy napisał(a): ps. strasznie dużo pierdzielenia żeby dostać się do wlewu chłodnicy..
ps2. Koczis nie przeszkadzają Ci w niedziele korki przez kierowców wracających pod wieczór właśnie z działeczek itp. ?

Eee tam pierdzielenia, kilka śrubek, wypełnień i masz dostęp, jedynie lejek się przydaje.
Co do korków, to ja ich jakoś nie spotykam lub nie zwracam na nie uwagi, bo i tak wolno jeżdżę hehe

niby tak ale w 2 osoby zamontowanie owiewek tylko tych bocznych zajęło mi ponad 10 minut, chociaż może dlatego że robiłem to pierwszy raz, z pługiem samemu idzie szybciej

nawet wolno jeżdżąc korki denerwujące bo trzeba się przeciskać i gorąco w cztery litery zaraz

(2012-05-13, 12:12 AM)malikowy napisał(a): nawet wolno jeżdżąc korki denerwujące bo trzeba się przeciskać i gorąco w cztery litery zaraz

Hehe uroki rn12

Odnosnie przeciskania sie w korkach slyszalem ze niby jest nowy projekt zeby za to punkciki lecialy i mandaty. Komus w Sejmie chyba motocyklista cos przyrysowal lub lusterko uwalil.. Jesli to wejdzie w zycie to bedzie koniec szybkiej jazdy motocyklem czy skutrem miedzy puszkami. Szkoda :-(

LOL... ale prawda jest taka, że rzeczywiście ludzie, którzy nieumiejętnie to robią potrafią narobić szkód w samochodach, a potem spierdalają i mają wszystko w dupie... bo i tak ich nikt nie złapie...
jednak takie sprawy (jak widać) mogą odbić się czkawką na wszystkich

mnie to osobiście będzie walić - jeśli będzie za to mandat, to tak jak za przekroczenie prędkości... dostanę, to c**j, trzeba będzie zapłacić - mea culpa i tyle...
(szkoda tylko, że w Krakowie są nawet specjalne znaki "inforumujące" samochodziarzy, aby zrobili miejsce dla motocyklistów w korkach...)

to jak dzisiaj godz.20.00 ?

... wychodzę do garażu "o nawet sucho, przejadę się dziś" założyłem pług, sprawdziłem olej, sprawdziłem poziom płynu chłodzącego, wychodzę z garażu "eee pada.."

Dzieki Panowie za piątkowe spotkanie ja do domu dotarłem ok 1:30 także wiele nie pospałem przed robotą bo po 4 trzeba było wstać. Xoxo Malikowy długo jeszcze lataliście? W piątek podobno ma się pogoda poprawić może pomysleć o spotkaniu jakimś

Koczis umiescił byś tą mapkę gdzie jest ten fotoradar co rozmawialiśmy na spotkaniu

włala

http://www.zumi.pl/,,,21.047477,52.18997...=52.190328

Wali fotki z 4 stron za: prędkość, komórę, wjazd na żółtym(czerwonym), niezapięte pasy i to na wszystkich pasach jednocześnie. Bez znaczenia kierunek jazdy, dotyczy całego skrzyżowania.

P.S idę polatać z godzinkę, bo jutro wieczorem ma padać.

ja zrobiłem sobie wypad na moto do Arkadii przyczepność była jeszcze koło 20 ale jak teraz wracałem o 22.30 to już lipton.
Tor polecieliśmy na cargo, później na S8 i do domów ale oczywiste że na cargo już o tej godzinie nic nie będzie. Tam o 20 podlecieć to coś się dzieje później już tylko tacy przyjezdni jak my.

kurde ja tez latałem dzisiaj do 23 szkoda, że się nie zgadaliśmy

Xoxo, ja byłem na 20 umówiony z koleżanką na pizzę i dopiero po 22 byłem wolny, najedzony i zmęczony po całym dniu więc i tak bym się nie pisał, do tego cienką kurtkę założyłem więc zaraz zmarzłem wracając. Zresztą ja jestem prawie codziennie na Warszawie między 17, a 21 i jak tylko nie pada jest 90% szans, że na moto.

A no i wymieniłem ten olej i płyn w chłodnicy to temperatura mi spadła znacznie, ciekawe jak będzie sytuacja wyglądała jak się cieplej zrobi.

no no... Arkadia! tak blisko mnie i tak późno się dowiedziałem... ehhh, też bym zjadł sobie pizzę... jeśli malikowy by postawił...

dobry news z tą Twoją temperaturą - mam nadzieję, że owe problemy już się skończyły!

też się cieszę, na tej samej trasie różnica dochodzi prawie 20 stopni z biura do domu ale zobaczymy czy to nie poprostu przez to że chłodno się zrobiło. Zresztą wtedy nawet późno w nocy zaraz się wentylator załączał, a teraz przejadę w ciągu dnia z jednego do drugiego miejsca i jeszcze gdzieś i postoje na światłach i ja już mam gorąco a wentylatory cisza

Bemisz zaprosiłbym ale jednak to miało być spotkanie w 2 osoby tylko

no i przy okazji mało wczoraj mandat za latanie na gumie bym sobie zprezentował.. jak ogarnełem że policja na poboczu zza autobusu wystaje to na przednim kole jechałem żeby wyhamować. Jestem pewny, że mnie widzieli ale chyba coś z tym autobusem się działo bo na awaryjnych stał, a policja światełka na dachu włączone. uff

Latam

już się nie chwal, ja pewnie jak będę wychodzić to deszcz spadnie..