Witam wszystkich serdecznie.
Przymierzam się do zakupu R1!
Dzisiaj obejrzałem na sucho, bez odpalania (nie było właściciela na miejscu), porobiłem trochę zdjęć, notatek itd.
Chciałbym wymienić się nimi tutaj na forum, możliwe że coś przeoczyłem.
Ogółem R1 (jak i innych 600ccm+ motocykli w Dubaju) jest bardzo mało.
LINK DO OGŁOSZENIA.
23,000 AED = 23,460 PLN (do negocjacji, pewnie -1k).
TUTAJ ZDJĘCIA
Podam inne informacje oraz to co zauważyłem i wywnioskowałem:
1. drugi właściciel, kupił motocykl 2 lata temu
2. 48kkm
3. bezwypadkowy (tak twierdzi sprzedający)
4. karbonowe wstawki kosztowały go 3k
5. ostatni serwis miesiąc temu
6. sprzedaje bo chce kupić auto
7. nowa opona
moje uwagi:
8. prawy bok zaliczył lekkiego szlifa lub po prostu parkingowa wywrotka przy małej prędkości (podnóżki pasażera + plastik prawy)
9. crash pady zainstalowane po szlifie
10. używany jak należy (nie amatorsko) co świadczy opona, która jest starta lekko na krańcu
11. tylna felga lekko wygięta (nie mam pojęcia jak mogło to się stać)
12. osłonka układu wydechowego + osłona metalowa układu, obie połamane, chamsko posklejane i użyte trytrytki
13. poziom oleju nie w normie? (nawet przy tak pochylonym motocyklu powinien pokazywać tak?)


Co o niej myślicie? Za każdą poradę serdecznie dziękuję!

Nie wiem jak jest w Dubaju, ale:
- rama RN20, czyli na USA, a ma immo, europejskie zegary, ale też brak awaryjnych jak w USA
- ta hydrografika na lusterkach i wlotach jak dla mnie to wiocha i możliwe, że coś ukrywa
- rzeźba w kablach pod prawym wypełnieniem czaszy
- całkowicie wyrobiona lewa, dolna śruba stelaża zadupka, a tylko gdy jest uszkodzony stelaż się ją rusza
- R1 na czaszy nie jest oryginalne naklejone
- brak osłony wodzika sprzęgła
- dekiel sprzęgła porysowany
- prawy pług też porysowany, więc bum na prawo było
- jakieś dziwne dystanse i nie ori śruby pod mocowanie prawego seta do ramy
- mocno zarysowany wahacz po prawej, za setem, Pewnie set jest podgięty i dla tego są te dystanse, aby dalej nie wadził o wahacz
- sam wahacz też ma liczne rysy koło rolki pod stojak
- podbita felga, więc czeka Cię zakup nowej lub prostowanie
- prawa osłona wydechu nie pęka przy parkingówce
- bardzo przebarwiony zbiorniczek na płyn ham z tyłu

Dla mnie najdziwniejsza sprawa z tą ramą. Może tak jest w Dubaju, że VIN, brak kierunków, malowanie na USA, a motocykl ma stacyjkę, licznik od wersji EU.

Kuba wypatrzyłeś VIN na ramie, że wiesz że USA? Te pseudo carbony jak dał 3K to nie wiem gdzie to kupował, ale albo gość sciemnia albo w jest tak głupi że ktoś mu to wcisnął m i to na carbon nie wygląda

Ale tablicę to mają niezłe, paskudne, ale ciekawe mocowanie

A dlaczego nie odpaliłeś? Nikt nie wyszedł, żeby pokazać motocykla? Może się okazać, że po odpaleniu cały ten post i oględziny po prostu nie miały sensu.

Nie było niestety właściciela.. A Dubaj jest dużym miastem, wracałem z pracy akurat i zajrzałem na wstępne oględziny.
Napisałem to wszystko do właściciela; mówi że nie miał wypadku na pewno a zarysowania to "not big deal".
Spuszcza z ceny za to wszystko 2k czyli za moto 21.000 chce.
Co myślicie?
EDIT:
Zakładając oczywiście, że po odpaleniu chodzi płynnie, biegi wchodzą elegancko i jedzie prosto..

Odpuść bo ulep straszny wg. mnie, to już w Polsce lepsza znajdziesz za mniejszą kasę. Z drugiej strony myślałem że w Dubaju to tylko najnowsze i najdroższe rzeczy są, a kupno takiej rn32 to tak, jak ja bym puszkę Coca-Coli w PL kupił

Właśnie takie przekonanie, że w Dubaju pieniądze na drodze leżą 
W Polsce wiadomo, trafiłbym na lepsze sztuki, jednak koszt transportu mnie zje. A w Dubaju mieszkam i pracuję na stałe tak więc czegoś tutaj muszę poszukać..

w numerze VIN jest podany model jyaRN20...
RN20 moto na rynek USA brak immo, temperatura w farenheity czego nie da się już zmienić i domyślnie po odpięciu aku prędkość ustawia się w milach
moto strasznie umęczone, jak wspomniał kocisz stacyjka i zegary od wersji europejskiej w wersji USA brak kontrolki od immo na dole zegara i zwykła mała stacyjka, kompa też musiał zmieniać żeby wszystko zegrało
tylne sety w oryginale są srebrne a tutaj pomalowane na czarno
łańcuch smaru już od dawna nie widział bo aż rdzawy nalot się pokazał podobnie widać korozje na kacie 
moim zdaniem moto po większym szlifie podczas jazdy na kole wymieniony tylny stelaż, kominy, zegary i pewnie większość plastików a na resztę nałożony karbon zeby wszystko ukryć i od razu sprzedać, aktualne uszkodzenia co widać na moto pewnie zrobił drugi właściciel który kupił ją odpicowaną po glebie
śruba obok crash padu jest strasznie zardzewiała gdzie wszystkie oryginalne są chromowane https://lh3.googleusercontent.com/gGkc
żeby tak zagiąć felgę to trzeba jeździć na kapciu w co wątpię i wjechać w dziurę  albo mocno w coś uderzyć
na stale mieszkasz w Dubaju? Bo za taką kwotę u nas kupisz już dobrze zadbaną RN19/20 i później jeśli będziesz chciał ją zabrać do Polski to w duże koszta się wpakujesz a w takim staniej raczej jej tam szybko nie sprzedasz

Tak, na stałe tutaj mieszkam.
Aż głupio się czuję jak proszę o opinie a Wy tracicie czas na takie opisy.
Na prawde dziękuje Wam bardzo za to!
Uratowaliście mnie przed pułapka.
Cóż, będę szukał dalej..