(2018-01-24, 05:14 AM)NoExpert napisał(a): For around 1.400zł you can get a Hinson billetproof clutch basket.

Tak, tylko znów dostępna część jest tylko w USA
Kurcze tak móc swobodnie zamawiać części z USA, to byłby raj heheheheh

No ja w końcu się poddałem i ani z USA ani z Japonii ani z Laponii nawet ..
Zamówiłem u gościa z Pszczyny .. zaoferował najmniejszą kasę ( 1400 zł ) i części mam od wczoraj już w domu .. Jak mam dać 900 zł w USA do tego 100$ przesyłka do tego trzepać dupą czy doliczą VAT i CŁO czy nie doliczą .. a żeby nie doliczyli to jeszcze prosić kogoś żeby to rozpakował z woreczków ( co przy uszczelkach pod głowicę czy cylindry jest dość głupim pomysłem ) i spakował to należycie .. do tego martwic się czy nie zginie, czy nie uszkodzi się ... za ILE ?? ZA 200 zł różnicy ?? Dałem se siana ..
ALE to w ogóle osobny temat założę bo to mega fajne .. Np. nowiuteńka tulejka, ta od kosza pod to śmieszne łożysko igiełkowe ma wżery w paru miejscach jakby wytoczona była z żużlu .. straszne dziadostwo ta Yamaha .. straszne ...

(2018-01-24, 04:32 PM)A.S. napisał(a): .. straszne dziadostwo ta Yamaha .. straszne ...

Ale marudzisz chopppieee!!! A to pudło, puchary, zaszczyty, orkiestry dente, dywany ... to co? Jarzynka?!
Na eMZecie zdobyłeś?
Nie! Na tym dziadostwie ... strasznym dziadostwie

Nie marudzę .. jestem w sprawie motocykli pedantyczny do bólu i wszystko co robię staram się robić najlepiej jak się da .. nie "jak umiem" tylko jak się da, bo jak nie umiem o się uczę ..
To jest moje życie i zdrowie poza tym to są ciężkie pieniądze .. jeśli wkładam do czegoś max. mojej uwagi to oczekuję że jak coś zamówię nowe, to to będzie porządne a nie odlane z odpadu z Fukushimy i wytoczone w stodole przez Pakistańczyka w ostatnim stadium zatrucia ołowiem  ..
To jest tulejka po której zapierdala łożysko .. bieżnia ... a ona ma wżery ... no to jak długo to pociągnie ? Kaszana i tyle ..
My tu dywagujemy o toczeniu nowej z nierdzewki + OZONOWANIE jak wału ... cuda kosmiczne ... a tu przychodzi ci kawałek gówna jak z Urala czy z WSK tudzież Rometa ( pamiętam że tam części tzw. rzemieślnicze były tak samo makabrycznie wykonane ) .. metal wygląda jak dosłownie jakiś ODPAD .. zero gładzi tylko chamskie ślady noża tokarki .. A części z ASO .. normalnie FV i cała reszta .. no to co ja mam sobie pomyśleć kiedy wcześniej 7 lat grzebałem w Kawasaki i części jak zamówiłem to wyglądały jak dzieła sztuki :/ ... wytoczone i wygładzone tak że lśniły jak lustro a o ta tulejkę to se skórę zedre z palca jak zacznę nim po niej jeździć ...

I jeszcze warto dodać cenę >> 232 zł !!!

Nie wiem jaki u Ciebie jest przebieg, ale moja tulejka po przebiegu 30tyś nie miała ani mikro ubytku. Niestety nie zrobiłem foto, ale miałem ją w rękach i może nie lśniła jak lustro, ale wżerów też nie było.

Jak ja zamawialem tuleje do swojej to była lśniąca itp idealna.
Zawsze możesz zwrócić lub prosić o wymianę itp.

Zwykły pech

Koczis - ty jak zwykle w samo sedno :/ .. JA TEGO NIE WYCIĄGNĄŁEM z silnika bo tam też mam idealną tylko KUPIŁEM nówkę bo jeśli to się tam telepie to mówię ujjj z tym dobra kupie nowy zestaw TULEJA + ŁOŻYSKO ..

Oczywiście że mogę .. mogę nawet na golasa przelecieć przez miasto ... mogę wiele rzeczy nie mogę np. zjeść własnej głowy .. ale co to ma do rzeczy ?
Kupiłem kawałek gówna w absurdalnej cenie .. który na dodatek jest jakimś pierdolonym odpadem produkcyjnym .. czy nie wiem czym.. JAK TO ŚWIADCZY to firmie pt. YAMAHA ?!?!!
Nie kupiłem na bazarze, z pod stołu czy co tam .. normalnie w ASO .. 232 zł .. i nie wiem jak normalnie myślący człowiek może uważać że jest wszystko OK ??
Ludzie płaca u mnie 28 zł miesięcznie za internet i jak niema 5 minut w miesiącu bo gdzieś licznik wymieniają i prąd wyłączą ( po drodze ) to jest qrwa afera że noże idą w ruch .. a tutaj taka sytuacja ..
A jak reszta części ?? Może takie same buble - zwykły pech powiadasz ?! Poskładam silnik i wyjebie go w kosmos na pierwszym kółku bo łańcuszek rozrządu będzie takim samym odpadem ..
Nie ma wystarczająco dobitnych słów żeby to opisać .. ale na szczęście mamy internet .. pójdzie to w Świat !!
Tak to wygląda a zdjęcia nie oddają głębokości tych dziur i rys ..

Myślę że sytuacja jedna na milion, zdarzają się w każdej profesji bez wyjątku. Myślisz że to ktoś sprawdza przed wysyłka? Nie. Zapakowane po produkcji w woreczek i lezy i czeka na ASa

Pewnie ktoś zalał herbata przy pakowaniu i tak sobie rdzewialo

Zwróć, zrób aferę itp jak jest o co.

Dokładnie, to wygląda jak rdza. Też bym oddał widząc coś takiego.

To nie jest rdza od herbaty a rysy nie są od fusów ..
Prosta odpowiedź dlaczego kupujecie nowe kosze i telepie jak przedtem .. ktoś zalał je herbatą, albo wykonał tak dokładnie że są jeszcze gorsze niż ten stary. I teraz wiadomo dlaczego niektórzy kupią nowy kosz i jest cisza a inni zakładają i jebie jak jebało .. no cóż, firma pierwsza klasa ...

AS problem może być trochę inny RN22 nie jest już produkowana i zgodnie z prawem każdy nawet ty możesz poprosić Yamahe o rysunki wyrobu ale tylko wyroby nie proces jak oni to robią,  i sprzedawać spare parts, ba możesz też naklejać sobie naklejeczki jakie chcesz, te spary idą prosto od producenta na sklepy, inżyniery z Yamahy pewnie nawet  tego nie widzą i dla tego tak jest.... prawo to miało ukrucić monopol na spary ale. doprowadziło do drugiej skrajności....