Ciężka sprawa, ale ostatni raz spróbuję …

1. nigdy nie twierdziłem, że w instrukcji czy w jakimś innym dokumencie/publikacji piszą takie herezje i zachęcają do uruchamiania silnika bez oleju,
2. to Ty miałeś mi wykazać, a nie ja Tobie (widzisz różnicę?), że pięciosekundowa praca silnika na wolnych obrotach bez oleju uszkodzi silnik.
   

Tyle co do meritum sprawy, których wyłuszczenie z tekstu pisanego  sprawiło Ci tyle problemów.
To ja jestem tępy Janusz z garażu, a Ty świadomy inżynier więc przekonaj mnie faktami, a nie instrukcjami.
Czy wszystko już jasne, czy nadal będziesz mi przytaczał materiały w stylu "nie wysysać odkurzaczem wody z basenu".


Nie będę Cię oceniał ani obrażał - stać mnie na to

a jakby pójść o krok dalej i wypłukać silnik erki ropą wtedy to by się dopiero zaczęła kłótnia haha
https://youtu.be/JtINZrFmWiQ

Panowie..............., myślę ,żeby być tak naprawdę obiektywny w każdym temacie, o danym modelu, marce, wadach i zaletach, to trzeba by kupić urządzenie mechaniczne zwyczajnie nowe, choć w sumie i to nie będzie obiektywne, bo każdy może użytkować sprzęt inaczej, prawda ?
Podam przykład, miałem R1 RN09 z 2003 roku przez 8 lat, zawsze zalewana Motulem 300V, nigdy nie robiłem żadnych płukanek, cudów wianków, jednak dwa razy musiałem rozebrać silnik w drobny mak, (uwierzcie mi na słowo silnik po rozebraniu czyściutki, praktycznie jak nowy) dlaczego musiałem rozebrać ......? jest na forum nie będe się rozpisywał, ale do rzeczy.
Po usunięciu usterki nigdy nie miałem problemu z silnikiem, napinaczem, czymkolwiek co było związane z silnikiem.
Przyszedł czas na zmiany, dzięki koledze z forum kupiłem pewną RN19 z przebiegiem 11 tyś km , czy prawdziwy ? Nie wiem, nie mam pewności, jednak stan w jakim kupiłem wskazywał, że jest to bardzo prawdopodobne.
Był to mój wymarzony model, dbam lepiej jak o żonę, gdyż będzie to kolejny długoletni związek R1 kupiona na koniec sezonu, więc oczywiście full serwis, płukanka i jedyny nie powtarzalny olej LM musiały się znaleźć, teraz w skrócie co nastąpiło.
Po tyś km padł mi napinacz, biegi po wymianie oleju nie chodziły już tak fajnie ja przed wymianą, paru forumowiczów wie o czym mówie, gdyż robiłem konsultację, za które jeszcze raz w tym miejscu dziękuję.
Mechanik z Yamachy mówi tak, napinacz w RN19 ? to nie możliwe........ w RN09 to wiadrami wymieniam ale RN19 ma bezawaryjny napinacz.
Teraz moje wnioski, z wykształcenia mechanik samochodowy, więc coś tam kumam, co prawda w zawodzie nie siedzę już jakieś 17 lat, ale ok, niech mnie teraz ktoś przekona, że RN09 ma wadliwy napinacz a RN19 nie ............. no nikt mnie nie przekona !
Moje spojrzenie na temat napinacza będzie całkiem inne, i raczej bym każdemu powiedział, że mechanik z Yamachy nie ma racji, prawda ?
Jednak wracając do tematu wątku, myślę, że wszystko może być kwestią sporną, każdy może tu mieć po części rację, kiedyś przeczytałem świetny artykuł o olejach, jest on w którymś miesięczniku Motocykl, proponował bym każdemu dokładnie zapoznać się z lekturą, wiele jest tam wyjaśnione i mnie osobiście przekonało.
Na dziś wiem tyle, że żadnej płukanki już robił nie będę a olej zalewam taki jaki poleca producent, gdyż to inżynierowie i twórcy ów silnika, testowali i badali go pod kątem zużycia jego elementów z danymi olejami. Moja nadgorliwość kosztowała mnie 1000zł, więc od tej pory nie słucham i nie stosuje się do tego co komuś się wydaje lub co on sądzi, chyba, że będzie to osoba bezpośrednio związana z danym tematem i zajmuje się tym zawodowo, gdyż ludzie płacą za jego wiedzę i doświadczenie a wyjątek nie będzie potwierdzał reguły.
Wszelkie dyskusje ludzi nie z branży, są tylko tworzeniem kolejnych mitów i kłótni z których może nic nie wynikać.
Piotr chce rozmawiać merytorycznie, to super, ale chyba obu stronom brakuje argumentów

Powiedziałem że Shogun bez oleju po osiedlu lata i za to przepraszam !!!!!!  To nie jest PRAWDA !!!! miałem sen Piotruś i tak mi sprałeś morde że do teraz mnie boli... PRZEPRASZAM i więcej WE ŚNIE DO MNIE NIE PRZYCHODŹ I MNIE NIE BIJ . NIE LATASZ BEZ OLEJU... NIE NIE !

żaba .. potwierdź mi bo się pogubiłem .. UWAŻASZ ŻE napinacz zepsuł się bo nalałeś olej LM i zrobiłeś płukankę ??
A na jakiej zasadzie uszkodził się ten napinacz ?

Powiem tak- Może to czysty przypadek ale pod koniec sezonu wlałem LM zakupiony w Ucando i zauważyłem ,że biegi nie chodzą już tak jak na Yamalube! Wchodzą jakoś tak ociężale a szczególnie redukując biegi jak i wbijając w górę 2 i 3 bieg da się odczuć ,że nie wchodzą tak jak powinny. Następny sezon rozpocznę już na 100% na Yamalube i szybko nie zmienie na inny
AAaaaaaaa i jeszcze jedno- wcześniej nie słyszałem w mojej R1 kosza sprzęgłowego a po wymianie na LM nagle zaczął lekko szumieć!!! Przypadek?

No to zmień i nie zapomnij się pochwalić czy jest lepiej ....
Jedyne co może mieć związek z tematem o którym piszesz to działanie SPRZĘGŁA i tylko to może się przekładać na odczucie pracy skrzyni .. Co do reszty, to olej niema żadnego wpływu ( działanie wodzików czy pamiętnika w skrzyni ) ..
Co do jednego, po tym ostatnim filmie mamy pewność >> czym rzadszy olej tym mniejsze ciśnienie oleju .. Yamalube po kilku wyjazdach miałem spalony na węgiel i nawet rano bez żadnego rozgrzewania był jak woda .. LM cały czas jest gęsty - rozgrzany porządnie też nie był tak rzadki jak Yamalube zimny ..
ALE >> wierzę .. może akurat RN04 nie lubi tego konkretnego oleju ..

(2018-11-23, 08:05 PM)A.S. napisał(a): No to zmień i nie zapomnij się pochwalić czy jest lepiej ....
Jedyne co może mieć związek z tematem o którym piszesz to działanie SPRZĘGŁA i tylko to może się przekładać na odczucie pracy skrzyni  .. Co do reszty, to olej niema żadnego wpływu ( działanie wodzików czy pamiętnika w skrzyni ) ..
Co do jednego, po tym ostatnim filmie mamy pewność >> czym rzadszy olej tym mniejsze ciśnienie oleju .. Yamalube po kilku wyjazdach miałem spalony na węgiel i nawet rano bez żadnego rozgrzewania był jak woda .. LM cały czas jest gęsty - rozgrzany porządnie też nie był tak rzadki jak Yamalube zimny ..
ALE >>  wierzę .. może akurat RN04 nie lubi tego konkretnego oleju ..

A.S. Na pewno jak zmienię ponownie na Yamalube to napiszę po przejechaniu kilku km czy coś się zmieniło (na +)   NIe wiem na którym Yamalube Ty jeździłeś ale u mnie był 4R fullsyntethic i wszystko było ok. Teraz mam zamiar zmienić na  Yamalube 10w40 fullsyntethic więc troszkę inne parametry niż 4R 15w50 i zobaczę jak będzie 

Na 10w40 FS :/ ......

(2018-11-23, 08:25 PM)A.S. napisał(a): Na 10w40 FS :/ ......

TYLKO  FS!!! 

Pamiętajcie że nowe Yamalube, to nie to samo co sprzed dwóch lat
Yamaha nie produkuje oleju tylko zleca na zewnątrz, obecnie ENEOS od roku i coś tam robi dla nich oleje,
ciekawe jak wyglądają składy magazynowe, bo może się okazać że w tej samej wyglądem bańce są dwa kompletnie różne oleje od różnych producentów .....

(2018-11-23, 08:45 PM)simon68 napisał(a): Pamiętajcie że nowe Yamalube, to nie to samo co sprzed dwóch lat
Yamaha nie produkuje oleju tylko zleca na zewnątrz, obecnie ENEOS od roku i coś tam robi dla nich oleje,
ciekawe jak wyglądają składy magazynowe, bo może się okazać że w tej samej wyglądem  bańce są dwa kompletnie różne oleje od różnych producentów  .....

Simon, lepsze kupić Yamalube od różnych producentów niż kupić motula z niewiadomego pochodzenia ,niewiadomego producenta i w dodatku nie wiadomo z czego zrobiony 

(2018-11-23, 08:56 PM)bystry10 napisał(a):

(2018-11-23, 08:45 PM)simon68 napisał(a): Pamiętajcie że nowe Yamalube, to nie to samo co sprzed dwóch lat
Yamaha nie produkuje oleju tylko zleca na zewnątrz, obecnie ENEOS od roku i coś tam robi dla nich oleje,
ciekawe jak wyglądają składy magazynowe, bo może się okazać że w tej samej wyglądem  bańce są dwa kompletnie różne oleje od różnych producentów  .....

Simon, lepsze kupić Yamalube od różnych producentów niż kupić motula z niewiadomego pochodzenia ,niewiadomego producenta i w dodatku nie wiadomo z czego zrobiony 

a to oczywiste, sam kiedyś pisałem, jak ziom z dupnej hurtowni mi mówił wiesz nie bier tego 300V, bo ciort go wie....
300 leje chłopakom do crossów - jak taki chcą to taki dostają ....

Romuald ... hahahaaaa, aleś mnie rozbawił
Ja też Cie przepraszam za tę "babę" ... jakoś tak opacznie słowa sie złożyły i wcale nie zamierzenie
ROMUALD NIE JEST BABĄ ... tylko "chopem"
 

Ad. LM

1. byłem sceptyczny ale zalałem KTMa, który jest najbardziej klekotającym motocyklem jaki miałem i tak, jak by go przyciszyło. Zaczął pracować tak lekko, gładko i ... w ogóle. Ad. osiągów, no to nie wiem, bo to głupi motór na każdym oleju.
2. po wymianie oleju w R1 w zeszłym roku w bańce z LM zostało mi ok. 200-300 ml oleju. Wylałem kapke na korek i zczerwieniał! Normalnie był czysty, ale czarwony!!! Jutro od rana bedę dłubał przy moto, to zrobię fotkę i Wam wrzucę.
   

Ad. płukanek, to uważam tak, jak A.S. powiedział ... rozrzedzają olej, który łatwiej opuszcza silnik. Pewnie ma tam jeszcze jakieś środki myjące, ale kto to wie. 

A cały problem leży w naszej psychice, tzn. ... jak se coś kupimy, zrobimy, to nasza głowa uważa, że  jesteśmy spełnieni, że zrobiliśmy wszystko, co możliwe, wszystko, co "najlepsze" ... i to chyba tylko tyle ... albo aż tyle

Panowie a mam pytanko. Będziecie nadal kolegami Jest burza tzw. mózgów na forum

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

---

(2018-11-23, 09:12 PM)dodziu napisał(a): Panowie a mam pytanko. Będziecie nadal kolegami Jest burza tzw. mózgów na forum Oczywiscie wg mnie jest tylko jedna odpowiedź bo pytanie retoryczne

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

zawsze .... bimber R1 nas jednoczy na zlotach 

Jak nie, jak tak

..Jak w starym dobrym małżeństwie .....  ,, z nim będziesz szczęśliwsza.....,, dużo szczęśliwsza będziesz z nim.. ja cóż włóczęga............... trala..la  la   la .......... i zapomnieć wszystko    mam gitare i nawet na niej grałem ale to chyba dawno było..... zapomniałem CHWYTÓW ...... ale po bimbrzeR1 wsio pamiętam ....

HE He   Cipka też na sucho się zatrze   

(2018-11-22, 06:14 PM)shogun_zag napisał(a): zlyzwierz ... napisz proszę ... albo najlepiej pokaż filmik ... po jakim czasie u Ciebie gaśnie kontrolka oleju po wymianie tegoż oleju.
Jak moto postoi kilka dni - też sobie sprawdź
A jak  samochód w mrozy odpalasz, to co? Wszystko cacy?  Ten towot z miski masz zaraz na korbach?!
Nawet nie macie pojęcia ile robicie suchych startów przez żywot silnika, a tu robicie wielkie "rany Julek"
No zastanówcie się chwilkę.

Emocje już opadły, więc załączam filmik.
Moto stało tydzień, temp wokolicach 0C.
Lampka gaśnie przy pierwszym strzale zapłonu.

Olej Motul 7100 10W50, z przebiegiem 2.5k km.


https://streamable.com/wgyqp

Jak będę wymieniał olej przed zimowym snem, to też nagram.
Choć możliwe, że nie będzie zimowego snu..
Pozdro.