Na dniach sprzedałem swojego rozbitka.
3 dni po zakupie koleś dał znać, że moto odpalił (uszkodzony immobilizer).
Bardzo możliwe, a raczej pewne, że w moto może pojawi się na portalach aukcyjnych, wiec dla przestrogi VIN i foto.

VIN - JYARN121000010899

Pewnie niedługo się pojawi na allegro lub otomoto

a jakieś szczegóły na temat uszk? bo na foto to tragedii nie ma

Ciekawe jak prawa strona wygląda?

straszna ta mina na zdjęciu ,jak bym kupił pewnie bym się pociął ,widać jak w tym kraju ludzie mają pojęcie o motocyklach bez urazy andreRLE

Nie jeden użytkownik r1 czy r6 nie wie jaka była przeszłość jego motocykla :/

---

miny to ja tu nie widzę a czacha i porysowane boczki to powiedział bym kosmetyka.

Na foto źle to nie wygląda i moto do wyprowadzenia. Na czym polega ta mina?

pewnie jak ktoś tu już miał podobnie
silnik pospawany cylek z głowica ,lub składany piec w stodole na kolanie,tak aby odpalił czy jak......
czekamy na wyjaśnienia ......rozminowanie miny.

I co w zwiazku z tym bo nie rozumie koles moto odpalil ;uskodzony immobiliser; niesamowite dzwon na MILICJE!!!!!

Tu raczej chodziło o brak zegarów bo bez tego nie odpali yoaśka.

Odpali.

Dla sprostowania nie odpalał z powodu przetartego zwoju przy stacyjce, da sie odpalić bez licznika. Z uszkodzeń przygięta chłodnica (właśnie po prawej stronie),połamane stalaże, łożysko główki ramy też dostało po dupie i ułamana blokada skrętu, pogięte obie fele, lewy bok cały poobcierany, prawy nie lepszy.
Żaba - spoko, wiem w jakim była stanie "mina" tylko w nagłówku. Lagi były proste, silnik do tej pory ani razu mnie nie zawiódł, rama "raczej" nie ucierpiała. Może jak dla Was kosmetyka, dla mnie nie było sensu jej odbudowywać, za dużo z tym szarpania.
Wątek stworzyłem tylko po to, aby ktoś kto EWENTUALNIE ją kupi wiedział jak wyglądała wcześniej, choć pewnie Koczis i pare innych osób wystawiłoby jej odpowiednią recenzje i obnażyli jej przeszłość ;d
P.S. Do kasy którą za nią dostałem wole dołożyć i kupić nowy, najlepiej sprawdzony forumowy sprzęcior

to jeszcze sie pochwal za ile ją oddaleś jeśli to nie tajemnica

dwunastka bez licznika nie odpala.

Widocznie miałem błędne info, jak widać człowiek uczy sie cały czas na fakturze 13.500 ;P

12 odpala bez licznika. Wiem bo sprawdzałem.

Na jakimś forum właśnie coś mi się obiło na ten temat bo chciałem sprawdzić na czym stoję przed sprzedażą, lecz nie wiem z praktyki. Poza tym koleś który kupował moto też mówił, że da się bez. Jeżeli jest uszkodzony immobilizer, też da się go pominąć emulatorem, ale to już inny temat

też wiem, że odpala bez licznika

A moja bez licznika nie odpala. Więc stąd moja teoria. Z palca sobie tego nie wyssałem.