panowie i jest dupa zbita nie dam rady wyskoczyc .....
niestety praca .... tak jak napisał Xoxo
Naprawde sorry ale po prostu na 20-21 nie wyrobię się .
jakbyście jeszcze latali to i tak będe sie odzywał .
P.s.
Jest ktos w stanie umówić się z Thorem żeby dotarł do Volta ?

szkoda.. Incom

z jakim Thorem? chodzi Ci o Tor_GT ? ja od godziny 18 jestem wolny i nawet myślałem żeby wcześniej wpaść do Xoxo ale jak mówisz żeby pomóc z dojazdem to nie ma sprawy.

Numer do mnie 600 144 708 niech dzwoni i jakoś się umówimy z dojazdem.

to kto w końcu dziś będzie?

Bemisz, Tor o ile się odezwie do mnie albo ktoś mi poda jego numer żebym sam zadzwonił, Xoxo na miejscu, Koczis czas dla rodziny i dostępny po 21?, Incom dostępny po 21

Markizz na jakiś czas tez bedzie

potwierdzam, będę pomiędzy 19.30, a 20.00.

ma ktoś kontakt do Tora?

Na mnie nie czekajcie, może wpadnę, ale nie mogę nic obiecać.

Koczis: nie marudź! dawaj do nas!

malikowy: zerknij na PRIV... mam nadzieję, że ToR mnie nie zabije

EDIT:
o... właśnie przegląda wątek, więc nie wysyłam Ci jego numeru tel.

dzięki ale już sam się odezwał

Koczis: czekać może nie będziemy ale dzwoń jak już będziesz mógł wyjechać, jak by co to telefon będę miał cały czas na widoku w tankbagu także na pewno zobaczę że dzwonisz

z Torem dogadałem się o 19.30 na poboczu za tunelem na wisłostradzie w kierunku grota jakby ktoś chciał się dołączyć

Spoko z malikiem podlece skoro incom nie moze

Ok. 20:00 będę mógł się wyrwać, ale muszę być na chacie najpóźniej o 22:15, bo na 23:00 muszę pojechać Żonę odebrać z roboty i to niestety autem.
Więc powinienem być pod Voltą około 20:30/40. Macie jakiś plan jazdy, czy znów przez godzinę postoimy?

Dziękuję Panowie za miłe spotkanko.
XoXo tylko zrób coś z tymi komarami, bo następnym razem zabiorę kadzidełko na komary, aby dało się wysiedzieć bez machania łapcami na prawo i lewo
A następnym razem muszę coś przekąsić u Ciebie. Co poleca Szef Kuchni?

Yo! Ja też dziękuję za spotkanie - fajnie było zobaczyć Wasze zacne gęby (no i mam nadzieję, że następnym razem będę pamiętał, który to XoXo )

a komary... cóż, przetoczenie odrobiny krwi raczej nie zaszkodzi

a.... no i fajnie, że udało nam się złapać po drodze (mojej powrotnej, a niektórych "wylotowej") i narobić hałasu

pozdrówka i do następnego (za tydzień?)... obiecuję, że wtedy z Wami polatam

Koczis my już Ci coś dobrego zrobimy BeMisz baaaa powiem wiecej, widzieliśmy Cię na Jana Pawła pod apteką bo sami szamalismy kebsony w King Kebabie

No i polatane! Bemisz ten dźwięk silnika.. mistrz!

Teraz pogoda ma się zepsuć w weekend to mam nadzieję, że ogarnę ten problem z grzejącym się moto bo może i jeździ ale mi za gorąco..

aaaaaaah ,,, szkoda że nie mogłem się pojawić
ale akcja !!!! tak mi sie wydawało ze na Jana Pawła widziałem r1-nki ale sie szybko musiałem z lokalu do lokalu przemieścić .Stałem z 4h jakieś 100m dalej od apteki !!
moze na sobote ktoś by się pisał polatać tak za dnia ?? bo wieczorkiem załamanie jakieś pogody ma niby być .
Jeszcze raz Sorry za "brak obecności"

Też chętnie bym się zwami spotkał, ale niestety wczoraj nagły wypadek w pracy, a dziś mam pogrzeb o 13.00 kolegi w Ząbkach. Cały weekend sklinowany.

Incom bo to pewnie byliśmy my

to mogliśmy być my ale nie zapominaj Xoxo, że sami też widzieliśmy R1'ki po drugiej stronie ulicy parkujące
No i Incom dzwoniłem do Ciebie trzy razy jak pod tym kebabem staliśmy ;p
Co do latania dziś to każdy widzi jaka pogoda.. mi się opona już wczoraj koło północy ślizgała przy przyspieszeniach

wiem wiem ze dzwoniłes ale kurde taki miałem puźniej młyn że Aaaaaaaaaaa !!! Laplaya Music Bar dzisiaj otworzyłem w ta piękną plażową pogode hehehehe kurde 1h snu miałem w koncu znowu jestem w domu i zaraz padne na pysk .
Cóż dzisiaj w tą aure nie polatamy