Temat rzeka, ale każdy inaczej dba o swoją podopieczną...
A moja podopieczna urodziła się jako 7477 R1, jest z 98r i cholera wie ile ma przejechane. Licznik pokazuje 32kkm, olejku nie bierze, 2 nie wyskakuje, może jeszcze troszkę pośmiga . Nie wiem tylko jaki olejek jej zalać, podobno lepiej gęstszy co by ograniczyć ewentualną konsumpcję. czy 5w50 będzie dobry?

Radzik z olejem to jest temat rzeka i każdy ma inne zdanie na ten temat jeśli chodzi o moje to wygląda to tak jeśli motocykl śmigał na takim oleju wcześniej to śmiało możesz lać jeśli nie wiesz lub nie masz pewności to zalej go pół syntetykiem i wtedy na pewno mu nie zaszkodzisz bo gdy był zalewany wcześniej już pół syntetykiem a wlejesz mu pełen syntetyk teraz to możesz przyspieszyć jego zużycie ale to tylko moje zdanie

moje zdanie poznałes ja uwazam ze pelen syntetyk bedzie ok...

Ja myślę, iż półsyntetyk będzie najlepszy, np Motul 5100, albo już super olej Motul 7100.

A zna ktoś nr katalogowy filtra olejowego?

Do tego rocznika ('98) z K&N jest model KN-303 a z HifloFiltro HF303. Jakbyś potrzebował daj znać.

Lałem całe życie półsyntetyk..,
od zeszłego sezonu przeszedłem na full YAMALUBE 4-FS:
http://olej-yamalube.pl/
i jestem na max`a zadowolony, aż tak bardzo, że nie planuję żadnych zmian w najbliższym czasie.

Czemu sądzisz że jest aż tak dobry, yamaszce tak zasmakował że zwiększyła jego konsumpcje czy ma może długą nitkę...

Poiłem swój sprzęt półsyntetycznym motulem, dolewałem ok. 100-150ml na 1000km. Teraz przejeździłem cały sezon na 4-FS i nie dolewałem ani razu. Dodatkowo wyczuwam różnicę w kulturze pracy silnika, skrzynia chodzi jakby trochę lżej i ciszej a silnik rozgrzewa się szybciej. Ogólnie to pasuje mi ten olej.

coś jest na rzeczy z tym olejem i nawet jest tańszy bo 4l kosztują 160zł może też przejdę na ten olej trzeba o tym pomyśleć czy jest jeszcze ktoś kto ten olej też przetestował tak jak Tyson link dużo wyjaśnia co sądzicie

Miałem Yamalube wlany fabrycznie, oraz po przeglądzie 1kkm (gwarancyjnym). Następnie po 10kkm przeszedłem na MOTUL 300V. Nie wiem, ale wydaje mi się, że jest to najlepszy olej syntetyczny. Wiele razy widziałem napisy na olejach "sintetic", a po szczegółowym zapoznaniu się z produktem, okazywało się, że jest to półsyntetyk. Zawsze po zmianie oleju zauważa się, że jest lepiej, zmiana biegów, głośność, kultura pracy. Wszelkie płyny do mojej wlewam Motula - mam zaufanie do tej firmy, nie wiem czemu ale mam. Jakieś konkrety? Nie mam, jest wiele testów, i wygrywają w nich różni producenci (pewnie zależy, kto sponsoruje). Różnica w cenie detalicznej 100zł też nie bierze się znikąd. Dopóki fruwam maszyną niespełna dwustu konną nie zamienię Motula na nic innego! Yamalube też jest dobry, ale wolę Motula.
Poza tym i tak nie wykorzystujemy w pełni osiągów silnika, więc czy wlejemy Yamalube czy Motula czy inny syntetyk to chyba obojętne. Na torze to już zupełnie inna broszka.

kazdy moto jest inny... jak dajesz na kolo latasz jak szatan moto jest stare czy mlode... kazdy czynnik jest wazny no i przebieg... do tego i pod to dobiera sie odpowiedni olajek

Power 1 GPS 4T taki był zalecany Power 1 Racing 4T na takim lata moja R1
Przy tym pierwszym silnik pracował nieco ładniej czytaj ciszej Ale Tomek uhma bike powiedział że jeśli silnik mam nowy to zaleca TEN SYNTETYK Power 1

w R1 jezdzilem na motul 300V i zero problemow. Ani go nie ubywalo ani zbytnio sie "nie pobrudzil" z wad jakie posiada to chyba tylko cene... podobno motorex jest niezly, ale nigdy nie jezdizlem wiec nie wypowiadam sie.

Motorex dobry ale podobno drogi, ja latam na Motul 10W 40 półsyntetyk, wcześniej był Castrol i niezbyt byłem zadowolony. Odkąd zmieniłem silnik oraz skrzynia pracują inaczej - lepiej. Wymieniam co jakieś 3tys km

tylko motul 15w50, lać pełne szkiełko nie do polowy....

albo 300v jak pisze kolega ponizej

motul 300v Najlepszy olej z jakim mialem doczynienia...

ja swoja R1 zalewam olejem CASTROL POWER 1 RACING 10W50 smigam na nim od 2 lat i wszystko pieknie do tego mam filtr oleju K&N i powietrza oczywiscie tez K&N

Ja do mojej byłej lałem Yamalube i byłem zadowolony. Co do Castrola to nie polecam, bo sporo niepochlebnych opinii słyszałem(tyle że do auta). Jedna z nich to, że jest baardzo dużo podróbek, natomiast Motula ponoć nikt nie "rozrabia".
W sklepie moto-akcesoria polecali mi LiquidMoli, czy jakoś tak, ale nie zaufałem i kupiłem yamalube

Miałem taki przypadek z motulem kiedys, wiem zbieg okolicznosci ale stało sie hehe Posiadajac Suzuki RF600R zalałem ja motulem jakies lepsze smarowanie skrzyni itp i po 20 km rozwaliła mi sie 2-ka hehe smiałem sie ze faktycznie lepsze smarowanie a co do castrola jestem zadowolony, jedynie co moge powiedziec smary castrola do łancucha cienko wypadaja podobno ochrona jest słaba no i wywala go przy szybszej jezdzie mam zarzucony zadupek... Castrola zmieniłem teraz na smar S100 polecali mi go w serwisie podobno lepiej przylega i lepsza ochrona (zajął 1 miejsce w jakims tescie motocyklowym nie pamietam nazwy gazety) podobno wytrzymuje do 500 km bez smarowania, aktualnie go testuje i poki co jestem zadowolony po kilku przejazdzkach zadupek czysty ale dziwnie smierdzi jak lekarstwo hehe