Yo!

Godzinę temu odebrałem R1 i przyjechałem nią do pracy, przy okazji zahaczając o S8 (trasa szybkiego ruchu w Warszawie)

1. Miałem włączoną kontrolę trakcji na najwyższy stopień
a) działa! oj, tak!

b) prawdopodobnie redukuje dawkowanie mocy (patrz punkt 2)

c) pozwala na uślizgi, ale tylko na chwilę, potem eliminuje uślizg całkowicie

2. Ok, bardzo odczuwalna jest różnica mocy (na korzyść mojej RN22)
a) na pewno ma na to wpływ mój pełny układ wydechowy Gravesa (rzekomo dedytkowany pod wyścigi superbike - zresztą widać na niektórych zdjęciach z SBK, że z takim jeżdżą)

b) Być może TC (ustawione na najwyższy poziom) w pierwszej fazie potencjalnej kontroli nie dawkuje mocy na 100%

c) testy wyglądały tak:
- długa prosta (150 - 200 metrów)
- wbicie na jedynkę, zwolnienie do 50-60 km/h, odkręcenie na maksa
- hamowanie i znalezienie kolejnej prostej (na trasie S8 było w miarę pusto)
- wbicie na dwójkę, zwolnienie do 50-60 km/h, odkręcenie na maksa
- hamowanie (znów poczekanie, aż samochody trochę odjadą)
- wbicie na trójkę, zwolnienie do 50-60 km/h, odkręcenie na maksa

d) ani razu startując z jedynki nie podniosło mi koła, dopiero jak się porządnie odchyliłem do tyłu, to poczułem, że koło idzie w górę
(w mojej R1 mogę leżeć na baku, odkręcić na maksa na jedynce i ... uuuuu niebo!)

Ok, to tyle, na szybko.. Dziś wieczorem pewnie jeszcze sobie polatam

Pzdr!

powodzenia w dalszym testowaniu
Oczywiscie miłego latania na gumie i jej palenia tylko z umiarem żeby inni też mogli poszaleć.
Pozdrawaim

a jak ta kontrola trakcji na zakretach sie zachowuje bo wszedzie pisza ze kiepsko

Nie zajezdzijcie mi jej

No ładnie... Wszyscy wokoło piszą o wrażeniach z jazdy, mordki się cieszą, a Ja tylko to mogę z boku obserwować, istna masakra! Niecały miesiąc bez R1 a czuję się jakbym nie jeździł z 10 lat! Sezon pewnie do samego końca będzie tak wyglądał... :/
Bemisz, czekamy na dalsze relacje bo pewnie coś jeszcze dorzucisz na temat swoich odczuć co do nowej R1

pics or it didnt happen!

juz sie nie moge doczekac!

BeMisz jam ożesz daj jakieś jej foto byśmy mogli juz zobaczyć na co czekamy

Foty, foty, foty!!!!!
czy to może ta co była na testach dla ścigacza?

oto ona (z czarną koleżanką i gixerem w tle...):

   

Pięknota

gratulacje, jak można się załapać na testy? xD
w ogóle fajna sprawa że Yamaha motors poland słoniła się w stronę r1-forum.pl

kudlaty: chyba już za późno - ewentualnie możesz dogadać się na PRIV z XoXo, ale z tego co wiem, to on bierze w poniedziałek rano i musi zwrócić mi do 16.30 (ale on na ten dzień chyba bierze wolne w robocie, więc ciężko będzie przekonać )

odpowiedni wątek to "Testy R1 z 2012" (w tym samym dziale)

Pierwsze kilometry nakręcone ... póki co spokojnie, ale przestało całkowicie padać, więc ruszam na ulice ... Więcej napisze wieczorkiem jak już wrócę swoją R1 do domu...

Szacun BeMisz

zakochany jestem

ehhh jak was czytam to sam bym tym pośmigał ale jednak zasada nie mój sprzęt nie jeżdżę dla mnie najważniejsza, co najwyżej może któryś się skusi na małe spotkanie/śmiganie razem żebym chociaż mógł posadzić swoje dupsko i poczuć te wibracje na rozłożonej stopce

testy niestety są aktualnie wstrzymane ... szczegóły w wątku Testy R1 z 2012

EDIT:
zamykam tymczasowo wątek

Wrażenia z jazdy.

Jedynym moim odniesieniem do RN22 z 2012 jest RN09 i właśnie na tej podstawie będę oceniał tą piękną nową erJedyneczkę.

Moc!

Zacznę od tego, że nie miałem zbyt dużo czasu bawić się kontrolą trakcji i 3-stopniowa, zmienna mapa zapłonu. Te elektroniczne bajery nie zrobiły na mnie wrażenia, więc olałem to i zacząłem jeździć… Przy wyższy obrotach czuć różnice 30 KM, jednak na dole, i tu jest problem, szarpie, jęczy, wibruje i… nie jedzie… Zdziwienie było straszne, ale łatwo sobie z tym poradzić . Zaczyna ciągnąc od 4 tys. obr. a zabawa zaczyna się powyżej 7, czyli akurat wtedy gdy włącza się lampka od zmiany biegów… i tak byłem oślepiany przez jakieś 200 km … (ni cholery nie wiedziałem jak to zmienić)

W pogoni za suchym asfaltem.

Zero osłony przed deszczem- dla mnie to duży minus. W RN09 przy sporych opadach i całkiem dobrej prędkości mam mokre ramiona i trochę nogi. W nowej erłance po przejechaniu 10 km w deszczu trasą S8 byłem kompletnie przemoczony, a w trakcie jazdy woda wylatywała z każdej strony wprost na mnie, nawet spod zegarów . Na szczęście od godz. 13 zaczęło się przejaśniać i można było naprawdę dać w rurę.

Spalanie.

Może po miesiącu zacząłbym się zastanawiać ile pali, kilka godz. to stanowczo za mało żeby zawracać sobie tym głowę . Zrobiłem nią 300 km w tym 100 km po Warszawie, 100 km po trasie z prędkościami od 180 do 280 km/h i 100 km na trasie z prędkością 100 km/h na 6 biegu (katorga), modląc się by mi paliwa starczyło do Warszawy (portfel i cała kasa, tak jak to było mówione wcześniej, wyleciała z plecaka). Zatankowałem się razem za jakieś 130 zł, więc w sumie nie tak źle .

Prowadzenie

I tu czuć wreszcie przebłysk japońskich inżynierów. Jest większa i cięższa a mimo to 10 razy lepsza w prowadzeniu. Po 50 km czułem się pewniej niż na mojej RN09 a zrobiłem nią już kilka tys. km. Ogromna różnice czuć też w hamowaniu, bije na głowę r1 z 2002. W długie łuki na obwodnicy Białobrzeskiej przy ponad 200 km/h sama wchodziła a ja praktycznie nic nie musiałem robić, mogłem w spokoju zachwycać się pięknem polskich lasów. Nie będę pisał o przerzucaniu jej w zakrętach, bo na to nie starczyło mi czasu … Trzeba dodać, że to wszystko na trochę skatowanych oponkach.

W dwie osoby

Co prawda moja towarzyszka w podróżach zrobiła tak jak i ja ze 30 tys. km, gdzie średnio jedna trasa to 400-500 km., jednak powiedziała, że to małe siedzonko jest wygodniejsze od tego w modelu RN09. Dodatkowo podwójny centralny wydech miło grzał ją w plecy oraz w nogi … Właśnie, co do grzania… nie wiem czy to ten egzemplarz, czy mają tak wszystkie nowe erki, ale silnik praktycznie cały czas ma bardzo wysoką temp. 2 min jazdy w korku i z 70 stC robi się 106-108stC, wtedy włącza się wentylator i zaczyna się horror. Całe powietrze z silnika leci wprost na kierowcę (no w @#$%^) przy temp. otoczenia 20stC myślałem, że się rozpłynę. Nie chce wiedzieć co by było przy 30 …

Wygląd?

Nie będę pisał o wyglądzie, bo to jak erJedynki są piękne każdy wie. Z moich obserwacji nikt nie przeszedł obok, nie rzucając chociaż ukradkowego spojrzenia

Do zrobienia

Pierwszą rzecz którą bym wymienił to wydech, który brzmi strasznie, drugą jest szybka, która chociaż już lepiej wyprofilowana niż w RN09 dalej jak dla mnie za słabo chroni przed wiatrem. Trzeba też się pobawić przy zawieszeniu, bo jak dla mnie było zbyt twarde jak na polskie drogi…

Podsumowując…

Brakuje mi ty 200 km, które chciałem jeszcze zrobić , a na które nie miałem kasy i dokumentów… To moto strasznie wkręca i gdyby nie fakt, że wy też chcieliście nią pojeździć zatrzymałbym je z chęcią cały tydzień i jeszcze dłużej… Mógłbym tak pisać i pisać, ale pewnie wszyscy i tak się w połowie znudzą.

Dziękuje za uwagę …
I mam nadzieje, że aż tak strasznie nie przeszkodzę innym w testowanie tej super maszyny…

griosek - powiedz mi/nam, czy jeździłeś na ustawieniu "Standard" czy "A" ?

praktycznie cały czas na ustawieniu "standard", chwilę na innych, ale nie czując różnicy przy normalnej jeździe zostawiłem to w spokoju... tak samo z kontrola trakcji, na chwilę ją wyłączyłem, ale nie miałem odwagi prowadzić do uślizgu koła, więc włączyłem ją z nadzieją, że jak będę jej potrzebował to zadziała