Chcialbym poprawic jakosc hamowania mojej niuni i podszedlem do tematu czyszczenia zaciskow hamulcowych, okazalo sie, ze to nie tak hop siup...
Zdjalem zaciski, wyjalem klocki hamulcowe i probowalem troche wydusic tloczki aby je przeczyscic no i okazalo sie, ze nie wszystkie chodza jak powinny... pojawilo sie pierwsze pytanie na ktore nie znalazlem jeszcze odpowiedzi, czy na zacisku powinny chodzic 4 tloczki czyli oby dwa po obu stronach czy tylko jedna strona sie rusza ta po ktorej sa te niebieskie "sruby" i do ktorej dochodzi przewod hamulcowy ?
Kolejna kwestia, zakupilem preparat do czyszczenia ukladu hamulcowego z brudu oraz litr dota4 i postanowilem wycisnac tloczki i je wyczyscic no i robota stanela na tym, ze wycisnalem jeden tloczek, wylal sie zza niego dot4 i klapa. Wlozylem wyczyszczony tloczek spowrotem w jego miejsce, ale pompowanie klamka hamulca nie dalo juz żadnego efektu bo tloczki juz sie nie ruszaja. Postanowilem wiec dolac plynu do zbiorniczka wyrownawczego, ale ta czynnosc nic nie dala bo pompowalem ponownie klamka i nic sie nie ruszaja tloczki. Tak wiec wnioskuje, ze tak sie zapowietrzyl uklad, ze musialbym sie zabrac pierw za odpowietrzenie zeby wyciagnac reszte tloczkow no nie ? Tylko czy jestem zmuszony w takim ukladzie robic cala procedure po kolei z odpowietrzeniem przy kazdym zacisku zeby go wydusic i wyczyscic ? Bo powiem szczerze, ze nie ogarniam juz tego tematu a chcialbym sam to zrobic porzadnie... boje sie, ze dalej juz sam nie rusze tego tematu tymbardziej, ze probowalem odkrecic srube od odpowietrzania przy zacisku i jest tak zajebana, ze ani drgnie i tylko klucz mi sie na niej obraca :/// widocznie poprzedni posiadacz mial to w dupie.... tak wiec moze ktos mi poradzi jak podejsc do tego tematu ? BO ja szczerze rece rozkladam i moto stoi teraz na podstawkach i zaciski wisza a ja smutny patrze jaka piekna pogoda za oknem eh Z gory dzieki za pomoc panowie !

W zaciskach wszystkie tłoczki się ruszają. Po tym jak wylał ci się płyn i dolałeś musisz odpowietrzyć układ w przeciwnym wypadku nie ruszą ci się tłoczki po naciśnięciu klamki. Ja jak czyściłem tłoczki to robiłem w ten sposób, że przy zdjętych zaciskach w jednym chowałem tłoczki na maksa i wsadzałem coś na tyle szerokiego by nie miały ruchu. W drugim zacisku dwa chowałem na maksa i blokowałem je by nie mogły wyjść i przy pompowaniu klamką dwa wychodziły prawie do końca. Wyjmowałem je pojedynczo starając się nie wylać płynu po oczyszczeniu, wkładałem z powrotem, odpowietrzałem zacisk jeśli kolejna para nie chciała wyjść bez problemu.

tłoczki ruszaja sie wszystkie 4 ,2 bardziej ,2 mniej
buło cos podłożyć na 1 zacisku by nie wywaliło do konca tłoczków,a wysunęło ja na max bys potem np reka złapał i wyjoł.tak 1 zacisk i potem 2.
teraz musisz odpowietrzyc pompe by zascała płyn potem układ,no i chyba nowe uszczelki tłoczków...
odpowietrznik popsikaj wd,i odrec kluczem zabka jak juz masz obrobioną srube.....

Jutro od rana będę walczył, oby się udało choć słabo to widzę, w ostateczności oddam do warsztatu znajomemu.

Pamiętaj też o nasmarowaniu tłoczków specjalnym smarem.

Powyciagaj tłoczki przy okazji powymieniasz uszczelniacze. Jak bedziesz czyscil tloczki nie porysuj ich. Po czyszczeniu i wymianie uszczelniaczy posmaruj wszystko dotem i wciskaj tloczki najlepiej jakas żabką tylko popodkladaj cos zebys nie porysowal sobie zaciskow. Ale najpierw przed wciskaniem tloczkow musisz odkrecic odpowietrznik bez tego ani rusz . Po tym wszystkim nowy odpowietrznik i zalewasz plyn az wyplynie sam z odpowietrznika zakrecasz go i odpowietrzasz . Powodzenia

Bardzo dziękuję za dobre rady spróbuje z nich umiejętnie skorzystać, zaraz jadę do praktikera po potrzebne narzędzia i jadę z koksem.

Narzędzia kupione i walczę, odpowietrzenie odkrecilem i mam problem bo nie mogę wycisnąć dwóch tloczkow, co mam zrobić jak nie chcą się ruszyć ? Pomocy.

---

zablokuj pozostałe 3 tłoczki żeby nie wychodziły i naciskaj klamkę, pomału wyjdzie.

Ja jebie już 3 ogarnalem, teraz nie mogę odpowietrzyc, chuj wie co jest. Odpowietrznik zamnknalem, płyn w zbiorniczku wyrownawczym na full i pompuje klamkę i po chwili odkrecam zaworek odpowietrzenia i nic ani klamka nie twardnieje ani tloczki się nie wysuwają , nic.

Może masz zapowietrzoną pompę i nie podaje dalej płynu? Tez tak miałem jak przez pomyłkę wypompowałem cały płyn ze zbiorniczka. Nie wiedziałem jak ją odpowietrzyć, to odkręciłem/poluzowałem odpowietrznik przy zacisku i po 5min pompowania klamką zassało płyn i dalej już z górki

Bart przechylaj moto na lewą str. Tak żeby pompą była przechylona w drugą str. Bo powietrze jest w górnej cześci właśnie z lewej str. Będą przez wężyk wychodzić bombelki powietrza do zawodniczka. Jak odpowietrzysz pompę to dopiero z zaciskami się baw. Inaczej będziesz trzy dni walczył i nic z tego nie bd.

Ok spróbuje....

---

Już mi brakuje sił i cierpliwości do tej roboty, ja jebie.

przy pompie użyj śruby mocującej przewody tak samo jak odpowietrznika. Duś klamke i poluzuj tą srube trochę, klamka się zapadnie zakręć śrubę i pompuj klamką, tak kilka razy i pompa zaśśie.

Korek zbiorniczka masz zdjęty?

I po co bylo ruszac?

Takie cos to dobra sprawa: http://allegro.pl/pompa-prozniowa-do-odp...13672.html

Bart tylko pamiętaj, bo może nie wiesz, aby dokładnie zabezpieczyć moto przed pochlapaniem płynem ham, bo może Ci uszkodzić lakier.

Wiesz że i bez tej pompki próżniowej można w 10min odpowietrzyć i stówa w kieszeni. Co i jak odpowietrzyć było na forum i chyba nawet Ty marider tłumaczyłeś to dokładnie co i jak.

Pewnie ze mozna tylko to szybsze niz machanie kluczami przy odpowietrzaniu gdzie pompa hamulcowa robi zazwyczaj najwieksze problemy (jak wyzej)..

Wyczyscilem jeden zacisk i założyłem ale muszę porządnie odpowietrzyc bo klamka miękka znów ehh.

I odpowietrznik spróbuj jakims dobrym kluczem, najlepiej nasadowym u mnie zwykle plaskie tez nie dawaly rady a proxonem od razu puscily

ps. Do hamulców trzeba miec cierpliwosc zeby zrobic wszystko porzadnie, przerabialem to w moto i w aucie