Pozwolę sobie założyć ten temat aby nikt potem nie żałował zakupu nr vin JYARN225000002783
tutaj zdjęcia z przed wypadku u pierwszego właściciela i po ślizgu zakończonym w barierkach

https://www.bikepics.com/members/haydenmo24/13r1/

aukcja moto44.pl po ,,dopieszczeniu"   Grudzień 2015 przebieg 8800km


aukcja handlarza który doprowadził ją do stanu używalności Listopad 2015 przebieg 14200km

Takie cos to tylko na Policje podać, no kurwa przebieg też zrzucili pedały zajebane

Prawie identyczny tez ich ... http://olx.pl/oferta/yamaha-r1-rn22-stan...019368d8db :>>>>

to sie dzieje hehe

Trzeba im zrobić reklamę odpowiednią, żeby ludzie mieli świadomość co kupują. To nie jest ich 1 przekręt. Kiedyś już mieli np repsola 2005, owiewki chińskie, rama USA, licznik od sc57b, ogólnie widać, że po przejściach ale oczywiście w aukcji ideał i bezwypadkowy.

Juz o niej pisalem w Kupie RN22. Hehehe sam mialem ja kipic za 32, ale kupilem inna.

A wydawali się tacy uczciwi jak z nimi rozmawiałem. Mieli ponoć wystawić biała Rn22 z polskiego salonu ale tego nie zrobili. Ponoć czekają/czekali na nowy komputer do niej.

Ja tez jedną rn22 chciałem kupić u dilera w moto46 w salonie Szczecin, i gdzie jak gdzie pomyślałem ale z salonu ,sprawdzona itp. dajcie spokój ,ręce opadają jakie mi gość ( sprzedawca salonu ) wciskał głupoty . i stan moto dawało wiele do życzenia.( nie jestem mega znawca)

Nigdzie nie doczytalem w opisie ze jest bezwypadkowa, jedynie przebieg cofniety

W opisie jest zaznaczone ze bezwypadkowa, ale odkryłem coś innego przebieg nie jest cofnięty tylko wyświetlany w milach ( zapewne odłączali aku i pozniej nie zmienili na KM) na foto widać mph 8800 to jest dokładnie 14 coś. haha 
co nie zmienia faktu że wypadek był dosyć.

http://otomoto.pl/oferta/yamaha-yzf-r1-t...yf0nf.html

Kurwy jebane i kupi sobie gość co zbierał na niego 3 lata albo zapierdalał za granicą takie gówno powypadkowe. Ciekaw jestem jak się na żywo prezentuje a kurwa cena kosmos.

Ta sprawa nadaje się, aby zgłosić na policję. Bo to, że ktoś się natnie finansowo to jedno, ale gorzej jak mu się ten motocykl 'rozjedzie' podczas jazdy.

Pajak72 - salon o którym piszesz ma bardzo kiepskie opinie wśród moich znajomych, szczególnie ich serwis. W zasadzie to chyba nie spotkałam się z pozytywną, chyba że pracowników bo tych też znam

p.s. a znowu w Twoim mieście stała czerwona r6 którą miałam nabyć. W aukcji igła, na żywo padaka z połamanymi owiewkami, tablica osmolona wisiała na trytkach. A wcale mało za nią nie chciał, bo 8tys. Gość nawet nie mógł odpalić tego motocykla! Od słowa do słowa okazało się, że zdjęcia były sprzed kilku lat, jak on ją kupował, a sam sprzedaje bo nie ma prawka i przypał już jeździć.

(2015-12-14, 02:37 PM)Balbina napisał(a): Ta sprawa nadaje się, aby zgłosić na policję. Bo to, że ktoś się natnie finansowo to jedno, ale gorzej jak mu się ten motocykl 'rozjedzie' podczas jazdy.

Raczej nie rozjedzie, bo rama, lagi, wahacz były całe, więc tu raczej "powinno" być ok.
Zauważcie natomiast, że jak stała (gdy ja chciałem kupić) za 33500zł to się nie sprzedała, choć gość przez telefon zszedł na 32tysie. On sam ma za to całkiem pochlebne opinie i dobrze naprawia motocykle. Kilka osób z forum ma od niego moto i są zadowoleni. Nie bawi się w spawanie, klejenie. Kupuje nowe lub używane, ale oryginalne części i składa to do kupy.
Co fajne, ma foty, a przynajmniej miał z odbudowy motocykla i on nic nie ukrywał.

Inna inszość to teraźniejsza cena i zatajanie historii moto. Ciekawe czy oni też powiedzą nowemu nabywcy co i jak, ale jakoś nie sądzę, bo za tą kasę to nikt im tego motocykla by nie kupił. Pewnie zejdą na wiosnę z ceną i pójdzie, bo ludzie będą mieć ciśnienie na moto, a zobaczą 2013 i może za 35 to będzie mega okazja

Bez przesady, jak rama, lagi, wahacz były całe to o co takie wielkie halo. Już ja to widzę, jak wy swoje sprzęty po lekkich glebach zapinacie łańcuchem do traktora i na złom wieziecie. Hipokryzja w huj, a pierdolenia jakby z 3 rozwalonych gratów jedną ramę próbowali wyspawać.
Motocykl miałby się rozjechać bo co? A jak zdejmujecie lagi, żeby uszczelniacze wymienić i olej w zawiasie to też już ogólnie złom bo może się rozjechać? W końcu lagi były demontowane. Albo jeszcze lepiej - wymieniane opony to ryzyko bo ktoś koła ściągał i mogą poodpadać.
Wrzućcie na luz bo niektórym już chyba odbija.

Tu raczej chodzi o to, że jeśli ktoś kupuje sprzęt (motocykl, auto, mikser, lampki na choinkę...) to chce wiedzieć co kupuje i za co płaci. Znając fakty albo godzisz się na nie i płacisz wymaganą cenę albo szukasz dalej. To oszustwo, zatajać takie rzeczy. Bo w tej cenie może kupujący wolałby znaleźć coś, co nie leżało. Wg mnie zdjęcie gdzie motocykl jest pod/przy barierce nie zachęca, i ja bym tym jeździć nie chciała - tym bardziej za taką kasę.

dokładnie tak
jak balbina pisze,żołnierz to popiera chłopie polak wyklepie wszystko bo to pazerny naród

Dokładnie jak Babina pisze. Po co wciskanie ze sprzęt cukiereczek jak prawdziwa historia moto ukryta. Bo napewno nie sprzedają nieświadomi historii. w hooy kasy i zero uczciwosci

Dokładnie cena kosmos jak za coś "takiego", ale czy 90% moto oferowanych w PL nie wyglądała podobnie, a dziś na nich jeździmy zupełnie tego nieświadomi?

dzisiaj prędzej znajdziemy dziewice w gimnazjum niż motocykl ściągany z zagranicy który nie leżał.


z całej tej historii wynika,że przebieg jednak ok,nie zaznaczył,że bezwypadkowy więc nie wiadomo co nam powie przy oględzinach (bo wiadomo,że jak napisze ze pokolizyjny to nawet telefon mu nie zadzwoni), wychodzi na to,że tylko cena boli ale każdy ma prawo sobie życzyć ile chce i to zależy od kupującego czy na to idzie czy nie. to handlarz...i na dodatek w Polsce. nie takie cuda się u nas dzieją,a jak moto proste i daje na to gwarancje to nie wiem czy cena 32 jest wygórowana. bo 40 nichuja
RN z 2013 z zerowym przebiegiem potrafi jeszcze stać 56tys,a wiemy chyba w jakim kraju żyjemy

(2015-12-14, 08:55 PM)Draco napisał(a): to nie wiem czy cena 32 jest wygórowana. bo 40 nichuja

Zgadzam się, dla tego ja się nad nią pochyliłem, ale przy cenie 32

Taki tylko nius, jak widzi to google po wpisaniu VINu w szukajkę hehehehehe