Witam wszystkich
Tak wiem, jestem świeży i w ogóle ale potrzebuje od Was porady co z robić z tytułowym "cykaniem".. (czy jest zimny czy jest ciepły "cykanie" występuje).
Więcej na filmiku - klik 
Chodzi mi o to "cykanie" w tle.. u kolegi który mi serwisuje co wiosnę mój dyliżans mówi że to może być ta blaszka która jest w przepustnicy ale sam nie wiem.. może ktoś miał coś w podobie i by mi poradził a ja razem z nim byśmy ogarnęli sprawe. Ten mój znajomek jest mechanikiem w salonie motocyklowym w okolicach Łodzi także wiem że nie ściemnia bo nie jednego pytałem i każdy mi go polecał/poleca. Dodatkowym problemem u mnie jaki występuje to jest to, że motocykl po wymianie uszczelki pod głowicę, świec, regulacji gaźników, nowych klocków hamulcowych i trochę jeszcze tego było na wiosnę stał się tak jakby "słabszy" na niskich obrotach.. ciężko mi go w ogóle podnieść na koło -.- Ma takiego "doła" przy 2.500-4.500 obrotów i już regulowaliśmy gaźnikami ilość "dostarczanego" paliwa.. trochę pomogło ale nie wiele bo nadal czuć że nie ma "mocy"
Chodzi o yamahe R1 2001
P.S. - totalnie nie ogarniam mechaniki i tym podobnych spraw także łopatologicznie jakby było można

a to nie bedzie panewka czasem?

Tez mi sie nie podoba ten dzwiek. Obstawiam jak wonsz.

Ja bym stawiał na zawory. Sprawdzaliscie luz zaworowy?

no ale pisal ze robil regualcje ganikow to raczej z zaworami , chyba ze sie myle kolego i tylko gazniki regulowali ci bez zaworow? ( w takim razie amatorka) bo robi sie to i to naraz

Co mają zawory do gaźnikow? Może zrobili tylko regulacje gaźnikow ale luzu zaworowoego nie sprawdzali. Jak dla mnie to zawory klepia ale bez sprawdzenia luzów można wróżyć. A co do słabego dołu od 2500 do 4500 polecałbym zacząć od ustawienia exup-a według serwisowki. Ciężko odpala ci moto kiedy jest gorące?  Bo rn01 i 04 miały problem z pekajacymi tulejmi cylindrów

ja jak mialem ten model r1 to za jednym zamachem to mialem robione i byl spokoj


a tu z forum


Nie wiem czy to normalne...ale mogę Cię pocieszyć, że jest to pewnie skutek regulacji zaworów. Powiedz mi czy jak wymieniałeś płytki, to na cieńsze w większości?. Bo zazwyczaj w układzie DOHC zawór wyklepie gniazdo szybciej niż płytka sie zetrze. Dlatego masz teraz większe wartości luzów zaworowych niż przed regulacją...i dlatego klepie. Nie ma co sie przejmować...wraz z rosnącym przebiegiem luzy powinny sie zmniejszać i stukanie będzie cichło. "

chyba rzeczywiscie zawory..

Wonsz bo tak każdy powinien robić czyli gaźnik i zawory ale dużo ludzi reguluje tylko gaźniki a zapomina i sprawdzeniu luzów zaworowych

no dokladnie tak jak piszesz , mechanik kiedys powiedzial mi ze jezeli regulujesz gazniki obowiazkowo zawory sprawdzic, i jesli sa luzy to plytki dobrac

No dokładnie. Ja bym zaczął od sprawdzenia luzów bo dźwięk jest bardzo podobny do klepiacego zaworu. Ale z filmu ciężko wywnioskować.

Jakby była zatarta panewka to na gorącym silniku będzie zapalala się kontrolka od ciśnienia oleju bo będzie gubila ciśnienie.

zmien mechanika moze bo bez sens jest dwa razy rozkrecac moto powinien to sprawdzic przed a nie po fakcie

Jeśli mechaniki nie zajrzał do zaworów to faktycznie zmień mechanika bo amatorka straszna

ja mechanikiem nie jestem a wiem ze konieczne bylo sprawdzenie i tak tego dobra koniec of topa wyreguluj zawory bedzie dzialac jak nowa

(2015-10-31, 01:02 PM)wonsz napisał(a): no dokladnie tak jak piszesz , mechanik kiedys powiedzial mi ze jezeli regulujesz gazniki obowiazkowo zawory sprawdzic, i jesli sa luzy to plytki dobrac

Sprawdź w serwisówce co ile się reguluje zawory a co ile gaźniki.
O ile mnie pamięć nie myli to np w RN12 luzy zaworowe co 40 000 km się sprawdza, więc chyba trochę rzadziej niż gaźniki.

(2015-10-31, 01:05 PM)Massiv napisał(a): Jakby była zatarta panewka to na gorącym silniku będzie zapalala się kontrolka od ciśnienia oleju bo będzie gubila ciśnienie.

A to Ci dopiero teoria ;
Nic takiego się nie dzieje, a jeżeli tak to przypadkiem i raz na 1000

Dużo odpowiedzi i nie wiem do których się odnieść.. ale po kolei
Luzy zaworowe były sprawdzane i mierzył przy mnie szczelinomierzem - jedna sprężyna była "miękka" - wymieniona na nową oryginalną.. (początkowo to myśleliśmy że to ona powoduje owe "cykanie".. bo nie odbijała w zaworze i latała w jak żyd po pustym sklepie) w sumie to jak dobrze pamiętam to dostałem 7 z 8 bo tylko tyle mieli na serwisie yamahy więc jedną zostawiliśmy "najtwardszą" czy tam najlepszą z tych co tam miałem. Była wyjmowana cała głowica i czyszczona (tak tylko piszę w razie jakbyście pytali) tak samo zawory były oczyszczone, regulowane oraz gaźniki czyszczone i regulowane - ogólnie to był taki ogólny serwis, wszystko co było można wymienić/poprawić zostało wymienione/poprawione.. szkoda że nie do końca Płytki były dobrane dwie ze wszystkich bo tamte były "wytarte". Co do panewki to tego nie sprawdzaliśmy..

a uszczelke pod glowica wymieniales? , jak panewki spusc olej na rozgrzanym silniku ( po wylaczeniu) i zobacz czy sa opilki na dnie

Uszczelka pod głowicą była wymieniona (oryginalna.. 450zł ) yamahowksa. Spróbuje z tym spuszczeniem oleju. Aha - jeszcze jedno zauważyłem że po tych wymianach/regulacjach spala więcej oleju.. (tak, oleju nie benzyny). Czy to może mieć jakiś wpływ na owo cykanie czy to raczej kwestia regulacji gaźników? Podczas kilkukrotnego regulowania (dobieranie "mocy" żeby w ogóle przyśpieszał na niskich obrotach bo wczesniej to łapał takie "doły" że prawie gasł) wyregulowaliśmy tak, żeby brał więcej paliwa ale kosztem lepszego przyśpieszenia..

Z tymi opiłkami, najlepiej ściągnąć całą miskę olejową, bo dopiero tam je widać. Przynajmniej w RN12 widziałem u kumpla. Spuszczony olej był czysty, a w misce pełno opiłków (trochę słabo skonstruowana micha, że wylot oleju nie jest w najniższym miejscu, i resztki zostają w środku).

hujnia bedzie jak to bedzie panewka