Jakiś czas temu miałem wypadek w którym ucierpiał mój komin w ten weekend ze względu na niepogodę popracowałem trochę nad nim, tj skróciłem go prawie o połowę..., sprzęt grzmi jak zły.
Wyszło tak:

Muszę przyznać że nieźle to wygląda dobra robota

Dzienx

Wydech był w karbonie czy sam oklejałeś??

Juz był w karbonie.
Po rozłożeniu tego ustrojstwa zastanawiam się dlaczego to tyle kosztuje..., rura owinięta czymś w stylu waty szklanej, na tym jakaś szmata i na to wszystko trochę karbonu..., bardzo prosta konstrukcja.
Marka = koszt wykonania x 10 ?

this thread is worthless without vid!!!!

Postaram się coś nakręcić.

w takim razie czekam na link do YT

nie to, abym się wymądrzał, bo się nie znam i już, ale gdzieś tam czytałem (chyba bardzo stara MotorMania), że...

długość tej jebitnej rury ma znaczenie dla odpowiedniego przyrostu mocy...

w momencie, gdy z silnika wyrzucane są spaliny i trafiają one do wydechu, to część z nich wychodzi całkowicie na zewnątrz, a część odbija się od tylnej ściany i wraca, a przy przeciwległym odbiciu pomaga wyssać kolejną dawkę spalin z kolektorów...

ktoś coś wie więcej na ten temat?

Też coś, gdzieś czytałem ale na logikę, to są i tak przelotowe kominy tam nie ma od czego sie odbić.
Z tego co pamiętam to raczej chodzi o kolektory a nie samą końcówkę.

Wygląda bogato! Zawsze podobały mi się krótkie wydechy, i do tego carbon no no. Ja w swojej wywaliłem cały środek z tłumika, wsadziłem akcesoryjne rury perforowane w firmy A&R (oni przerabiają produkty Vance&Hines coby pasowały do konkretnego szpeja). Przyrost mocy był znaczący, sprawdzałem na hamowni. Z tego co się przyjrzałem oryginałom, to tam rzeczywiście jest opcja odbijania się spalin, wchodzą grubą rurą a wychodzą jakąś taką cienką "skuterową". Jakieś japońskie inżyniery to w końcu wyliczają, jednak uśredniają wynik i zawsze można coś od siebie dodać. A moc jak, zwiększyła się odczuwasz coś?

Powiem tak, na początku wydawało się oki ale po dłuższym obcowaniu na wyższych obrotach dźwięk brzmi jak kwik/wrzask zarzynanego knura, przyrostu mocy nie odczułem, brakuje takiego groźnego niskiego basu..., ogolnie nie polecam takich experymentów, wykonanie z daleka oki ale z bliska pozostawia wiele do życzenia czyli wieś tuning, wstyd moto w miejscu publicznym zostawić, lepiej zinwestować w orginalną GP-puszkę albo zlecić ewentualną modyfikację profesjonalistom.

P.S. W garażu, na sezon 2011, czeka nowa/oryginalna szpeja MIVV`a

kotek widze że felgi do piaskowania

Hehe..., zgadza się, masz oko jak sokół Monia

kobieta zawsze zwraca uwage na szczegóły ))) jak sokół lecz nocą nie widze)

(2010-07-27, 05:02 PM)TYSON napisał(a): Po rozłożeniu tego ustrojstwa zastanawiam się dlaczego to tyle kosztuje..., rura owinięta czymś w stylu waty szklanej
Marka = koszt wykonania x 10 ?

Może temat starawy ale się wymądrze
To właśnie to coś w stylu waty szklanej ( bynajmniej nie jest to ursa z castoramy ) nabija koszty.

Ale aż tak bardzo nabija, NASA to produkuje ?

chińskie dzieci made in japan...

(2010-07-30, 08:41 AM)BeMisz napisał(a): nie to, abym się wymądrzał, bo się nie znam i już, ale gdzieś tam czytałem (chyba bardzo stara MotorMania), że...

długość tej jebitnej rury ma znaczenie dla odpowiedniego przyrostu mocy...

w momencie, gdy z silnika wyrzucane są spaliny i trafiają one do wydechu, to część z nich wychodzi całkowicie na zewnątrz, a część odbija się od tylnej ściany i wraca, a przy przeciwległym odbiciu pomaga wyssać kolejną dawkę spalin z kolektorów...

ktoś coś wie więcej na ten temat?

Wracajac do tego co napisal BeMisz Troche spozniony jestem ale dopiero sie zalogowalem Z ta skrocona rura to chodzi o sprezanie w cylindrach Lecz nie pamietam juz czy to sie tyczy 2 suwow czy 4 suwow ze musi byc odpowiednie sprezanie zeby w suwie pracy spaliny pchaly tłok w dol musi byc tez odpowiednia sila ale to chyba bardziej sie tyczy silnikow 2 sowowych w ktorych nie ma zaworow