# Robot ... czy ja wie, czy dużo? Za olej, filtr oleju, płukankę, dodatek czyszczący układ paliwowy LM, , wyważenie tylnego koła (przy ok. 220-230 dostawał wibracji), robociznę przy w/w i kawę zapłaciłem 370 zł.
Czy to dużo?
Ja patrzę na to tak ... każdy chce z czegoś żyć, więc trzeba dać ludziom zarobić. Mi dają, to i ja daję ... taka karma, taki zaklęty krąg.

# A.S. ... nie wiem, czy nadal klei sprzęgło, bo siedzę od rana przy kompie i kosztorysy produkuję. Jutro się nim zajmę, choć dupsko mnie świerzbi i ciekawość zżera, a garaż 5 km od domu 
W sumie to sobie tak myślę, że nawet, gdyby sprzęgło było sklejone, to ... może dać nowej oliwie troszke czasu, niech silnik sie do niej "przyzwyczai" i tarcze sprzęgłowe ... też. Nawet przyszło mi przez myśl, aby następnym razem zostawić na noc "wciśnięte sprzęgło" (trytytką zniewolić dźwignię), ale w rc8 jest ono hydrauliczne i obawiam się, że jakis uszczelniacz może puścić.

Ale obiecuję ... wejdę jutro rano do garażu, kamerę w dłoń i .... sami zobaczycie ... bez montażu


Dobra, koniec bayerki... "biere sie za robote"