Nie miałem pojęcia, że macie takie atrakcje. U mnie jest lotnisko Makowice k Płotów, Opuszczona baza radzieckich odrzutowców, niestety odkąd pajac zabił się na zlocie, nikt nic tam nie organizuje. Ponoć to z powodu rodziców gagatka, którzy oskarżyli organizatorów o śmierć syna

Piszesz o tym motocykliście który wpadł w beemkę po tym jak zszedł z koła? Organizowali to moi koledzy. Niestety byłam przy tym. Oglądałam 1/4 mili czekając na pojedynek Ferrari z Hayabusą (nie jestem pewna czy dobrze pamiętam, dawno to było... 2014?) kiedy kolega przerwał relację i powiedział że był wypadek, za chwilę dodał że śmiertelny.
Często bywam w Twoich okolicach, w sezonie co weekend, mam tam rodzinę Zwykle odbywam lotki nadmorskie.

Tak, to ten. Motocyklistą bym go nie nazwał, moto kupił tydzień wcześniej, na zlocie chciał się popisać przed laskami. Koleżanka to widziała, podniósł przód, wystraszył się, więc szybko opuścił, później to już tylko panicznie hamowanie przed autem. "popisywał się" na pasie dojazdowym do zlotu, między autami i pieszymi, mimo że po drugiej stronie lotniska mieliśmy wydzielony do tego pas

Zgadza się, tam nie było pasa przeznaczonego ku temu. A nawet nie wiem czy jakaś sprawa w sądzie potem wylądowała, nie pytałam. Ale wiem, że sporo stresu to kosztowało już na starcie organizatorów. Ja na tym zlocie byłam autem. Szkoda młodego życia zawsze, ale szkoda też że już nic tam nie będzie organizowane przez długi czas. Najbliżej nas to zloty na Śniatowie chyba teraz.

Śniatowo robi teraz świetne imprezy, widać, że chłopaków to nakreca i każda kolejny zlot jest lepszy. Październik był mega

A nie byłam w październiku Na zlotach takich nie stricte motocyklowych a ogólnych to jeszcze jako tako są jakieś motocykle, ale takie lokalne spoty to człowiek czuje się jak baran jak motorem przyjedzie. Wszyscy samochodami, raz przyjechałam motocyklem to nikt mnie nie poznał tylko się gapili jak na czubka

Nie wiem na jakie złoty jeździsz, ale tu jest wielu motocyklistów i motocyklistek, na tyle, że powstała klasa dla pań na 1/4 mili. Tylko nasza paczka to już 7 motocykli (nie tylko faceci), a nie jesteśmy wyjątkami

Właśnie głównie na te samochodowe jeździłam Z tego co wiem, ostatni zlot na Śniatowie w tym roku był z 1/4 mili z kategorią dla Pań na motocyklach. Coś słyszałam że jakaś mocna grupa ma przyjechać z Gdańska. Ja jeszcze za cienka w te klocki jestem żeby startować Autem owszem, nawet nienajgorsze czasy wykręca, ale moto jeszcze nie ten czas.

Te laski z Gdańska są od Wiśni, źle nie było, liczy się zabawa. Z tego co z nimi rozmawiałem to pierwszy raz startowały na 1/4 (info dla panów - moją już swoje gorsze połowy), częściej można je spotkać w poznaniu na wyścigowej. Spróbuj wiosną wystartować na moto, nie jest tak trudno jak myślisz, w razie problemów łatwo nas znajdziesz, a my chętnie służymy pomocą. Bawimy się w to jakiś czas więc śmiało :-)

Fiszka Ty startujesz na 1/4 czy obserwujesz ? ja jestem na każdym w Sniatowie jako obserwator

fiszak - to wolałabym na nie nie trafić póki co, chyba że mogłabym się z nimi ścignąć autem, to może podjęłabym rękawice ale pewnie i tak zostałabym w tyle Nie panuję jeszcze nad swoim motocyklem w takim stopniu, aby czuć się pewnie na 1/4. Mogłabym za mocno odkręcić na starcie czy coś. Ale obiecuję ćwiczyć, trenować.
Do tej pory moje treningi motocyklowe polegały na czymś zupełnie innym niż zapier*alanie, raczej gymkhana, dość powolna jazda ale w zakrętach, panowanie nad maszyną w slalomach itp.
I to mi szło, nie chwaląc się, naprawdę bardzo dobrze, trener zawsze bardzo chwalił. Ale to nie ta bajka

pajak72 - a dlaczego tylko jako obserwator?

(2015-12-16, 04:12 PM)pajak72 napisał(a): Fiszka Ty startujesz na 1/4 czy obserwujesz ? ja jestem na każdym w Sniatowie jako obserwator

Zawsze startuje, jeśli kojarzysz ekipę rozstawioną w parku maszyn przy starcie, to ja

Balbina, może Ci pozwolą :-P

Fiszak startuje. Jak najbardziej. Sam widziałem, kiedyś zajął nawet 2 miejsce bo w połfinale jakiś pajac na czarno-złotej RN19 zrobił faul start...
To że ja jeżdże czarno-złotą RN19 to zwykły zbieg okoliczności...

(2015-12-24, 12:32 AM)marcinho4td napisał(a): Fiszak startuje. Jak najbardziej. Sam widziałem, kiedyś zajął nawet 2 miejsce bo w połfinale jakiś pajac na czarno-złotej RN19 zrobił faul start...
To że ja jeżdże czarno-złotą RN19 to zwykły zbieg okoliczności...

W pełni się z Tobą zgadzam, temu kolesiowi było tak wstyd, że na następnych zawodach zepsuł skrzynie ;-) 
Ale spoko ziomek z niego

To nie jemu było wstyd tylko R1 się wstydzila że ma takiego dirvera i na złość popsula skrzynie.
Trzeba się zgadać na jakieś większe spotkanie r1...

jestem za

Zawsze chętnie :-D tylko tym razem bez ZSW, w ich miejsce weźmiemy Balbina :-P

Fiszak uparł się na Balbine bo chce być od kogoś szybszy a wie że jeździ 600 a nikt już startu nie spali . Balbina nie mniej mi za złe

(2015-12-24, 02:37 PM)fiszak napisał(a): Zawsze chętnie :-D tylko tym razem bez ZSW, w ich miejsce weźmiemy Balbina :-P

Znaczy się, że nie mogę z wami polatać szkoda : będę chyba musiał poszukać innego forum ;p

Już raz z nami latałes ;-)