[oddzielony] Totem Garage - dyskusja
Autor Wiadomość
srubar1 Offline
yamaha r1
*****

starachowice
rn12

Liczba postów: 2,123
Dołączył: Apr 2012
Reputacja: 8
RE: [oddzielony] Totem Garage - dyskusja
idzie sezon to i opinie lecą.......
r1 i życie staje się szybsze......Red_icon_smile
2017-04-15, 08:52 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
[*]neo386[*] Niedostępny
KNT
***

rabka zdrój
rn19 2008 blue

Liczba postów: 334
Dołączył: Jan 2016
Reputacja: 2
RE: [oddzielony] Totem Garage - dyskusja
co sie dziwisz , uraczył jajkiem , czy żurkiem wprost z kozy to i zadowoleni sa haha
2017-04-15, 09:01 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
polandx1986 Offline
Młody
**




Liczba postów: 12
Dołączył: Sep 2016
Reputacja: 0
RE: [oddzielony] Totem Garage - dyskusja
A co ja mam niby napisac jezeli jest wszystko ok ??? Puki co nie mam zadnych zarzutow do naprawy poczekam co sie bedzie dzialo pozniej narazie jest ok i nic katowka nie bylo przycinane ....
(2017-04-15, 09:01 PM)neo386 napisał(a): co sie dziwisz , uraczył jajkiem , czy żurkiem wprost z kozy to i zadowoleni  sa haha

Wes chlopie sie ogarnij nikt mnie zurkiem i jajkiem nie uraczyl  pprostu wiidzialem co mialem i widzialem co odebralem .... puki co jest ok to ze nikt tobie zurku nie zaproponowal to juz nie moj problem Red_icon_smile
2017-04-15, 09:10 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
[*]neo386[*] Niedostępny
KNT
***

rabka zdrój
rn19 2008 blue

Liczba postów: 334
Dołączył: Jan 2016
Reputacja: 2
RE: [oddzielony] Totem Garage - dyskusja
i super że jesteś zadowolny , życze aby tak było jak najdłużej ! a tą moja aluzje to zrozumią ci którzy sledzą watek pod początku .
2017-04-15, 09:42 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
kiki Offline
Młody
**




Liczba postów: 33
Dołączył: Jul 2014
Reputacja: 0
RE: [oddzielony] Totem Garage - dyskusja
(2017-04-02, 10:52 PM)Koczis napisał(a): Jestem osobą, która wieży w ludzi i że potrafią się zrehabilitowac.

To się zgadza, ale chyba czasu na rehabilitacje było aż nadto...
Po prostu zabrakło chęci i tyle w temacie.
W biznesie bywa tak, że aby nie tracić klienta i dobrej opinii w środowisku czasami trzeba dołożyć do interesu/ stracić. Wtedy, każdy rozchodzi się w swoją stronę nie mając urazu i z uściskiem ręki. Tu chyba będzie to inaczej wyglądało, a szkoda.

Pozdro
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2017-04-16, 08:56 AM przez kiki.)
2017-04-16, 08:25 AM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
Kukiel1 Offline
Młody
**




Liczba postów: 13
Dołączył: Jan 2017
Reputacja: 0
RE: [oddzielony] Totem Garage - dyskusja
Witam. Już się w tym wątku wcześniej udzielałem lecz wtedy jeszcze nie było tak tragicznie a więc od początku czyli jakoś pod koniec grudnia bądź na początki stycznia mój silnik rj03 trafił do Totemów. Na początku już ustalona była kwota oraz to że silnik ma pasować we wszystkie mocowania i że będzie sprawny bez wycieków itp. Po kilku dniach znalazłem ten temat oczywiście wiedząc że jeszcze nie było grzebane w moim silniku dzwoniłem aby raczej zrezygnować lecz zostałem zapewniony iż silnik nie będzie klejony będzie pasował we wszystkie uchwyty (zawsze niby to przerabiają chyba że ktoś nie chce) będzie oddany kompletny (z tym co wysłałem) będzie sprawny oraz bez wycieków itp zaliczki już bym nie odzyskał bo przecież niby poszła na części które leżą i czekają na kolejkę zrobienia silnika więc zgodziłem się przecież miało być wszystko ok. Po upływie około 2 tygodni silnik był gotowy do odbioru więc u mówiłem się na odbiór osobisty dnia 23 lutego z tygodniowym wyprzedzeniem lecz gdy chciałem telefonicznie potwierdzić przyjazd 21 lutego (po to abym na darmo nie jechał 600 km w jedną stronę) nikt nie raczył odebrać telefonu aż do 24 lutego więc nie jechałem za daleko na jechanie w ciemno. Kolejnym terminem był 4 marzec (sobota) ale oczywiście już 2 lub 3 gdy chciałem potwierdzić przyjazd okazało się że nie umawialiśmy się na sobotę (skoro 4 marca wypadał w sobotę i przez telefon prawie dwa tygodnie wcześniej się zgodził to już wiedziałem że ten człowiek zaczyna kłamać w taki sposób że nie da się tego nie zauważyć) Z racji tego że nie chciał abym przyjechał stwierdził że silnik wyśle kurierem więc zgodziłem się i grzecznie czekając na wysyłkę mija następny tydzień. 13 marca udało mi się jakoś dodzwonić i tłumaczenie było takie że warsztat jest na granicy dwóch stref i kurierzy pomijają lub mają problemy z odbiorem. Zbywany byłem tak do 21 marca lecz udało mi się otrzymać list przewozowy więc uzyskałem informacje w firmie jak to wyglądało. Posiadałem numer do kuriera który o dokładnie 15.51 podjechał pod warsztat a właściciel nie przekazał mu paczki i powiedział że nie jest gotowa do wysyłki. Mało tego chciałem dowiedzieć się od pana Karola co się stało ale oczywiście jest wszystko ok kurier niby dzwonił dopiero jedzie (nie spodziewał się tego że rozmawiałem z kurierem). Po tym zajściu udałem się na Policję w celu zgłoszenie przywłaszczenia i zgodnie z tym co funkcjonariusz powiedział wysłałem pismo o zwrot silnika w ciągu 14 dni. Po upływie 8 dni 5 kwietnia dostałem sms żeby podać numer konta i zwróci zaliczkę. Wysłałem numer konta oraz termin 7 dni na zwrot silnika (skoro chce oddać zaliczkę to może nawet nie dotknął silnika swoimi łapami choć jak byłby normalnie naprawiony to zgodnie z umową musiałbym zapłacić za naprawę w końcu tak się umawialiśmy ale obawiał bym się że specjalnie jest coś nie dokręcone i bał bym się blokady tylnego koła). Tak czy siak nie dotrzymał słowa nie ma ani zaliczki ani silnika a 14 kwietnia przed świętami napisałem sms z zapytaniem i dostałem odpowiedź ,,Napisz esa'' oczywiście wszystkie terminy już dawno się wyczerpały więc po świętach we wtorek z rana dokonam oficjalnego zgłoszenia na policję. Wkurza mnie tylko ich profil na facebooku bo to reklama jakich mało a wszystkie nie pasujące komentarze wiem że są usuwane. Też byłem przekonany że każdy potrafi się zrehabilitować ale po tym jak patrzę za okno czasami jak jest pogoda i myślę że sezon się zaczyna a ja mam tylko ramę do pchania po podwórku i świadomość tego że to człowiek pozbawił mnie mojej ulubionej przyjemności to nie wierzę w dobre zakończenie w postaci porozumienia.
2017-04-17, 09:13 AM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
MarioCFC Offline
Chicken Trips
*****

Mikołajki
RN19

Liczba postów: 1,511
Dołączył: Aug 2013
Reputacja: 3
RE: [oddzielony] Totem Garage - dyskusja
Skasować ich reklame na forum i wszystkie wątki, konto zbanowac na amen. Zostawic tylko ten wątek dla tych którzy by szukali informacji o nich. Nie powinno byc tu dla nich miejsca.
2017-04-17, 10:28 AM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
Krmtzzz Offline
Użytkownik
***


RN09

Liczba postów: 340
Dołączył: Jan 2015
Reputacja: 0
RE: [oddzielony] Totem Garage - dyskusja
Popieram Mario, wypad z tym scierwem
2017-04-17, 11:25 AM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
Koczis Offline
Moderator - Forumowa Legenda :)
*****

Warszawa
RN32 Twitty

Liczba postów: 10,667
Dołączył: May 2011
Reputacja: 58
RE: [oddzielony] Totem Garage - dyskusja
Poszło info do BeMisza, aby się ustosunkował do Waszych postulatów.
Jak dla mnie dobrze że właśnie są te wątki, bo jak ktoś będzie szukał info na ich temat, to znajdzie i będzie mógł sam podjąć decyzję, czy "ryzykuje" i daje im, czy szuka drugiego pieca i wymienia sam lub w innym warsztacie. Kasując wątki, wszystko zniknie.
Co do banowania, nie widzę takiej konieczności, bo i tak od 1,5 miesiąca nie loguje się tym koncie.
---
Jawa TS350 > XJ600s > FZS600 > RN12 2004 > RN09 2002 > FZ1s GT > RN09 2003 > CBR1000RR SC57a > RN12 2006 > RN22 lift > RN32 + RN01



Moje kiepskie filmy na YT: https://www.youtube.com/user/koczis27/videos





2017-04-17, 11:46 AM
Strona WWW Szukaj Odpowiedz cytując ten post
ernst Offline
Użytkownik
***

Kraków
Ducati Diavel C

Liczba postów: 215
Dołączył: Apr 2015
Reputacja: 1
RE: [oddzielony] Totem Garage - dyskusja
Koszis, wątki niech zostaną. Kasowanie to nie jest dobra rzecz. Te wątki paru osobom pomogły w rozpoznaniu z kim mają do czynienia.
Nie jestem właścicielem forum ale będąc na jego miejscu głupio bym się czuł, gdyby na forum widniała reklama takiego "warsztatu".

2017-04-17, 12:35 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
Krmtzzz Offline
Użytkownik
***


RN09

Liczba postów: 340
Dołączył: Jan 2015
Reputacja: 0
RE: [oddzielony] Totem Garage - dyskusja
Mario mowil o usunieciu tematow reklamujacych jego warsztat, a o pozostawieniu wlasnie tego, w ktorym teraz piszemy
2017-04-17, 02:05 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
fafikR1 Offline
Młody
**




Liczba postów: 26
Dołączył: Jan 2017
Reputacja: 0
RE: [oddzielony] Totem Garage - dyskusja
ja tam znowu mogę śmiało polecić ten serwis . kilka dni temu odebrałem swój motocykl po serwisie ( nowe klocki , opony , oleje , płyny ) wszystkie czynności serwisowe zostały wykonane z należytą starannościa i precyzja , a koła dokręcone KLUCZEM DYNAMOMETRYCZNYM.
a sam rachunek za usługę okazał sie przyjazny dla kieszeni, dzieki czemu zaoszczedzone pieniadze mogę przeznaczyć na paliwo ;-) dzieki zarezerwowanemu terminowi , udało mi sie również zaoszczedzić jakże cenny czas , wszystkie procedury serwisowe odbyły sie w czasie uzgodnionym wczesniej ( 2,5h) a po zakończeniu , dostałem sms potwierdzajacy gotowośc motocykla do odbioru.Na miejscu zastałem motocykl , czysty , umyty gratis od firmy.

nie rozumiem dlaczego inni sie tak napinają , ja myśle że brak właściwego przekazu informacji miedzy klientem a serwisem z tad to zamieszanie . pozdrawiam
2017-04-17, 06:18 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
Kukiel1 Offline
Młody
**




Liczba postów: 13
Dołączył: Jan 2017
Reputacja: 0
RE: [oddzielony] Totem Garage - dyskusja
A ja nie polecam i ciekawe jak Ty byś się czuł nie widząc swojego silnika oraz zaliczki przez 3 no prawie już 4 miesiące a gośc który obiecywał że będzie dobrze nagle ma Cię głęboko w d... Dlatego nie pisz takich rzeczy że nie rozumiesz dlaczego inni się tak napinają bo prawie 4 miesiące jestem zamrożony dogadać się z nim nie da bo mówi jedno a robi drugie a idąc na policję odzyskam silnik oraz kasę ale jestem sezon w plecy i wkur...już 4 miesiąc chodzę szkoda że to tak daleko....
2017-04-17, 06:55 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
Milvith
Unregistered




 
RE: [oddzielony] Totem Garage - dyskusja
A tam fafik pewnie jesteś kolejnym kontem manawersa i próbujesz cwaniaka wybielić... won z tym dziadostwem.. popieram Mario
2017-04-17, 08:15 PM
Odpowiedz cytując ten post
fafikR1 Offline
Młody
**




Liczba postów: 26
Dołączył: Jan 2017
Reputacja: 0
RE: [oddzielony] Totem Garage - dyskusja
prawda śrubę w oczy kole..

ten kukiel1  to śrubar1 ten od subaru co driftuje po starachowicach i próbuje na forum szumu narobić oczerniajac nas o pekniety wał a nie potrafi tego potwierdzić
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2017-04-17, 08:32 PM przez fafikR1.)
2017-04-17, 08:29 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
Kukiel1 Offline
Młody
**




Liczba postów: 13
Dołączył: Jan 2017
Reputacja: 0
RE: [oddzielony] Totem Garage - dyskusja
Nie jestem żaden śrubar tym bardziej nie driftuje a zapytaj się swojego kochanego kolegi mechanika kim jestem a nie tworzysz historię osobowości nie z tej ziemi...
2017-04-17, 08:39 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
Kukiel1 Offline
Młody
**




Liczba postów: 13
Dołączył: Jan 2017
Reputacja: 0
RE: [oddzielony] Totem Garage - dyskusja
Czyli jednak Milvith miał rację pisząc że jesteś kolejnym konten mowersa a Ty sam się z tym poście strzeliłeś z dupy pisząc ,,ten kukiel1 to śrubar1 ten od subaru co driftuje po starachowicach i próbuje na forum szumu narobić oczerniajac nas o pekniety wał a nie potrafi tego potwierdzić" jeśli ktoś nie zauważyl w sumie to po 15 minutach rzuciło mi się to w oczy że napisał ,,oczerniając nas" a więc jednak totem jest cały czas na bierząco w poście i teraz chciał kolejnej reklamy sobie zrobić
2017-04-17, 09:07 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
cykimiki Offline
Młody
**

Radom
R6

Liczba postów: 30
Dołączył: Jan 2017
Reputacja: 0
RE: [oddzielony] Totem Garage - dyskusja
Kukiel1 to nie śruba ja z maolatem pisałem priv odnosnię totemów ten fafik " ogólnie co za nik szczur maolat fafik pies jechać z nimi to nie warsztat to jakaś poperdułka z koza na karkówki
Fafik a Ty do Budy Psie bo karkówki nie dostaniesz z kozy z nosa
Fakt faktem ja moto zabrałem od nich zaliczkę oddali ale cwaniak to jest świruje obrotniaka z kułkiem w nosie zaliczke oddał zresztą
na
sam mój widok nie jeden by oddał nie Tylko zaliczkę Red_icon_smile












by
2017-04-17, 09:12 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
Kukiel1 Offline
Młody
**




Liczba postów: 13
Dołączył: Jan 2017
Reputacja: 0
RE: [oddzielony] Totem Garage - dyskusja
Nie wiem o co chodzi z małolatem ale jeżeli o mnie chodzi to fakt młody w szczycie formy 26 lat a swoją tożsamość mogę każdemu potwierdzić
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2017-04-17, 09:45 PM przez Kukiel1.)
2017-04-17, 09:32 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
Totem 2 Offline
Banned




Liczba postów: 89
Dołączył: Apr 2017
RE: [oddzielony] Totem Garage - dyskusja
Dwa miesiące nic nie pisałem ale stwierdziłem, że muszę coś powiedzieć. Wątek a zwłaszcza jego koniec pokazuje niesamowite mechanizmy internetowe. Jak pisał Polandix, że jest na mnie cięty, bo nie może się ze mną skontaktować to wszyscy od razu "no tak, jedź mu wpierdol" i pokrewne. Jak odebrał moto i okazało się, że silnik jest naprawdę cacy (nie ukrywam, że odpowiednio tez kosztował, ale warto było) to od razu piszecie, że dostał żurek, albo, że to ja. Jak ja pisałem, że nie znam jego mościa Fafikar1, nie był moim klientem i, że to troll to nikt tego nie zawuażył a teraz jak gość się odezwał to znowu piszecie, że to ja. NIGDY NIE ROBIŁEM TAKIEJ REKLAMY SAM SOBIE NA FORUM. Chciałem też dodać, że od grudnia oddałem 10 motocykli z forum na remonty w tym kilku panów którzy też się w temacie udzielali i tylko Polandix miał jaja, żeby coś napisać.

Kolego kukieł, może tez zrobiłeś fallstart jak Cykimiki? Może warto wejść na konto? A co do silnika to tak szczerze naprawdę sie boisz, że ja sobie zatrzymam dziurawy silnik i zrobię na tym majątek twoim kosztem?

Zrobiłem co mogłem, żeby sytuacja z Pawłem się nie powtórzyła. Czy to z naszej winy jak uważa Paweł czy z mojej i jego jak uważam ja. Ja nie dlatego nei chce robić tej reklamacji, bo mam to w dupie, ale dlatego, że nie uważam, żeby stopień naszej winy był adekwatny do wymogów reklamacyjnych Pawła tym bardziej, że doskonale pamietam na co się umawialiśmy. Wszystkie silniki które mieliśmy niezrobione musieliśmy negocjować jakieś nowe warunki finansowe albo po prostu oddawać zaliczki i pracę. Kolega kukieł (doskonale też pamiętam naszą rozmowę) dostał różne opcje i wybrał najtańszą za uwaga 2.000 zł. Potem się nie dogadaliśmy Kukieł nei chciał dopłacić z bólem ale się zgodziłem, potem koledzy Kukieła w Warszawie gdzie Kukieł prosił mnie czy w środku dnia pracy zawiozę mu silnik do Zegrza lub z Konstancina na dalekie Bemowo, bo jego koledzy będą pewnie pili wódkę i nie mogą podjechać. Potem przpeychanki z z kurierami, których nie wyssałem z palca i wysłałem Kukiełowi zrzuty. A potem to już mi ręce opadły, bo jak ja komuś oddaje silnik ze stratą i jeszcze dostaje po 30 telefonów dziennie, że kurier nikogo nie zastała na adresie gdzie są dwa domu, nasz warsztat, znajomyu gazownik, i hala gdzie gospodarz buduje monster trucki to uwierzcie mi, ale można się zdenerwować. W między czasie wyszła sprawa Pana K. Jeszcze nie wypłynęło to sam powiem- to był ostatni silnik jaki oddawalismy z drutem. Pan go dostał, było słabo, ciężkie negocjacje, ale się dogadaliśmy i jedziemy gdzieś w Małopolskę zrobić to szybko na miejscu. Więc lepiej lub gorzej ale się dogadalismy bez straty dla nikogo i myślę, że rozejdziemy się w przyjaźni Red_icon_wink

PANOWIE TO NIE JEST TAK, ŻE MY PRZEZ 3 LATA DZIAŁALNOŚCI NIE MIELIŚMY REKLAMACJI, ALBO WSZYSTKO ROBILIŚMY ZAWSZE SUPER, BO TAK NIE BYŁO. MIELIŚMY WPADKI, NIEKTÓRE SPEKTAKULARNE, ALE ZAWSZE NAPRAWIALIŚMY TO CO SKASZANILIŚMY I DLATEGO NIGDY NIE WYPLYNĘŁO NIC NA FORUM, BO MIMO NASZYCH BŁĘDÓW ROZSTAWALIŚMY SIĘ Z LUDŹMI W PRZYJAŹNI I DO DZISIAJ SERWISUJEMY ICH MOTOCYKLE I ICH KOMPLETNIE NIE INTERESUJE TA BURZA CO SIĘ TUTAJ DZIEJE, BO ONI I TAK JUŻ NIGDY NIGDZIE NIE POJADĄ TYLKO DO NAS.

Chciałbym wam teraz opowiedzieć trochę o tych "słynnych silnikach" do r6 z klejem i na drut.
Wyobraźcie sobie Panowie, że te nieszczęsne r6 z uszkodzonym silnikiem kupuje sie w cenie chińskiego skutera? Potem sobie wyobraźcie, że macie już to moto i ni kuta nie idzie do tego kupić silnika a nawet jak już kupisz to zaraz i tak kucnie, bo nie istnieją r6 bez skazy. I nagle masz opcję, że za dwa i pół tysiąca, możesz mieć silnik który owszem- nie pasuje na JEDNO mocowanie- nie wiem skąd się wam wzięły trzy. Ma kleksa z Loctita w którym można gwintować i tuleje cylindra pozbawione wady. Do tego widzą stary motocykl właściciela warsztatu który ma zrobione dokładnie tak samo, bo nasza r6 będzie tak jeździła teraz 6 sezon i "silnik nei wypadł po 3 ostrych redukcjach". Nigdy nie pisałem o tym tutaj bo to forum r6, ale ci z Was którzy są na r1r6 mogą odnaleźć moje posty sprzed 1,5 roku czy dwóch lat i ja tam pisałem "że to nieestetyczny drut, ale sprawny 100% i poprawiony blok". Ale ok- wyszło jak wyszło. Zostałem zlinczowany za ten klej ok. Nie jestem idiotą i też wyciągam wnioski.

PO PIERWSZE NIE ROBIMY JUŻ W OGÓLE SILNIKÓW WYSYŁKOWO. PO DRUGIE MONTAŻ WYGLĄDA TERAZ INACZEJ. MY MAMY POSKŁADANE SILNIKI, TAKIE HYBRYDY NA BAZIE NOWEGO KOMPLETNEGO BLOKU, DO KTÓREGO MONTUJEMY TEŻ SKRZYNIE BEZ WADY FABRYCZNEJ, O WIELE LEPSZE NIŻ W STARYCH R6 I PEWNYCH ELEMENTÓW SILNIKOWYCH ZE STREJ R6, MAMY JUŻ PRZEROBIONE MOCOWANIA- NA FB POKAZYWAŁEM JAK TO MOCOWANIE WYGLĄDA I CHYBA KOCZISOWI. JEST ESTETYCZNIE I SPEŁNIA SWOJĄ FUNKCJĘ, PODJEŻDŻASZ, BIERZESZ KOBITKĘ NA STARÓWKĘ A MY W TYM CZASIE PRZERZUCAMY SILNIK. ODPALAMY, ROBIMY POMIARY, ROBISZ JAZDĘ TESTOWĄ I JEDZIESZ SZCZĘŚLIWY DO DOMU I TO WSZYSTKO OD RĘKI, ALE W UMÓWIONYM TERMINIE NA KTÓRY NA DZIEŃ DZISIEJSZY TRZEBA POCZEKAĆ PEWNIE Z 1.5 MIESIĄCA, ALE JAK JUŻ SIĘ ODGRUZUJEMY Z ZALEGŁOŚCI TO  TERMINY ZAPISÓW SKRÓCĄ SIĘ DO OKOŁO DWÓCH TYGODNI.

Formuła działa super i jak narazie udawało się zawsze zrobić robotę od rana do wieczora. Zostały nam już tylko dwie zaległości jedna r1 rn04 z totalnie pokiereszowanym silnikiem i r6 rj15 na wymianę wału i będziemy na bieżąco, bo maj mamy zapełniony już tymi szybkimi przekładkami.

Panowie proszę was naprawdę o chociaż odrobinę wyrozumiałości. Staramy się zmienić na lepsze, wyprowadzić stare sprawy i ruszyć do przodu z podwójną siła, bo uwierzcie mi lub nie, ale cała ta sytuacja na forum, powoduje u mnie od grudnia kłopoty ze snem. Dajcie nam po prostu spokojnie pracować, przyjeźdź pogadaj z nami w cztery oczy, zobacz nasz warsztat, zobacz co w nim stoi, poaptrz jak pracujemy i dopiero stwierdź, że jestem złodziejem, oszustem, druciarzem i się nie znam. O wypowiedziach typu "won z tym ścierwem" to już nawet nie wspomnę. Jak byś mnie znał lub był moim klientem to prędzej byś się zesrał niż byś powiedział mi to w oczy.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2017-04-18, 09:31 AM przez Totem 2.)
2017-04-18, 08:57 AM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post


Dodatkowe informacje


Skocz do:

-->