chciałbym tylko przestrzec kolegow przed dunlopem D 211 GP niedogrzany jest bardzo sliski,czyli jezeli ktos kupi opony potorowe,uwazajcie zimne zero przyczepnosci.

(2012-12-24, 03:50 PM)zbycho121 napisał(a): chciałbym tylko przestrzec kolegow przed dunlopem D 211 GP niedogrzany jest bardzo sliski,czyli jezeli ktos kupi opony potorowe,uwazajcie zimne zero przyczepnosci.

Jak to w torówkach

tak ale dunlop jest mega sliski jezeli jest zimny w przeciwienstwie do np supercorsy ktora chwala tutaj koledzy i słusznie moim zdaniem jest bardzo przyjazna do uzytku drogowego,cały czas jezdziłem na pirelkach,po zmianie na dunlopa pierwszego dnia złamałem maszyne na amen miałem niedogrzane opony za krotko trzymałem w kocach ,ale na pirelkach nigdy by sie to nie stało,zauwazcie ze gdy pirelli jest w chłodnym miejscy jest normalnie gumowa,a dunlop plastik jakbys pukał w zderzak,pisze bo ja dostałem bolesną nauczkejest szansa zeby was omineła

(2012-12-24, 06:45 PM)zbycho121 napisał(a): tak ale dunlop jest mega sliski jezeli jest zimny w przeciwienstwie do np supercorsy ktora chwala tutaj koledzy i słusznie moim zdaniem jest bardzo przyjazna do uzytku drogowego,cały czas jezdziłem na pirelkach,po zmianie na dunlopa pierwszego dnia złamałem maszyne na amen miałem niedogrzane opony za krotko trzymałem w kocach ,ale na pirelkach nigdy by sie to nie stało,zauwazcie ze gdy pirelli jest w chłodnym miejscy jest normalnie gumowa,a dunlop plastik jakbys pukał w zderzak,pisze bo ja dostałem bolesną nauczkejest szansa zeby was omineła

Nie zgodzę się z tobą.
Miałem nie założona nówkę Diablo SuperCorsa w chłodnym miejscu, w garażu tam gdzie stoi moto. Spadła z półki na ziemie i pojawiły się pęknięcia,(była jak kamień) po założeniu jej na wiosnę pojawiły się kolejne i opona do wywalenia.
Mam ją nadal, gdzieś w garażu, jakby ktoś chciał zobaczyć to moge foty porobić..
Ale to w koncu opona torowa i taki jest skład gumy, że w zimnym jest jak kamień a gdy się ją rozgrzeje to jak żelki..

Miałem Dunlopa Sportmax GP 200 mm, powiem Wam, że jak się zagrzeje to jest cud, miód i orzeszki. Jeździłem po winklach gdzie asfalt pozostawiał wiele do życzenia, opona trzymała znakomicie. Nie puści za skurwiela. Jednak zaraz po wyjeździe, na zimnej oponie jest tragedia! Trzeba BARDZO uważać. Kilkukrotnie miałem poważne poślizgi, niestety jeden zakończył się zdartym crash padem - dobrze, że tyle.

Panowie dobra cena za te kapcie??

http://allegro.pl/pirelli-diablo-rosso-1...52896.html

czy lepiej dołozyc do rosso II ma ktos porownanie?? ogolnie szrozgladam sie za kapciami na nowy sezon ale nie wiem co wziac, ostatnio jezdzilem na pilot powerach ale zaczalem lapac uslizgi wiec szukam czegos nieco bardziej lepkiego

nie wiem po cholere poruszacie temat torówek jak autorowi nie o takie opony chodzi, chce miec kompromis przyczepnosci i wytrzymałości, opona ma mu wystarczyć na przynajmniej 10 tysiecy a nie jak torowka na 2 tys

(2013-02-05, 09:54 PM)neek12 napisał(a): czy lepiej dołozyc do rosso II ma ktos porownanie?? ogolnie szrozgladam sie za kapciami na nowy sezon ale nie wiem co wziac, ostatnio jezdzilem na pilot powerach ale zaczalem lapac uslizgi wiec szukam czegos nieco bardziej lepkiego

Zaczęły łapać bo się zużyły Ja bym dołożył do rosso 2 - same super opinie. Zresztą skusiłem się i dałem taką na przód - przy minus 2st. przód zrobił się ciepły, a nawet nie przenosi momentu na asfalt Jak potestuje więcej to napisze opinie, ale póki co jestem super zadowolony.

a spotkal sie ktos z bridgestone battlax r10 jakies opinie na temat tych oponek?

ja bym ci polecil Metzeler m3, dobre oponki na suchy jak i mokry asfalt, ale i ostro posmigac tysz mozna, jesli nie bedziesz za bardzo wariował z manetka to 8 tys spokojnie na tyle zrobisz a przod minimum 12 wytrzyma, ja bylem z nich bardzo zadowolony

metzlera mam przod i potwierdzam dobra przyczepnosc... ladnie mozna probowac stoopie... natomiast co do dunlopa to tez pamietam mialem jakiegos i rzeczywiscie w deszczu zero przyczepnosci (tyl) zabawa przednia... w ulewy wyjezdzalem sie pozlizgac... potem kumpel mi przywiozl jaki micheilnke i kurna w deszczu dalo se na jednym jezdzic ;;/wiem wiem to zalezy wszystko od gestosci gumy nie od marki no ale tak trafilem :]

hm w sumie o metzelerach nawet nie myslałem ale moze warto sie zastanowic...celowałem raczej w pirelli rosso albo bridgestony s20 (bardzo dobra opinie zarowno na mokrej jak i suchej nawierzchni), ciezko znalezc jakis kompromis

Bridgestony odradzam ... strasznie twarde kartofle, predzej paciaka zaliczysz niz kolano przytrzesz, znajomy mial bridgestony, schodzil na kolano i sie wyłozyl ( a dogrzewal zawsze ) , sprobowal drugi raz bo pomyslal ze moze cos spieprzyl przy schodzeniu, drugi raz sie wylozyl. Zalozyl metzelery m3 i bez problemu co raz schodzi kostka asfalt piach zawsze sie udaje

też na M3 śmigam przód/tył i fajne oponki na każdą pogodę, na pierwszej sztuce tylnej zrobiłem ponad 9tys. dopóki drut się nie pojawił

(2013-02-06, 01:47 PM)Cieniu napisał(a): Bridgestony odradzam ... strasznie twarde kartofle, predzej paciaka zaliczysz niz kolano przytrzesz

ale mowisz o s20?? bo niby to jest teraz nowy model?? poczytałem sobie opinie o tych m3 i nawet mnie zaineresowały tylko jak z ta jazda w deszczu?? bo zdaza mi sie w roznych warunkach jezdzic a i czym roznia sie od m5??

neek, ja na M3 jeżdżę od początku i w każdych warunkach było mi dane przez ponad 13tys. w zeszłym sezonie, zrobiłem na nich trasę z pasażerem w ulewę z gradem z Sopotu do Wawy i nawet razu nie miałem uślizgu koła, szybko wysychały jak tylko przestawało padać i miałem suchy asfalt więc od razu zaczynałem niżej schodzić w zakręty. Z pasażerem też nie jechało się kwadratowo tylko płynnie w zakręt. Nawet wczoraj +6 i dziś +1 jeździłem sobie i tylko raz złapałem uślizg koła ale zimna opona i mokry asfalt bo deszczyk padał. Nie wiem czym różni się M3 od M5 ale M3 jak na razie mogę polecić w każdych warunkach.

nie wiem jak te nowe bridgestone'y ale wiesz ja kto jest, jak raz sie do czegos zrazisz to juz wiecej tego nie chcesz ;P tak samo jak w tym sezonei zrazilem sie troche do Power One Michelin, na suchym jest rewelacja ale w deszczu i jeszcez jak jest zimno to masakra...

Wlasnie chodzilo mi o takie na ktorych bedzie mozna tez pojezdzic w chlodniejsze dni czy po deszczu, w takim razie bede wybierał miedzy M3 a Rosso II w zaleznosci co sie trafi chociaz widze ze M trojki cenowo wypadaja lepiej. dzieki za pomoc

(2013-02-06, 11:47 AM)rubyR1 napisał(a): ja bym ci polecil Metzeler m3, dobre oponki na suchy jak i mokry asfalt, ale i ostro posmigac tysz mozna, jesli nie bedziesz za bardzo wariował z manetka to 8 tys spokojnie na tyle zrobisz a przod minimum 12 wytrzyma, ja bylem z nich bardzo zadowolony

Czytałem że u jednego wytrzymały 7 tyś. A na autostradzie szły w strzępy, dosłownie kawałki gumy odpadały

Polecam z czystym sumieniem 211 gp racer :-)