Witam mam pytanie do posiadaczy R1 rn09 chcę kupić taki sprzęt na tor i tu moje pytanie czy to wytrzymały sprzęt czy też nie niby skrzynia słaba niby uzwojenie altka pada a to znów tuleje pękają ile w tym prawdy a ile bzdur proszę o odpowiedzi jak to z tym jest na prawdę

Witam. Zajmuje się na codzień Yamahami i powiem tak, że silnikowo jest to bardzo dobra konstrukcja i nie zauważyłem powtarzalnych usterek motoru. Bolączką jest skrzynia- robie bardzo dużo skrzyń i oprócz tego bardzo często dochodzi do pęknięcia mechanizmu wybierajacego  tzw. Pieska. Jeżeli bierzesz sprzęt na tor to wystarczy odpowiednio przygotować skrzynie do tego i będzie gitara. W rn09 nie pekał nicasil. To przypadłość pierwszego modelu r1. Czesci są niedrogie i duży wybór używanych silników w razie ,,w,,. Jakiś swap hamulców z rn19 i można latać

popieram opinie mawers , mialem z yamahami 6 lat doczynienia , to dobry silnik , i nie ma najgorszej bolaczki poprzednika- pekajacych tulei

Jeździłem RN09 amatorsko po torach 3 lata i nigdy mnie nie zawiodła, a waliłem po odcięciach aby dorównać nowszym sprzętom.
Moją R1 miałem prawie od nowości i dbałem o czasowe wymiany, nie paliłem kapcia, nie stawiałem na koło, nie strzelałem ze sprzęgła.
Obecnie mam RN12 ma lepsze hamulce, więcej mocy ale do 7000 obr. kiepsko, RN09 duże lepszy dół.

Też mam rn12 ale chcę kupić rn09 na tor teraz już chyba jestem pewnien że warto ją kupić

Jestem posiadaczem  dokładnie tego modelu i przyznam rację przedmówcą że to naprawdę dobry motocykl. Świetnie się prowadzi(polecam zamontować amortyzator skrętu bo fabrycznie nie miały montowanych), bardzo dobrze zbiera się z dołu i hamuje też przyzwoicie(jak przystało na Yamahę  ). Jeżeli myślisz o jeździe typowo torowej to na pewno ten model doskonale się do tego nada. Aktualnie właśnie borykam się z problemem"dwójkowym" ale naprawa jest stosunkowo niedroga i dostęp do części jest naprawdę spory.

Polecam zamontowanie sportowych setów oraz amortyzatora skrętu jak Maniekk39, przed zamontowaniem amora potrafiło trochę czasem "potrząsnąć"

(2016-03-25, 09:06 PM)konusmarcin napisał(a): Polecam zamontowanie sportowych setów oraz amortyzatora skrętu jak Maniekk39, przed zamontowaniem amora potrafiło trochę czasem "potrząsnąć"

Przy gwałtownym przyspieszaniu zdarzyło mi się parę razy "zatańczyć kierownicą", po założeniu amora problem nie występuje

Świetny motocykl ,na torze też jeszcze daje rade jedyny minus to części ,piszecie tutaj ,że części opór ,nie wiem gdzie i do czego? bo ten model jest cholernie drogi jeśli chodzi o części zamienne ,użytkuje od 6 lat więc znam dość dobrze rynek części zamiennych ma chyba jeden z najlepiej oddających moc silnik ,jaki był montowany w R1 ,oczywiście moim zdaniem