Problem polega na tym, że obrotomierz czy stoję czy jadę skacze z zera do 8 tysięcy i nie wiem o co chodzi, stało się tak po zimie... Pomocy... ;/

Przyjdzie Żaba to na pewno to ogarnie. Sie chłopak zna.

hehehe jest i żaba ale czy pomoże to nie wiem bo elektryczne sprawy to ja sie nie znaju,jedyne co mi przychodzi do głowy to wypni wtyczkę od licznika zobacz czy się nie dostała wilgoć po zimie i nie robi zwarcia , wyczyść psikni wd lub inny środek i zobacz czy jest ok,nic innego nie pomogę,powodzenia

Podpisuje się pod postem Żaby zaśniedziałe gniazdo lub przewód, sprawdz dokładnie popsikaj i powinno zadziałać

Wyczyszczę jutro i zobaczę czy działa, z góry dzięki, odezwę się czy będzie działało czy nie... ;p

[przeniesiono]

Witam ponownie bo długim czasie, no więc znów wyprowadziłem eRkę na przejażdżkę i o dziwo obrotomierz się naprawił, na razie nie będę ruszał póki działa, znów zacznie szwankować to porozbieram i zobaczymy co tam się działo... Dzięki wszystkim za posty... ;p

luzik najważniejsze ,że działa to nas cieszy ,a podejrzewam że to wina wilgoci po zimie

Może ale nie wiem skąd tam wilgoć, bo garaż jest dobrze ogrzewany... ;/

witam i dolaczam sie do tematu, pacjet R1 2000r. Po Przekreceniu kluczyka wskazowka obrotomierza systematycznie wskakuje na 3 tys obrotow i potem spowrotem na zero i tak wkolo. Po uruchomieniu silnika dzieje si€ to samo wskazowka wskakuje na 3 tys obrotow potem na zero potem przez chwile pokazuje normalnie obroty i znowu wskakuje na 3 tys obrotow na zero i znowu pokazuje normalnie obroty i tak w kolo. Przebicia na kablu nie mam ani nigdzie wilgoci poniewa puscilem nowy kabel od licznika do tego modulu znajdujacego sie pod siedzeniem i jest tak samo.

Prosze o pomoc bo jestem bezradny

przy 8 tys w thundercacie błąd oznaczał wypięcie albo problem z wtyczką rezerwy pod bakiem wiem bo przerabiałem xD

kto mi wreszcie powie co to jest czy trzeba moe ten modul wymienic co jest pod siedzeniem czy moze cos jeszcze da sie sprawdzic

pomocy