Kyniu - to już jest temat bardzo trudny .. To się, jak to mówią : wypala w głowie ..
Z każdym winklem powtarzanym setki razy ( do tego genialne są kartingi ) nabierasz pewności siebie, odbierasz sygnały od motocykla ..
Z praktyki mogę napisać tylko tyle że jest on HEKTARY dalej niż każdy z nas jest sobie w stanie wyobrazić .. ZAWSZE jest jeszcze kilka milimetrów złożenia .. ( oczywiście mówimy o rozsądnej jeździe a nie złożeniu do ziemi żeby wyglebić )
Ale to już inna bajka ..w sensie jaki on defacto jest - my mamy jakiś tam wyuczony i dla nas jest tym "odpowiednim" którym wojujemy lub czasem go zwiększamy ...
Genialne do tego są zdjęcia .. widać wtedy ile mamy do dekla, crashpada ( bo to różnie bywa z nimi ) czy slajdera na bucie ...
Czyli inaczej >> maksymalny, bezpieczny kąt złożenia na naszym, amatorskim poziomie, to to czego jesteśmy pewni, co wypracowaliśmy w głowie, co powtarzamy tysiące razy I NIE LEŻYMY .. a na fotach wygląda zajebiście bo do slajdera na bucie opartym na podniesionym do góry secie akcesoryjnym, mamy 2 - 3 cm do asfaltu ..
Tak by to było mniej więcej, przy naszych zabawach ..

Kilka razy byłem ostatnio potrenować na winklach i teraz wiem że dobrą pozycje na moto jest strasznie ciężko utrzymać.
Wczoraj mi pierwszy raz delikatnie tył odjechał w złożeniu na jakiejś łacie na asfalcie ale to przy wyjściu jak już odkręcałem powoli Ale ogólnie S20 EVO dają rade, czuć kiedy zaczynają odjeżdżać
Potwierdzam że jak się odpuści gaz w zakręcie to moto się jeszcze bardziej kładzie i to może być niebezpieczne, szczególnie jak już się jest dobrze złożonym
Założyłem też gripy na bak i chyba mniej się wtedy meczy przy ostrym winklowaniu

Pozycji na drodze to sie raczej nigdy nie nauczysz. Jedz na tor

Na słonnych nie jest najgorzej
Pewnie niedługo się w końcu wybiorę na torowanko

Dawno nic nie było to wrzucam kilka fotek jak to teraz wygląda
Założyłem gripy na bak, ściągnąłem te gumy spod siedzenia od fabrycznych wydechów, ściągnąłem ten pasek od tylnego siedzenia, podłączyłem kierunki przez konektory, bez cięcia kabli, ustawiłem akrapy żeby były równo i ustawiłem napinacz rozrządu bo zrobiłem 3k km.
Następny cel to nakładka siedzenia

Bardzo ladna ! .... ale , ze sie nie boisz jezdzic bez crash padow :x .... az boli jak sobie pomysle jak plastiki by pojebalo i dekle przy zwyklym polozeniu motura....

nigdy przez tyle lat nie leżałem i teraz też nie planuje
A pewnie jak by się coś stało to te crashpady by niewiele pomogły bo to by nie była parkingówka

No ale możliwe że założę craspady razem z osłonami dekli GB Racing.

Przypadki chodzą po ludziach i wiem, że kiedy nic nie powinno sie stac to wlasnie wtedy sie cos zjebie hehe. Kolega kiedys ruszal z pod garazu, mial nierownosc na chodniku gdzie to byla kwestia z 2-3 cm i noga zle stanal, zgubil przyczepnosc pod butem i sie polozyl pod garazem z calym motocyklem hehe. Tak wiec trzeba byc przygotowanym na tego typu dziwne akcje ))

No Bart ma racje, warto w to zainwestować

Chuj z motocyklem ale akrapy jak by się porysowały to będzie płacz. A na poważnie to mega wygląda i niech zostanie nietknięta.

Pokaż Kyniu jeszcze jak ustawiłeś wydechy, bo ja już nie mam siły z tym walczyć 

Moto śliczne a wg. mnie crashe też warto założyć

Jak to ustawić wydechy? Wciskasz do końca w dekata i przykręcasz muszą się prosto ustawić ?

(2016-07-28, 02:49 PM)adrian_00 napisał(a): Jak to ustawić wydechy? Wciskasz do końca w dekata i przykręcasz muszą się prosto ustawić ?

Nie ma opcji że wrzucasz rurkę w rurkę i gra. Ja walczyłem pierwszym razem z 1,5 h kombinacja z podkładkami pod zadupkiem uszczelkami, cuda na kiju i tak nie było perfekt. Laik nie zobaczy że są minimalnie inne szpary między końcówkami a zaupkiem ale ja za każdym razem to widziałem. Masakra. Za drugim jak wsadzałem decata było lepiej ale z 30 minut nierównej walki też było.

Tu problem jest z tym że wydechy są na gumce a nie na sztywno przykrecone do ramy. I nawet jak ustawiłem to po przejażdżce i tak się ustawiały jak chciały. Przejechałem te 3k km i wtedy wiedziałem jak się zachowują po czasie i dopiero teraz mogłem ustawić.
Zawsze mi lewy się opierał o mocowanie a że z tym nowym mocowaniem jest może po 5 mm z każdej strony albo mniej to wydechy muszą być idealnie ustawione...
Owijalem, podkładalem druty itp tam przy tej gumce żeby ciasnej siedziało i wydech szedł tam gdzie ja chce. I przesunąłem delikatnie mocowanie ale ogólnie to przewalone strasznie. Jeszcze ja mam cały układ na sprężynkach, chyba ani jednej śruby.

Crashpady i osłony dekli musze sobie na przyszły rok zostawić bo jak bym w tym założył to za rok by już nie było co dokupić  

Ja po prostu wsadziłem i skręciłem hehe.

Jak byś miał mocowanie to by było to samo co u mnie bo lewy jest bliżej środka. No ale nie masz
Ja tam wole mieć spokojna głowę i się nie martwić w razie w

At least you removed the rubber blocks. 

Very good looking bike kyniu.

NoExpert to Twoja zasługa bo mi o tym przypomniałeś w jakimś wątku. A że akrapy poprawiałem to przy okazji ściągnąłem te gumy

No to jest moje marzenie póki co .. Być tak dobrym i uzdolnionym "mechanicznie" żeby poskładać tylne wydechy SYMETRYCZNIE ... Leże po całości na chwile obecną ..