To jedna sprawa a druga PANY >>> czytać ze zrozumieniem !!!
PORÓWNYWAŁEM >>> RN22 i GSXR-1000 czyli BigBang ( taki Diesel z dużym turbo który obrotomierz ma do max. 2/3 skali bo reszta to "turbodziura" ) i klasyczne R4 z dużym momentem na dole ( jak i w reszcie zakresu ) ...
To mnie uderzyło siadając na GSXRa wprost z RN22 ... Na ten przykład, siadając z K8 na RSV4 ... system, miażdży moc i jej ilość w V4 .. motocykl kiedy nie działają systemy trakcji i reszty wybucha absurdalną mocą na każdym biegu i przy każdych obrotach .. do tego GSXR wkręca się jednak jakiś czas .. odwijamy manetkę i wskazówka zapierdala w górę no OK, ale mamy czas żeby sie porozkoszować przyspieszeniem i jazdą ( np. wyjściem z winkla ) .. natomiast w Aprilii nie mam czasu na nic bo jeszcze dobrze nie odkręcę a JUŻ MUSZE zmieniać bieg bo mam choinkę na wyświetlaczu i 0,5 sekundy później >> ODCINA ..
To jest FAJNE raz czy dwa ... no powiedzmy że robi wrażenie przez pierwsze kilka km .. ale potem nic tylko człowiek przeklina i MOCNO trzeba się przestawić w głowie coby to ogarniać sprawnie ..