Yamaha R1 Forum PL

Pełna wersja: Humor :D
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25
Witajcie.

Zobaczyłem, że na czacie pojawiły się całkiem fajne dowcipy.
Jako, że czasem warto się pośmiać to zakładam wątek, w którym wpisujcie dowcipy. Tylko pisane, ewentualnie linki do zabawnych historyjek.

Pzdr

Coś na początek od marcin83:
Prezes wielkiej firmy produkcyjnej pyta się swoich pracowników co kupili sobie za roczną pensję. Zaczepia dyrektora: - No i jak tam, dyrektorze? Co pan sobie kupił za roczną pensję? - Nowiutkie BMW. - A resztę? - Ulokowałem na koncie w najlepszym banku niemieckim. Podchodzi do kierownika: - I jak u pana, kierowniku? Na co pan wydał pensję? - A kupiłem używanego Fiata 125p. - A resztę? - Wrzuciłem na książeczkę oszczędnościową. Podchodzi wreszcie do robotnika: - Co pan sobie kupił za pensję? - Bambosze. - A resztę? - Babcia dołożyła.
Chłopak mówi do dziewczyny:
- Kasiu jak dam ci snickersa, to dasz pocałować się w policzek???
- No dobrze. I ja pocałował
- Kasiu, a jak dam ci dwa snickersy to mogę cię pocałować w usta???
- No dobrze i ją pocałował.
- Kasiu, a jak dam ci 3 snickersy to mogę cię pocałować w usta, ale z języczkiem???
- K***a to ja dostanę cukrzycy zanim Ty mnie przelecisz!!
Przychodzi facet do seksuologa. Ten go pyta:
- Kiedy miał pan ostatnio stosunek?
- Oj, panie doktorze tak dawno, że nie pamiętam. Zadzwonię do żony, może ona wie.
Wykręca numer i mówi:
- Zosia, kiedy ostatni raz uprawialiśmy seks? Na co żona:

- A kto mówi?



Przychodzi rodzina do nowo zakupionego mieszkania. Jasiu podbiega do ściany i mówi:
- Ło, ale tu szafę pier**lniemy!
Zdenerwowany ojciec wali go w tył głowy i mówi:
- Pojąłeś?
- Pojąłem. Szafa tu ni ch*ja nie pasuje.
Blondynka i brunetka chciały zdobyć nagrodę Nobla, więc myślą co by tu zrobić czego jeszcze nikt nie dokonał...
-Blondynka: Wiem! Polecimy na słońce!
-Brunetka: Coś Ty głupia blondynko? Przecież się spalimy...
-Blondynka: To polecimy w nocy!
ja się uśmiałem

Statek pasażerski zatonął na morzu.
Po tygodniu Szkot otrzymuje depeszę:
- Wczoraj zwłoki pańskiej żony pokryte małżami i ostrygami wyłowione zostały z morza.
Szkot natychmiast depeszuje:
- Małże i ostrygi sprzedać. Stop. Przynętę ponownie zanurzyć.
Rozmawiają dwie koleżanki:
- Jak tam Twój wczorajszy sex?
- Beznadzieja... mąż przyszedł do domu, w 3 minuty zjadł obiad,
potem 4 minuty bzykania i po dwóch minutach spał. A u Ciebie?
- No u mnie rewelacja, mąż przyszedł do domu, zabrał mnie na
przepyszną romantyczną kolację. Później przez godzinę wracaliśmy do
domu spacerkiem przez miasto, potem świece ,godzina przecudownej gry
wstępnej, później godzina nieziemskiego sexu a na koniec wyobraź
sobie, że przez godzinę rozmawialiśmy czule ze sobą. Bajka po prostu!

W tym samym czasie rozmawiają ze sobą ich faceci:
- Jak tam Twój wczorajszy sex?
- Beznadzieja. Przychodzę i akurat prądu nie było, zabrałem więc
gdzieś starą na kolację. Żarcie beznadziejne, drogo, kasy mało, więc
musiałem wracać z buta. Wróciliśmy dalej nie było prądu, to musiałem
zapalać te jebane świeczki. Byłem tak wkur*wiony, że przez godzinę nie
mógł mi stanąć, a później jeszcze ku*wa usnąć nie mogłem. A u Ciebie?
- U mnie zajebiście! Przychodzę do domu, żarcie na stole,
nawpierdalalem się, poruchałem i poszedłem spać.
Po mszy Jasio mówi do księdza:
- Pańskie kazanie było zajebiste.
- Synu nie możesz tak mówić.
- Ale Pańskie kazanie było naprawdę zajebiste.
- Synu opamiętaj się póki możesz!
- Było tak zajebiste, że postanowiłem dać 1000 zł na kościół.
- Pierdolisz. Red_icon_cheesygrin
Przychodzi lokaj do hrabiego i mówi:
- Hrabio, może podam obiad?
- Bez sensu...
- To może hrabio pójdziemy na spacer?
- Bez sensu...
- No to może opowiem zagadkę?
- Dobra, niech będzie...
- Hrabio, co to jest: "owłosione i wchodzi do dziury?"
- Ch*j
- A nie, bo mysz!
- Mysz?.. W pi***ie?.. Bez sensu..
Młoda dziewczyna wsiada do autobusu. Podchodzi do kasownika.
Nagle autobus gwałtownie rusza i dziewczyna ląduje na kolanach siedzącego faceta.
Speszona mówi:
- O przepraszam, myślałam że zdążę jak jeszcze będzie stał.
Chłopak ze wsi wyjechał do Anglii w celach zarobkowych. Wrócił po roku. Ojciec go przywitał:
- Ło synu jak dobrze, że wróciłeś, pomożesz mi w gospodarstwie, bo nie dawałem rady sam. Wyrzuć synu gnój z obory.
Na co syn (oczywiście już wielki anglik) próbuje się wymigać).
- What, what? What?
- No synu łot krów i łot świń!
Hrabia wchodzi po schodach swojej letniej rezydencji w stronę pomieszczeń sypialnych. Mija go sługa Jan.
Hrabia odzywa się do Jana:
- Janie, gdzie jest Jaśnie Pani Hrabina?
Jan nieco zmieszany odpowiada:
- Hrabina, Jaśnie Hrabio przyjmuje obecnie kochanka.
Poddenerwowany Hrabia krzyczy:
- Janie, szabli - i porywa wiszącą na ścianie klingę. Wbiega na górę do sypialni.
Nagle słychać przeraźliwy krzyk. Jan oniemiały wbiega na górę i widzi Hrabiego wychodzącego z sypialni. W jednej ręce trzyma szablę, a w drugiej jedwabną, białą chusteczkę, którą wyciera ostrze.
Patrzy na Jana i mówi dostojnie:
- Janie, dla Pani korkociąg, a dla Pana wacik.
W supermarkecie mąż z żoną przechodzą obok stoiska z bielizną.
Żona do męża widząc "stringi":
- Kochanie, może kupiłbyś mi taką bieliznę?
- Ależ skąd! d*pę masz jak kombajn i nie będzie to ładnie wyglądać!
Wieczorem leżą razem w łóżku i mąż delikatnie sugeruje żonie, o co mu chodzi:
- Może się troszkę popieścimy? No wiesz...?
Żona:
- Dla takiego jednego, małego kłosika nie będę kombajnu uruchamiać!
Pewnego dnia przybiegłem do Tomka. Po lunchu gadaliśmy i podzielił się ze mną sensacją.
- Marek - powiedział - Beata i ja rozwodzimy się.
Byłem zdumiony.
- Dlaczego? Co się stało?! Wyglądaliście na szczęśliwą parę!
- No cóż - powiedział - odkąd się pobraliśmy, żona próbowała mnie zmienić. Oduczyła mnie picia, palenia, powrotów w środku nocy. Nauczyła mnie, jak się elegancko ubierać, oglądać dobrą sztukę, wyrobić sobie gust kulinarny, muzyczny i robić zapasy w sklepie.
- I co, jesteś teraz zgorzkniały, bo tak bardzo cię zmieniła?
- Nie, nie jestem zgorzkniały. Teraz jestem tak dobry, że ona na mnie nie zasługuje.
Hrabia krzyczy: Janie jajka!
A Jan na to : Przynieść czy podrapać?

Red_icon_cheesygrin
Dwóch Anglików w średnim wieku gra w golfa. w pewnej chwili obok pola golfowego przechodzi kondukt żałobny. Jeden z grających odkłada kij i zdejmuje czapkę.
- Cóż to - dziwi się drugi - przerywa pan grę?
- Proszę mi wybaczyć, ale, bądź co bądź, byliśmy 25 lat małżeństwem.
W szkole pani nauczycielka zadała dzieciom pracę domową - wymyśleć jakiś
fajny
kolor. Jasiu cały dzień się zastanawia, myśli, kombinuje...
- Mam! Kanarkowożółty!
Ale myśli sobie - Małgosia jest najlepszą uczennicą, jak ona też wymyśli
kanarkowożółty? Trzeba do niej zadzwonić. Jak pomyślał tak zrobił.
- Cześć Małgośka, jaki kolorek sobie wykombinowałaś?
- Kanarkowożółty.
- Aha... no to cześć...
Jasiu lekko podłamany, ale cóż tu robić, myśli nad innym kolorem.
- Bladoniebieski! Tak! Bladoniebieski! Ale zadzwonię jeszcze do
Mikołaja, bo może
się powtórzyć cała sytuacja.
- Yo Miki! Jaki kolor zapodajesz?
- Cziekierap Jaśko! Bladoniebieski
- Uuuu... no to strzałka.
Jasio lekko podłamany, ale nagle olśnienie:
- Krwistoczerwony! Extra, krwistoczerwony to jest to! Cały dzień chodzi
powtarzając
"krwistoczerwony", "krwistoczerwony"... Przed snem - "krwistoczerwony".
Rano -
"krwistoczerwony". Całą drogę do szkoły powtarza sobie
"krwistoczerwony",
"krwistoczerwony"
Nadszedł czas lekcji. Pani zwraca się do uczniów.
- Mieliście zadanie domowe, to może Małgsia.
- Kanarkowożółty.
- Ślicznie. Mikołaj?
- Bladoniebieski. - Piękny kolor.
W tym momencie otwierają się drzwi do klasy, w nich staje Dyrektor z
małym murzynkiem.
- Drogie dzieci to jest Dżordż i w ramach wymiany uczniów będzie u nas
przez miesiąc.
- To może Dżordż wymyślisz na poczekaniu jakiś kolor? - sugeruje pani nauczycielka.
- Hmm... Krwistoczerwony?
- Wspaniale Dżordż. Jasiu, twoja kolej.
- Jebany czarny...
może to nie pisane, ale dowcipne jest Red_icon_smile

A cena 18tyś.
hehehehe RN09 za taaaaaaaką kasę Red_icon_cheesygrin
Wchodzi facet do lekarza ze sperma w dłoniach i mówi - Panie doktorze to się w pale nie mieści ! Red_icon_cheesygrin
Co robi cygan w salonie subaru???

Rozkręca ImprezeRed_icon_smile
Co czarny ma Białego?

SŁUCHAĆ ^_^
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25