Siema.

Mam pewny dylem moralny, czym zalać swoje moto?
Zakładam oddzielny wątek, gdyż nie pytam jaki olej wybrać, a mam konkretne pytanie do osób które przesiadły się z "innego" oleju na LM.

Czy widzicie różnice w pracy silnika, pracy skrzyni biegów/sprzęgła?

Nie piszcie, czy polecacie, a TYLKO Wasze odczucia i różnice po zmianie oleju.
Nie polecajcie też innych olei.

Zakupiłem już Yamalube, ale mogę zmienić na LM, tylko czy jest sens? Na YL jeżdżę jakieś 10lat i jest ok, ale moooooże WARTO zmienić przyzwyczajenia

Widzę że w tym roku wszyscy mają ten sam dylemat

Zmieniłem z Yamalube na LM i czuć różnicę. Biegi wchodzą dużo lepiej. Co do pracy silnika i sprzęgła to nie czuje różnicy.

Rozmawialiśmy i moje zdanie i odczucia po zalaniu LM znasz U mnie zmiana z Motula 7100 na LM wyszła na +

lej LM. Silnik chodzi ciszej, zmiana biegów na plus (dla mnie jakoś lepiej wchodzą) i olej po 6,5k dalej ma barwę oleju. Motul zlałem po 1500km i był czarny jakbym zrobił 15k

Zapytam słowami Ultrona :
Na miłość Boską .. no ileż można ..

https://www.youtube.com/watch?v=Yhs86REhig0

Ale spoko .. mielmy to dalej ..

Ja we wszystkich autach i teraz motocyklu mam LM w każdym silniku jest różnica w kulturze pracy na plus. Do tego silnik jest cichszy.

Dobra zaryzykuję, ale oby nie okazał się zły, bo płukanek nie będę robił.

Kuba, skoro tak podchodzisz do sprawy, to lepiej nie zmieniaj

Ale żeby nie było tzw. dobre rady, to ...
KTMa RC8R miałem zalanego MOTOREX-em, zmieniłem na LM i mogę powiedzieć to na 1000% silnik ciszej chodzi ... o ile w tym przypadku można tak powiedzieć
..."Lekko tak, cicho tak toczy się w dal, jak by to była piłeczka nie stal, nie ciężka maszyna zziajana, zdyszana, lecz ..." tak to właśnie można powiedzieć bajkowo
Biegi - nie wiem, bo akurat w RC8 chodzą idealnie i nie ma co porównywać do heblowatych z R1 czy SC 57/59

A ... i se jeszcze przypomniałem, że R1 też zalałem zimą LM, ale jeszcze nic nie powiem, bo nie jeździłem, a po zimie to se znowu zapomnę,co było jesienią ... stary już jestem

to ja wtrącę swoje 5 groszy, pierwsze zapoznajcie się z tymi filmikami 
LM          http://www.moneytubes.info/video/1kJX0q6Csog/
300V       http://www.moneytubes.info/video/ZR5ajywzzYo/
7100       http://www.moneytubes.info/video/FPXPCuG-9kc/
dodam tyle 
LM     0,06mm
300V  0,16mm
7100  0,07mm 

następnie przeczytajcie sobie to http://www.motogen.pl/Porownawczy-test-o...26949.html
oglądnijcie sobie jeszcze tamten filmik z youtube które tam jest zamieszczone.

po pierwsze nie mam pojęcia dla czego Yamaha zaleca olej o parametrze SAE40, drugi parametr to lepkość w wysokiej  temperaturze 
parametry 
Yamalube 10w40
Gęstość przy 20°C (59°F) ASTM D1298 0,864 g/cm³
Lepkość kinematyczna przy 40°C (104°F) ASTM D445 98,5 mm²/s
Lepkość kinematyczna przy 100°C (212°F) ASTM D445 14,8 mm²/s
Wskaźnik lepkości ASTM D2270 157

a tutaj LM 10w50
Density at 15 °C 0,850 g/cm³ DIN 51757 
Viscosity at 40 °C 123 mm²/s ASTM D 7042-04
Viscosity at 100 °C 18,5 mm²/s ASTM D 7042-04


Jak widać LM jest bardziej lepki przy 100 stopniach, nie którzy powiedzą że przez to silnik będzie mieć większe opory i więcej spali, ale to bzdura, po prostu film jest grubszy i trudniej go zerwać więc lepiej smaruje....
z motogena widać jakie LM ma dodatki które wspomagają panewki itd.  niestety nie udało mi się znaleźć podobnego testu dla Yamalube, może ktoś pamięta co to dokładnie za olej bo wiadomo ze Yamlube to tylko nazwa handlowa czegoś innego...
p.s musiałem zrobić edycję bo trochę baboli napisałem ....

Szymon, a czy gęstszy olej nie będzie gorzej przepływał przez kanaliki olejowe i sama pompa będzie miała ciężej?

Dodatkowo cyt. Motogen:
ednak wyższa lepkość może mieć wpływ na większe zużycie podczas uruchamiania silnika. Świadczy o tym wyższa zawartość ścieru aluminiowego w badanych próbkach. Tutaj pojawia się przewaga oleju 10W-40 Street. Dlatego optymalnym rozwiązaniem jest stosowanie oleju o lepkości 10W-40, szczególnie do silników które są eksploatowane w ruchu miejskim (częste zatrzymywanie, włącznie i wyłączanie silnika), a olej 10W50 do silników wysilonych i podatnych na przegrzewanie się.

Wychodzi, że jeżdżąc po mieście lepiej lać 10w-40, choć ciekawe co mieli na myśli pisząc "częste zatrzymywanie, włącznie i wyłączanie silnika". Czy np. co 5km i kolejne wystudzenie silnika, czy może coś dalej, powiedzmy 50km.
Jak ta druga opcja, to ja fakt bardziej 10w-40, bo częściej robię 50km niż 100-200km.

(2018-03-19, 10:43 PM)Koczis napisał(a): Szymon, a czy gęstszy olej nie będzie gorzej przepływał przez kanaliki olejowe i sama pompa będzie miała ciężej?

właśnie w temperaturze to już nie podają gęstości tylko lepkość, sama gęstość pomiędzy nimi przy 100 stopniach to minimalne różnice, procentowo któreś miejsce po przecinku, bez wpływu na obciążenie płynięcia, a film grubszy trudniejszy do zerwania, dodam jeszcze że jak silnik mocno dostaje po tyłku to na SAE 40 szybciej sprzęgło zacznie ślizgać niż przy SAE50

aaaaa
dodam tyle że kumple w crossach co się mnie posłuchali przeszli na 10w50 i widzą mega różnice na pracy silnika i sprzęgła....

---

Kuba co do start stop, to chodzi o wychłodzenie oleju i jego spłynięcie do miski, zimny start,
a prawda taka że zarżniesz maszynę szybciej jak ją przegrzejesz stojąc w korku bo potracisz film smarujący i poleci metal na metal...10w40 to dla dostawcy pizzy na skuterze  się nadaje...

Szymek, a ile km zrobiłeś na LM?

(2018-03-19, 10:53 PM)Koczis napisał(a): Szymek, a ile km zrobiłeś na LM?

w A8 z 60 tysia
w RN22 teraz będzie 14 tysia
w pozostałych autach nie wiem, leje LM od 8 lat może dłużej ....
aaaa jak Rn22 kupowałem to byłą zalana 300v, zmieniałem bez płukanki tylko zostawiłem na parę godzin co by miało czas spłynąć z miski, teraz znów czeka świeża bańka LM w garażu, czekam aż się ociepli .....

No Simon ... w #10 pojechałeś po profesorsku i jestem pod wielkim wrażeniem ... i nie piszę tego z przekąsem
Taki materiał nie pozostawia wątpliwości ... choć pewnie będą rodzić się pytanie, czy oby to akurat to ten olej był testowany, kto mu za to płacił ..., ale nic to.

Super czytelnie i najważniejsze .... są cyferki, które już nie pozostawiaj wątpliwości.
Dobra robota Simon i masz tu ode mnie za to punktasa
Proponuję to gdzieś przykleić, bo mało jest takiego materiału, a pytania wciąż i w koło. Po takim materiale nie ma już złudzeń.

znalazłem coś takiego o  Yamalube, bardzo ciekawa wypowiedź,
podsumowując ma spełniać specyfikacje JASO i być najtańszym...   tu link post #734337

"It just drives me crazy when people get on " this oil does this and that oil does that" Kick!!!!!! Heres the real deal on YAMALUBE!!!!!!! If you guys want to STILL BE IN DENIAL,,,, PLEASE don't read this post!!!!!!!1st... Yamalube is made by CITGO (cities services oil company).. The packaging facility is on 39th and cicero in Chicago ( a few miles from my home)....2nd,,, Yamalube comes from the EXACT SAME ZILLION GALLON TANK AS DOES at least a DOXEN other brands of 2 stroke oil.... 3rd.. Yamaha does NOT have an oil refining or packaging company , 4th Yamaha buys their oil from the LOWEST BIDDER... They come up with a specification such as TC-W or JASO and the oil MANUFACTURING companies meet their specifications and submit their bids to YAMAHA.... YAMAHA in turn, contracts the LOWEST BIDDER in the demographic area that they market the oil in.... If you live anywhere near CHICAGO,,,The YAMALUBE comes from a zillion gallon VAT on 39th and cicero..... You could buy K mart or wal mart or farm and fleet 2 stroke oil and get the EXACT SAME OIL that is in the Yamalube bottle for HALF THE PRICE... Yamaha doesn't open up the caps and THROW ANY MAGIC POWDER in the gallons of oil when they come from citgo.... Sometimes they come directly from citgo and the yamaha warehouse NEVER EVEN SEE the cases!!!!! I know first hand because a friend of mine who WORKED for CITGO for 25 years used to bring me botles of TEXACO 2 stroke oil..... YES TEXACO 2 stroke oil and you know what???? He got it from CITGO where he worked!!!!!! and furthermore, citgo doesn't open up the bottles and throw the MAJUC POWDER FROM THE YAMAHA CHEMICAL PLANT to make YAMALUBE work better......

p.s trochę jestem odrobiony w robocie to siedzę i czytam i szukam, a najlepsze mój szef dziś 
Simon co tam masz tera na tapecie.... hmmmm na ściemniać musiałem bo nie powiem że się opierdalam i szukam danych o olejach 

---

patrząc po kartach charakterystyk olejów z CITGO tylko ten poniższy pasuje do Yamalube, ma lepkości te same w temperaturze, różnica tylko punktu zapłonu yamalube 228 Citgo 234 stopnie
CITGO SUPERGARD Synthetic Blend Motor Oil, SAE 10W-40
ale wszystko wskazuje że to powyższe Citgo to nasz Yamalube, jak coś pomyliłem albo źle piszę proszę o korektę, bo mi się już cyferki w oczach mieniają....

P.S
znalazłem jak Adik pisał że Yamalube to Eneos, ale żadnego Eneosa nie idzie dopasować po specyfikacji do Yamalube, wszystkie parametry są różne....

To ja tylko wspomnę że PŁUKANKA nie wyżera DZIUR w silniku, nie wypłukuje nagaru na tłokach czy gdzie tam, nie powoduje starcia panewek ani ŻADNYCH innych wydumanych pierdów ...
Płukanka ma za zadanie rozpuścić SZLAM który zalega w misce czy innych miejscach gdzie ciśnienie oliwy jest zbyt małe żeby działało jak myjka ciśnieniowa ... Szlam to głównie pył z okładzin sprzęgła, nagar ale ze spalin które łączą się z mgłą olejową ( a są one w silniku PO TO JEST ODMA a mgła powstaje kiedy w denko tłoka naparza oliwa żeby go schłodzić ) .. więc można zalać sobie czyściutki, piękniutki olej po to żeby zaraz się upaprał smołą .. no można !

U mnie gość lał // CASTROL Power 1 Racing 4T 10W-50.
Teraz i też taki świeży zalałem. Nie mam żadnych uwag co do charakterystyki pracy silnika czy tam skrzyni. Też się właśnie zastanawiam czy to jest dobry olej dla mojego motocykla.
Co do specyfikacji z książką Yamahy powinien grać. Co sądzicie o tym ? Czy zmienić go na jakiś konkretny czy może być i ten ? Wiadomo każdy co innego poleca - Może być i prima sort oczywiście

Specyfikacje

API SL, JASO MA-2, BMW Special Approval for HP-2 Sport

Powiem ,że ja po rozmowie z serwisem Yamaha w Katowicach i Serwisem Yamaha w Olsztynie wlałem Yamalube 4R 15W50 Full Syntethic. Polecili ten olej bo wiadomo ,że chyba każda sportowa Yamaha lubi nabierać temperaturę w korkach w upalne dni. Wcześniej lałem Valvoline 10W50 ale kiedy zmieniłem na Yamalube to silnik jakoś tak zaczął ciszej pracować a jeśli chodzi o skrzynię biegów to w temp. ok 10C pracuje perfekcyjnie natomiast kiedy wybrałem się na WOŚP w styczniu przy temp -4 to skrzynia pracowała jakoś tak topornie. Wiadomo że ten początek specyfikacji 15 nie nadaje się do temperatur poniżej 10C ale dało radę :-) Zobaczę co będzie latem w temp 25-30C bo nie miałem okazji testować tego przy takich temp. Zauważyłem , tak jak już było pisane wcześniej,że olej już nie jest taki klarowny i czyściutki jak zaraz po wlaniu do silnika ale pewnie wypłukał ten nagar który zalegał gdzieś w zakamarkach silnika. Myślę, że zostanę na razie przy Yamalube tylko może tym razem 10W50. Jeśli nadal będzie mętny to sprubuje LM :-)

Yamalube ma chyba 10w40 i 15w50, więc 10w50 nie znajdziesz