Yamaha R1 Forum PL

(2018-03-09, 06:12 PM)misiek84 napisał(a): [ -> ]Hahahahahaha Jak będziemy na zlocie to poszukamy jakiejś "wody" w okolicy i "powędkujemy"

Akurat będziemy w niedziele w która jest zakaz handlu trzeba będzie przywieźć zoopatrzeniee

Areczku w niedzielę to już nie będzie picia bo będzie powrót do domu

Piotruś jak to zobaczyłem to musiałem   
[attachment=8798]

Hahaaaa, wybaczam.
Pewnie jakiś Hanys to se wykombinował, bo Hanysy nie lubią Goroli, a najgorsze Gorole są z Sosnowca

Kiedyś czytałem takie opracowanie Gorole vs Hanysy i dowiedziałem się, skąd taka nienawiść Hanysów do Goroli i odwrotnie.
Ciekawe to, więc sie z Wami podzielę ... w skrócie ...

1. Hanys, to Ślązak, a Gorol, to każdy, kto nie Ślązak, a najgorsze Gorole są ...
2. "Trójkąt trzech cesarzy" granicą dwóch światów na Przemszy ... taka rzeczka
3. w okresie przedwojennym na Śląsku kwitł przemysł i dobrobyt
4. w Zagłębiu (Sosnowiec, Będzin, Dąbrowa Górnicza, Czeladź) mieszkała biedota ...
5. w okresie II-giej wojny światowej bardzo dużo (nie pamiętam cyferek, ale chyba pisało coś o 70-80%) Ślązaków podpisało volksliste
6. w związku z powyższym Gorole nazywali Ślązaków Hanysami - od imienia Hans ...
7. nastały czasy PZPR i ... kogo by tu wybrać na wodza? Hanysa, co podpisał volksliste? Nie.
8. No i towarzysze zza Buga wybrali towarzysza Edwarda Gierka - Gorola z Sosnowca, który rządził Hanysami  
9. ... i przez to najgorsze Gorole są z Sosnowca 
   

Był sobie facet, który dbał o swoje ciało. Pewnego razu stanął przed lustrem, rozebrał się i zaczął podziwiać swe ciało. Ze zdziwieniem stwierdził jednak, iż wszystko jest pięknie opalone oprócz jego członka! Nie podobało mu się to, wiec postanowił cos z tym zrobić. Poszedł na plażę, rozebrał się i zasypał cale swe ciało, zostawiając członka sterczącego na zewnątrz.
Przez plażę przechodziły dwie staruszki. Jedna opierała się na lasce. Przechodząc obok zasypanego faceta ujrzała cos wystającego z piasku. Końcem laski zaczęła przesuwać to w jedna, to w druga stronę.
- Życie nie jest sprawiedliwe - powiedziała do drugiej.
- Czemu tak mówisz? - spytała tamta zdziwiona.
- Gdy miałam 20 lat byłam tego ciekawa, gdy miałam 30 lat bardzo to lubiłam, w wieku 40 lat już sama o to prosiłam, gdy miałam lat 50 już za to płaciłam, w wieku 60 lat zaczęłam się o to modlić, a gdy miałam 70 to już o tym zapomniałam. Teraz, kiedy mam 80 lat, te rzeczy rosną na dziko, a ja nawet nie mogę przykucnąć!

Małżeństwo to większe ryzyko niż jazda motocyklem.

Chopy i baby nie żeńta się

A było to tak...

145kM moc mniejsza jak w scigaczach..

Ekstremalne porównanie to Nm czy KM w moto lepsze?

Pacz zawsze i na niuty w moto z wolnych obr

 Ścigacz vs turystyk (tak to wygląda)
   na odcinie nie jezdzisz non stop  

Hahahaaa, Karol, na Ciebie zawsze można liczyć ... i już mam dobry humor
Pacze i widze ... te moc

Potrzeba matką wynalazku przedni stojak nie przyszedł XD

Działa? Działa, a jak coś działa to nie jest głupie

u kumpla w garażu to było jeszcze zanim przeprowadził się do mnie.... tys stojak nie doszedł a cza było szybko lagi porobić bo pogoda, pasy i łogień za haki w suficie   
[attachment=8836]

Tak a propo to jakby ktoś w okolicach był i miał jakiś problem to może wpadać, naprawi się

[attachment=8859]

.

coś dla naszych rypoków ....
[attachment=8869]

Hahahahahaha Nie raz taki tekst nad wodą słyszałem   To i coś odemnie jak w temacie "rypania" jesteśmy 

[attachment=8902]