Witam serdecznie wszystkich po paroletniej przerwie. Nie jestem może nowym użytkownikiem R1 i mieliśmy okazję się spotkać na jednym ze zlotow dokładnie 28.08.2017roku w Potęgowie gdzie stworzyłem nawet jakiś tam filmik z tego wydarzenia. Jest na nim również nasz wspaniały kolega świętej pamięci Wojtek? przedstawię po krotce swoją historię związaną z moją dalszą przygoda z R1. Rok po tamtym zlocie okazało się że silnik z mojej jamaszce nadaje się tylko na śmietnik. Próby ciśnieniowe na cylindrach wykazywały chyba ok 8 barów o ile dobrze pamiętam. Do tego uszkodzenia powypadkowe, połamane plastiki, wypadająca dwójka i masa innych rzeczy. Postanowiłem sprzedać koledze z którym się dobrze znam całość po cenie złomu. Ale zanim odjechał powiedziałem mu że jeśli będzie chciał kiedyś sprzedać to ma się do mnie pierwszego odezwać. Między czasie kupiłem jakiegoś starego obdrapanego bandita którym jeździło mi się kiepsko. Brakowało mocy, nie wyglądał tak jak bym chciał, miał dużo rzeczy do porobienia. Po dwóch latach jednak zadzwonił do mnie mój wspaniały kolega z propozycją sprzedaży mojej starej poczciwej Erjedyneczki? cóż ja miałem zrobić.... No kupiłem ją ? bandit do żyda a r1 do garażu. Powiem tak, motor przeszedł generalny remont łącznie z silnikiem i malowaniem wszystkiego co możliwe. Od razu mówię że nie jest to mój projekt kolorystyczny tylko mojego kolegi. Mimo tego remontu jest parę mankamentów. Jeśli była by osoba z zachodniopomorskiego która ma rn01 lub rn04 bardzo chętnie spotkałbym się i porównał jedna rzecz bo nie daje mi spokoju. Mimo wymiany świec, filtra powietrza, czyszczenia, regulacji i synchronizacji gaźników, wymianie linek exup i ich regulacji cały czas mam problem w najniższych obrotach. Może kwestia złej ustawionej dawki paliwa, nie wiem nie znam się na tyle. Jeśli by ktoś się znalazł to chętnie podjadę i porównamy czy może ja się czepiam za bardzo? a na koniec jeszcze dodam mała ciekawostkę na temat konkretnie mojego egzemplarza. Nie jest to ani rn01 ani rn04 tylko rn05. Z tego co ustaliłem rn05 wypuszczone było na rynek amerykański. Także pewnie z USA trafił do Francji a potem do Polski i ja go wtedy kupiłem. Także podsumowując r1 w moich rękach 9 lat z przerwą dwuletnią ?

(2023-07-20, 01:33 PM)Żbiq88 napisał(a): Witam serdecznie wszystkich po paroletniej przerwie. Nie jestem może nowym użytkownikiem R1 i mieliśmy okazję się spotkać na jednym ze zlotow dokładnie 28.08.2017roku w Potęgowie 

jesteś pewny tej daty ??

dawaj link do filmiku.....


 a odnośnie moto ten kłopot na niskich to jaki dokładnie zakres ?

https://m.youtube.com/watch?v=KSr7qXIo3p4&t=28s

Co do problemu z moto to tak naprawdę najniższe obroty do ok myślę 2500 obr. Ja to mam wrażenie że jak za krotko trzymam sprzęgło i zejdzie do niższych obrotów w trakcie ruszania to już za cholerę nie przyspiesze tylko będzie się dławił i krztusił jak by na jeden cylinder nie pracował. Tarcze sprzęgłowe, przekładki i sprężyny były wymienione przez mojego kolegę. Nie ślizga się sprzęgło nawet przy mocnym przyspieszeniu. Przy wyższych obrotach jest to potwór nie do ogarnięcia ? fajnie by było się z kimś porównać jak jego motocykl się zachowuje przy ruszaniu

hmmm a to nie jesteś czasami tą osobą która chwile prze tym zlotem w Potęgowie miała szlifa ? I chyba spotkaliśmy się w Goleniowie?

Dokładnie jestem tą osobą?

Mimo iż jestem zwolennikiem serii, to to połączenie kolorystyczne fajnie wygląda.

Wojtek jeszcze na RN19...
Fajnie, że wróciła do Ciebie erka, musisz mieć sentyment do niej
Co do usterki to obstawiam, że coś może być z gaźnikiem

Jakiś mam sentyment do tego motocykla  dobrze mi się nim jeździ i nie planuje zmiany. Na tą chwilę wcale zostaje ze mną na bardzo dlugo  co do problemu to muszę szukać jakiegoś mechanika co podejdzie do tego motocykla indywidualnie a nie gościa do którego ja zaprowadziłem który faktycznie wyregulował gaźniki i powiedział że nie będzie jeździł i sprawdzał czy wszystko dobrze bo boi się że coś się stanie na drodze    niestety przy starych gaźnikach nie można ustawiać z serwisowka tak jak były nowe

Jesteś pewny że ten exup jest dobrze ustawiony i działa prawidłowo? Może to on coś odwala hmmm...

To może znajdzie się tu na forum jakaś dobra duszyczka do której bym mógł podjechać i byśmy mogli pokombinować z gaznikami  spojrzała by swoim fachowym okiem. Place cebulionami

kufa daleko mieszkasz.......
bo to gaźnik, exup, rozrząd o ząbek, cewki - do sprawdzenia....

No jest to kurcze wyprawa niestety

Ja oddałem swoją RN01 do Przemka Badowskiego ze Speedbike w Wawie.
Gość ogrania gaźniki jak mało kto. Inne tematy strojeniowe też.
Z czystym sumieniem polecam.

Ja to raczej bym mógł zrobić antyreklamę mechanika który zajął się moja Yamaszka