Witam
mam problem z odpaleniem R1, kreci ale nie chce zaskoczyc. Probowalem juz wielu rzeczy, odpala tylko od kabli chociaz wiem ze to moze jej zaszkodzic. Jesli chodzi o akumulator to i ladowalem ten co byl w niej i kupilem nowy, nic nie pomoglo. Rozrusznik wykrecilem, wyczyscilem w srodku, byl mocno zabrudzony i jedna szczotka nie odbijala ale po zalozeniu go z powrotem nadal nic Sad Zna ktos powod dla ktorego nie chce odpalic? Dodam ze rozrusznik sprawdzalem na krotko od akusa i krecil bardzo dobrze po czyszczeniu. Po zamonotwaniu go na miejsce nic sie nie zmienilo, sprobowalem tez ominac przekaznik rozrusznika i takze bez rezultatow. Bede wdzieczny za pomoc

Pozdrawiam
Patryk

na popych odpala normalnie?

A z kabli z jakiego aku paliłeś?

Może coś z tym rozrusznikiem jeszcze nie tak i zabiera cały prąd jak kręcisz z akusa w motocyklu i nie ma na iskre? a kable które do rozrusznika idą mocno się grzeją jak kręcisz?

Moja tez ma nie raz takie fochy ze nie chce zapalić, ale podczas krecenia rozrusznikiem przekrecam dlikatnie manetke gazu i pali normalnie.

Sprawdz napiecie zasilania ECU podczas krecenia. To, ze rozrusznik kreci nie oznacza, ze dziala poprawnie.

Skoro z wiekszego aku kreci to jest ona w stanie podac wiecej pradu i spadki napiec na cewkach albo na ECU masz mnieszae. Zaczalbym szukac w zasniedzialych pinach wtyczek, lub ukruszonych przewodow na laczeniu z pinami wtyczek.

Może to to co, było poruszane w tym wątku? http://r1-forum.pl/showthread.php?tid=28...t=nie+odpa

Wobsz na pych pali bez problemu. Maysterek palilem go od auta (wiem ze nie powinienem). Adamjasiu po naladowaniu akusa zreszta jak i po wstawieniu nowego oba mialy okolo 12,6 V a przy probie rozruchu momentalnie spadalo napiecie do okolo 6 V :/ Co do kabli to nie sprawdzalem czy sie grzeja. Donwojtalo tu manetka nie pomaga

---

Motokofeina mozesz mi pomoc znalezc ten ECU bo motor mam od maja a to jest moja pierwsza rozbiorka i nie bardzo sie jeszcze orientuje co i gdzie w nim jest. Marcinpsk nastepna wizyte w garazu zaczne od sprawdzania kabli i pinow wtyczek.

---

Koczas dzieki za link, przejzalem ten watek i opis przypadku jest identyczny z tym ze kolega mial wiecej szczescia i jemu wystarczylo czyszczenie rozrusznika i wymiana uszczelniacza a niestety u mnie to nie pomoglo :/

Jezeli podczas krecenia napiecie na naladowanym aku spada do 6V to cos musi caly prad wsysac. Obstawiam rozrusznik.

Do sprawdzenia:
- komutator (srednica, przeowdnosc, ewentualne przebicia i prog/podciecie izolacji)
- szczotki - wysokosc

Kazdy nieprawidlowy parametr moze powodowac niesprawnosc rozrusznika.
Jesli nie czujesz sie na silach zrobic to samodzielnie to sugeruje oddac go do "rozrusznikowca", ktory moze to potestowac jak trzeba.

Zacząłbym najpierw od wrzucenia innego akumulatora i nie z samochodu tylko na chwile pożyczyć z innego moto i zobaczyć czy odpali. Czasem akum nawet dobrze kręci, ale i tak brakuje prądu dla układu zapłonowego.

Ale pisał że zmieniał aku.
A to wygląda faktycznie tak jakby coś było nie tak z rozrusznikiem bo za bardzo obciąża układ.

Może być, ale i tak dla testów wrzuciłbym inny akum i dopiero kombinował. Mi się kiedyś trafił nowy i wadliwy, więc może być i to.

No w sumie niczego nie można być pewnym w 100%

Motokofeina tez obstawiam caly czas rozrusznik i tylko nie wiem czy jest sens bawic sie z nim czy moze wymienic na nowy? Z "rozrusznikowcem" moge miec problem bo mieszkam w Szwecji i szczerze to nie mam pojecia gdzie moglbym kogos takiego tutaj znalezc.

Niezależnie od tego czy naprawisz stary czy kupisz nowy to stary musisz wymontowac. A jak juz wymontujesz to kilka pomiarow suwmiarka i miernikiem uniwersalnym i bedziesz wiedzial znacznie wiecej. Nic bardziej nie wkurza niz zakup nowej czesci, ktora nie rozwiazuje problemu...

Masz racje tylko skad mam wziasc dane ktore sa prawidlowe dla rozrusznika, pomierzyc moge to nie jest problem tylko skad bede wiedzial ze mam prawidlowe parametry?

Wszystko masz w serwisowce a serwisowke w dziale "serwisowki"

spoko poszukam w wolnej chwili