No ok, chodziło mi tylko czy pamiętasz na jakich czasach dla których obrotów fajnie chodził.

Ogólnie koncepcja się trochę zmieniła.

Czujnik stopu będzie ciężko zamontować w okolicy dźwigni się wykorzystam krańcówkę na górze seta i coś co będzie ją naciskało na cięgnie do zmiany biegów.
Do tego do odcinania zapłonu wykorzystam tranzystor i podłączę do pod stopkę boczną a nie killswitcha jak to było wcześniej w planach.
Chciałbym jeszcze użyć sygnału z czujnika klamki sprzęgła aby nie mieć problemów z odcinaniem zapłonu gdy będę chciał wrzucić luz. I tutaj mam pytanie. Wie ktoś jak on działa? Multimetr po wsunięciu końcówek w oba przewody nie pokazywał żeby płynął tam jakikolwiek prąd zarówno przy wciśniętym sprzęgle i puszczonym. Jedyne co tam się dzieje to zamyka obwód przy wciśnięciu klamki. Czy jedynym rozwiązaniem będzie kompletne wypięcie przewodów od czujnika i zaizolowanie ich (tak jakby w ogóle tego czujnika w motocyklu nie będzie) a do czujnika wpięcie przewodów z arduino? Nie chciałbym puszczać w tych przewodach napięcia skoro go tam nie ma, bo boję się, że coś się usmaży.
Chyba, że jest coś takiego jak "Czujnik zamknięcia obwodu" ?

#EDIT

Teraz sobie to przemyślałem, i jeśli dam warunek, że poniżej 4k obrotów quickshifter nie działał to przecież nie będę miał problemu z wrzucaniem luzu