Pomocnik mechanika

• kierunkowe wykształcenie zawodowe w zakresie mechaniki doświadczenie na podobnym stanowisku znajomość branży motoryzacyjnej dokładność, dobra organizacja pracy oraz zaangażowanie

• prawo jazdy kat. B, mile widziane kat. A

• pomoc mechanikom w wykonywanych pracach
  
  
• składanie i przygotowanie motocykli do wydania klientowi
  
  
• dbałość o najwyższą jakość świadczonych usług serwisowych
  
  
• wykonywanie przeglądów okresowych i napraw serwisowych
  
  
• testowanie motocykli po wykonanych naprawach
  

• pracę w autoryzowanym serwisie kilku marek motocyklowych
  
• atrakcyjne wynagrodzenie
  
• specjalistyczne narzędzia niezbędne do wykonywania powierzonych obowiązków
  
• możliwość rozwoju i doskonalenia zawodowego
  

Aplikacje zawierające CV i list motywacyjny prosimy przesyłać na adres:
kamilkurkiewicz@libertymotors.pl

Oczywiście możecie się pytać mnie co jak i za ile chętnie odpowiem na wasze pytania

skoro napisales zadania , co oferujecie napisz i jakie zarobki niech nie beda tajemnica rozpierdala mnie \jak ktos chce list motywacyjny

Pewnie 2000-2200 brutto taka Polska szara rzeczywistość

jak co roku praca? tz. praca sezonowa, może udziel wszystkich informacji żeby się nie domyślać.

Jak co roku bo ludzi znających sie na motocyklach jest mało a ofert pracy dużo.
W zeszłym roku dalismy ogłoszenie ale niestety nie było odzewu więc je ponawiamy.
KASA jest uzgadniana indywidualnie z dyrektorem o tym ile kto zarabia wie tylko zainteresowany oraz prezes,takie zasady.
A jesli chodzi o sezonowość jak ktoś chce pracowac tylko w sezonie to mysle ze nie ma przeszkód.

pamietam jak kiedys dzwonilem w sprawie pracy , wszystko ladnie mi opowiada babka a ja mowie, ile kasy jakie wynagrodzenie , a ona ze nie ma kompetencji do udzielania takich informacji ja na to a co to tajemnica ? przeciez wiadomo ze za 5-6zl na h nie przyjade specjalnie na rozmowe zeby sie dowiedziec o tak niskiej stawce

To jest wlasnie u nas pojebane. Temat tabu.

Dokladnie i to sami pracodawcy sobie robia pod gorke bo jakby byla podana stawka to czesc ludzi napewno by zrezygnowala odrazu i nawet nie dzwonila czy nie aplikowala. A tak nie podane i potem przezucaja setki cv zapraszaja na rozmowe tlumy osob z czego tak naprawde zgodzi sie garstka na to co proponuja.

ja myle ze te 15zł to lekko dadza a jaki koszt 1 roboczo godziny mechanika jak oddaz moto do serwisu 100zł
mi za 15 zł to dupy nie chce sie ruszyc
mam 25zł ale inna branza,gdyby było do 40km ok
papiery mech mam ale auto

Się potem dziwią że nie ma ludzi do pracy Gadałem ostatnio z dyrektorem handlowym dużego i znanego salonu samochodowego. Jak usłyszałem ile tam ludzie zarabiają to mi szczęka opadła. Mechanik z doświadczeniem i nie od wymiany klocków hamulcowych zarabia 4 koła brutto. Praca od poniedziałku do niedzieli. Gość dużą firmę przy życiu można powiedzieć trzyma a zarabia tyle co mój szwagier w pierwszym miesiącu na swoim handlując na allegro suszarkami do włosów. Ciekawe ile jeszcze wody w Wiśle upłynie nim do tęgich głów dotrze że człowiek który coś potrafi MUSI dobrze zarabiać.

jakbym byl mechanikiem , to wolalbym wynajac jakikolwiek garaz i robic na siebie niz u kogos, dziwie sie wogole ze mechanicy nie otwieraja swoich warszatotw,wiadomo narzedzia niektore sa drogie, ale warto inwestowac bo sa na lata

ale trzeba byc przedsiebiorczym i zaradnym a niektorzy nie sa, i wola jak ktos im prace zorganizuje i wiedza ze na koniec miesiaca beda mieli z tego xxx kasy

ale tez na początku reklama,szukanie klientów
wiadomo dobra robota zrobiona ,jeden drugiemu poleca ale i tak trudno sie rozkręcić
dadza kase z ue na graty...zakład musi na siebie zarabiać i pilnowac tego

Bylam pewnego razu na rozmowie do sklepu z akcesoriami moto (bardzo duza firma). Stawka podana przy aplikowaniu to 14zl netto za godzine. Na rozmowie okazalo sie ze stawka to jednak 8zl netto plus ewentualne premie od sprzedazy. Jaka jest duza sprzedaz akcesoriow moto powiedzmy w styczniu czy lutym, kto wie.. A praca 9h dziennie, takze weekendy. Oddzwinili chetni, ale mi sie jakos rozmyslilo...

Och te zarobki w polsce.... szkoda gadać