U mnie tez mgla ale....:-) Dzięki za towarzystwo fajne z was ludziska;-)
Ps. Dupsko booooooli:-):-):-)

No powrót to było samo mleko, wrażenia super, trochę boli mnie ręka się poza tym ok. Zakwaski też są. Ekipa pierwsza klasa! Do zaś!

Wysłane z mojego VTR-L09 przy użyciu Tapatalka

no ekipa jak zawsze daje radę, ja zero zakwasów, nie wiem jak Romcio bo jeszcze śpi jak dziecko z bananem na twarzy taki szczęśliwy .... chyba teraz jeździ we śnie ino nie wiem czy na pitach czy na nartach....

a to wy wczoraj byliście ? mi sie coś ubzdurało że w niedziele macie termin ;x

Adi nie pij tyle
Droga powrotna to była masakra, my gdzieś po 5 zajechaliśmy Ale było warto

(2018-01-27, 08:14 PM)romuald napisał(a): Wszystko udało się,na całe szczęście i dołączył do innych dzieciaków co by trochę się pobawić.

pozdrawiam wszystkich -Ewa

Ewcia ... masz racje! Podobno każdy chłop rozwija się do piątego roku życia, a później ... tylko zabawki ma trochę droższe ... czego jesteśmy żywym przykładem
Pozdrowienia dla Ciebie, bo Romciu pewnie zapomni dać Ci buziaka w czółko ...  

Ja już wróciłem z fabryki ...
Dzięki chopacy za fajną zabawę, dziś zakwasów brak, ale ... spałem jak żołnierz ... z rękami na baczność, bo mi sie przypomniało, że mam ramiona  ... i co jakiś czas w uszach jakoś motór mi przelatywał :raz:
Ja pierdziele ... nie sądziłem, że kiedyś wsiądę na taki sprzęcior ... kapitalna zabawa, trzeba by powtórzyć 


Jak odrobię zaległości domowo-rodzinne z wczorajszego dnia, to poskładam jakiś filmik i Wam wrzucę ... na wieczną pamiątkę ... żeby nasze dzieci widziały, jak się duże dzieci bawią   ... hmmm, Ewcia ... coś w tym jest

Ja też w końcu do domu dotarłem, dzięki wszystkim za super zabawę, ja zakwasow nie czuje ale pewne dlatego że zbyt zmęczony jestem TheDoctor jeszcze raz dziękuję za gościnę i bezpieczny transport przez te mgły
Jak już się ogarnę to też postaram się jakiś filmik poskładać.

Ewa fajny opis hehe. Dawajcie foty i filmiki i opisy wrażeń

Romcio już na lotnisku czeka na swojego odrzutowca....

pomału wgrywam 
https://www.youtube.com/watch?v=CeeF0xH3...e=youtu.be

(2018-01-28, 07:24 PM)Kafel napisał(a): Ewa fajny opis hehe. Dawajcie foty i filmiki i opisy wrażeń

Też czekam na fotki. Byłoby super jakbyście udostępnili na jakimś Google drive itp.
Co do wrażeń, to byłem pierwszy raz i muszę powiedzieć że bardzo fajna sprawa, zarówno do treningu przed wyjazdami na duże obiekty jak i dla samej zabawy z znajomymi.
Nigdy w życiu nie miałem tylu gleb pod rząd ? ale tak się poznaje limity przyczepności
Obsługa na obiekcie spoko zarówno przed, w trakcie jak i po śmiganiu
Obiekt przyjemny choć w moim odczuciu było by lepiej jak by było troszkę szerzej.
Na minus można ocenić tylko to że niektóre motorki niedomagały, jeden przerywal, w drugim była urwana stopka z gazu. Poza tym można było wyczuć luz na lozysku główki ramy i niektóre rollgazy źle były wyregulowane. To tylko detale oczywiście które tylko w minimalnym stopniu wpływały na zabawę w jakiej braliśmy udział. Super ekipa i bardzo się cieszę że mogłem Was poznać w realu. Czekam na następne imprezy.

Wysłane z mojego VTR-L09 przy użyciu Tapatalka

doctor pamiętaj sprawnym każdy umie ... ja zero gleb i to właśnie tak się poznaje granice przyczepności  po prostu  się ją zna    ale zabawa zajefajna, i co się na wyprzedzałem, i jedno KO na koncie Piotruś dostał w motorek, 


ktoś mi zakosił motór..... https://www.youtube.com/watch?v=3bYiqfEd...e=youtu.be

https://www.youtube.com/watch?v=8Iacye7n...e=youtu.be

(2018-01-28, 09:07 PM)simon68 napisał(a): doctor pamiętaj sprawnym każdy umie ... ja zero gleb i to właśnie tak się poznaje granice przyczepności  po prostu  się ją zna    ale zabawa zajefajna, i co się na wyprzedzałem, i jedno KO na koncie Piotruś dostał w motorek, 


ktoś mi zakosił motór..... https://www.youtube.com/watch?v=3bYiqfEd...e=youtu.be

https://www.youtube.com/watch?v=8Iacye7n...e=youtu.be

Nie zgodzę się z tobą ani z tym że sprawnym każdy umie ani z tym że granice przyczepności poznaje się nie przekraczając jej ale to rozmowa nie na ten wątek a raczej na imprezę na torze...
Bardziej mi chodziło o to że obsługa powinna bardziej dbać o swój sprzęt.

Wysłane z mojego VTR-L09 przy użyciu Tapatalka

(2018-01-28, 09:27 PM)TheDoctor85 napisał(a):

(2018-01-28, 09:07 PM)simon68 napisał(a): doctor pamiętaj sprawnym każdy umie ... ja zero gleb i to właśnie tak się poznaje granice przyczepności  po prostu  się ją zna    ale zabawa zajefajna, i co się na wyprzedzałem, i jedno KO na koncie Piotruś dostał w motorek, 


ktoś mi zakosił motór..... https://www.youtube.com/watch?v=3bYiqfEd...e=youtu.be

https://www.youtube.com/watch?v=8Iacye7n...e=youtu.be

Nie zgodzę się z tobą ani z tym że sprawnym każdy umie ani z tym że granice przyczepności poznaje się nie przekraczając jej ale to rozmowa nie na ten wątek a raczej na imprezę na torze...
Bardziej mi chodziło o to że obsługa powinna bardziej dbać o swój sprzęt.

Wysłane z mojego VTR-L09 przy użyciu Tapatalka

wybrał byś się kiedyś w las na crossie zrozumiał byś o co chodzi z tekstem sprawnym każdy umiiiiii.... 
a co do granicy przyczepności tosz piszę że jak się ją zna to się jej nie przekracza... ty jeszcze poznajesz boś młody 

simon z czasami 30s na okrążenie to trudno o glebę
Mam na telefonie film jak mnie obgadujesz że kręce czasy po 30s a na filmie widać że 28

zaraz wrzucę na youtuba

a ja mam jak kręcisz po 31    a ja po 27 : a Gabi miała wyciąć jak Cię obgadujemy 

Na szybko sklejony filmik ode mnie
https://www.youtube.com/watch?v=07ZUZ9GD...e=youtu.be

Panowie obczajcie kto jakie czasy robił po filmach i piszcie
Ja zazwyczaj 28 może kilka razy 27 ale żadnego dobrego okrążenia nie przejechałem

Artek pewnie najszybszy

---

Na tych co wrzuciłeś to po 30 kręcisz, gdzie tu do 27 
Akurat wtedy nagrywała moim telefonem haha, rano odpalam film a tu takie kwiatki

Jest już filmik:
https://youtu.be/Vl5TuwfvuXk


A już wiem skąd masz te 27 bo kazałeś Adze pauzę wciskać jak będziesz jechał hahaha, wszystko jest na tym filmie

(2018-01-28, 10:02 PM)simon68 napisał(a): a ja mam jak kręcisz po 31    a ja po 27 : agabi miała wyciąć jak Cię obgadujemy 

Ja czasow nieznam ale 5 dzwonow mialem na prawą stronę i raz w opony wjechalem jak gaz zamrozilem przed zakrętem ale na kolano bylo ciezko bo juz podnózkiem tarlem i przez to wywrotki byly bo u mnie z technika cienko ale fakt maszyny moglyby byc troche bardziej "zadbane" jednak zabawa zarabista polecam tym ktorzy niebyli na prawde warto

Ja jako ostatni dotarłem właśnie do domu. Bolą mnie jakieś mięśnie na szyi  ale to po nartach z Szymkiem. Pitbike... zarąbista zabawa...banan z gęby nie znika.
Dziękuję Ci simon68 , że mnie przyjąłeś pod swój dach , za wyjazd na narty za odnowę ducha i ciała w saunie...jesteś prawdziwy brat 

Kyniu widzisz cza się umieć ustawić, ale Gabi coś namieszała i tobie tą pauze robiła... 
Romcio miło było Cię gościć wpadaj znów na narty...