A.S. jak by to był brak smarowania to by zmiana napinacza nie pomogła. Ewidentnie łańcuch jest luźny i dlatego się tłucze i przez to też ciężej pali, czyli musi się cofać jak spada ciśnienie oliwy
Poza tym w tracie jazdy czułem po reakcji na gaz że łańcuszek jest luźny albo to było tylko złudzenie, teraz tego nie czuje.

No to weź ten hydrauliczny i spróbuj go ścisnąć - nawet imadle .. pójdzie ??

Tu się zgadza, bo aby ponownie wcisnąć trzpień to trzeba go jednocześnie wciskać i obracać, inaczej nie wejdzie.
Tu mamcie info z Yamahy:
   
   
   

Jak widać, zmienili kąt na tej śrubie i nic więcej. Może to nie tyle łańcuch stuka, a sama śruba dostaje luzu w napinaczu i zanim pójdzie ciśnienie oleju na te rowki to on stuka? Z tego co rozumiem angielski to wychodzi, że tak.

Tak się jeszcze zastanawiam, od czego są te dwie śruby, jedna na gwiazdkę, a druga na torx.

   

P.S. dziś jakoś odpaliła bez nawet pojedynczego stuknięcia, więc jeszcze nie jest z nim tak źle

To sa oznaki dające do myślenia o nowym napinaczu ! przerabiałem to na początku było 1 stuknięcie na na tydzień, później było co dwa dni aż do momentu każdego odpalenia 2-3 sekundy klekot. szybka decyzja wymiana no nowy i od razu banan na twarzy z tego co mechanik mi mówił ze on by APE nie wsadzał ? ale to każdego sprawa indywidualna, ja postawiłem na ORI.

Pajak72 i kupowałeś nowy w ASO, czy sprowadzałeś z USA. Tam kosztuje 130-150$.
Druga sprawa, ile km zrobiłeś już od wymiany, bo ludziska mówią, że pada po 6tyś km, więc praktycznie na jeden sezon

Ja dzisiaj specjalnie po 24 godzinach stania odpaliłem .. Dwa ruchy rozrusznika i zagadała bez stuków i bez klekotania .. Oliwa stara jeszcze i w garażu więc potęguje to każdy odgłos - ot zagadka  ..

Ale faktycznie ( KOCZIS jesteś gość !!!! Dotrzeć do tego dokumentu to łatwo nie jest !!!!! ) .. widać że konstrukcyjnie poprawili napinacz i pisze tam że oliwa spływa i wtedy napina sama sprężyna - czyli oliwa mimo wszystko coś tam pomaga ... No trudno wydam te pińcet .. Czekam na Carrego czy coś mu się uda z flashem i nawet jak trzaskać nie będzie to wymienię ...

The two screws: the Phillips is a plug from where they drilled the oil inlet port. The Torx screw is a plug for the overflow valve. You can see both in the above drawings.

A.S., have you thought about doing the clutch mod? Adding three parts from the 08 clutch and removing the last fiber from the 09-14? The results are very nice.

tak ja już gdzieś pisałem wcześniej dostałem nowy oryginał w pudełku yamahy od właściciela jak kupowałem moto ,wymieniłem pod koniec zeszłego sezonu na razie zrobiłem na nim ok 700 km.( na starej oliwie Motul v300 w marcu była zmiana na yamalube full syntetyk ). Fakt jest faktem ze teraz pół obrotu i pali od strzała wczesnej było ze 3-4 obroty

(2016-05-10, 08:35 PM)A.S. napisał(a): Ale faktycznie ( KOCZIS jesteś gość !!!! Dotrzeć do tego dokumentu to łatwo nie jest !!!!! ) .. widać że konstrukcyjnie poprawili napinacz...

Ja to dostałem od Yamahy jako odpowiedź na moje pismo. Były tam też jeszcze tabelki z modelami, które się łapią na 5 letnią , a które na 2 letnią gwarancję. Mój niestety na 2-letnią

https://youtu.be/3JITgdUda4c
Link do wymiany rozrządu

Link do tutoriala Piotrka jest podany w pierwszym poście.

To nie jest wymiana rozrządu, tylko montaż manualnego napinacza.

Tapnięte z S6 Edge +

Koczis - ale to by oznaczało że masz TEN NOWY napinacz z poprawioną śrubą .. bo wtedy masz 2 lata gwarancji ... 5 lat jest na ten obsrany model ... Co znowu dowodzi że poprawione też padają i wtedy to już całkiem ciekawie jest ..
Reasumując >> masz kłopoty z napinaczem ( chociaż do końca nie wiadomo czy z nim ) to musisz kupić nowy i zamontować w Jamasze żeby było 2 lata gwarancji ( modlić się żeby się zesrał w trakcie tych dwóch ) .. i jak znowu padnie to znowu nowy tylko tym razem na gwarancji ( miejmy nadzieję ) .. itd .. itd .. itd .. No chyba że zapinasz manu-anala - ale to musiałbym zobaczyć łańcuch i zęby kół wałków rozrządu w piecu co przelatał 10-12 tysięcy km z tym, żeby stwierdzić czy to aby dobre rozwiązanie ...
ALBO >> wyjmujesz ten co jest niby zły ..... czyścisz, myjesz, chuchasz i dmuchasz ... ZAZBRAJASZ i wkładasz z powrotem ( tylko nie tak jak jest na tym filmie wyżej - bo będzie katastrofa : mała korekta : ON SIĘ NIE ODZBRAJA PO WKRĘCENIU DO KOŃCA :p !!!!! Metoda jest nieco bardziej wyrafinowana i pracochłonna ) ... a po włożeniu z powrotem i odzbrojeniu być może masz jak jest u mnie teraz .. DWA KRĘCENIA I ZAPALA BEZ MŁOCKARNI ..
P.S.
Teraz poczekam do piątku z odpalaniem, żeby nie było że za krótko stoi i startnę .. Będzie czacza jak ta lala ..

No i dzisiaj odpaliłem .. Co prawda musiałem zakręcić 3-4 razy ale napinacz absolutnie bezszelestny ... CUD ..

A.S. jak ja miałem padnięte aku i też musiałem kilka razy zakręcić zanim odpaliła, to też była cisza. Wszystko zaczęło się od momentu założenia nowego i odpalania od strzała.

Napisz w takim razie co z nim robiłeś i jak go znów zabezpieczyłeś przed montażem i jak się go odbezpiecza.

Hmm... Po 3 czy 4 dniach u mnie nie ma opcji żeby zapaliła od jednego "kchii" rozrusznika ..
Nawet na filmie z zeszłego roku kiedy nagrałem jak młóci przez 2 -3 sekundy kręciłem 2-3 razy w sensie "kchi, kchi, kchi" ... ( czy jak to nazwać ) ... i zamłóciło .. teraz to samo jest po staniu długim i nie trzaska ... No ale może zacznie ...
Co do tego co i jak to trudno to opisać bez zdjęć i komuś kto tego nie rozbierał sam .. więc na zlocie ci dokładnie pokażę jak i co po kolei ....

Koczis na filmiku PitStopa masz pokazane jak sie skreca napinacz i rozkreca .

NIESTETY ..... DZISIAJ usłyszałem napinacz .. odpalałem kilka razy i jeden raz zamłóciło ..
Teoria upadła

Ja chyba kupię manualny APE pro i będzie spokój

Tapnięte z S6 Edge +

Dowiedziałem się kilku rzeczy więc napiszę ..
Po długich bojach wytargowałem nowy napinacz za 50% ceny .. Niestety żeby mieć na niego gwarancję musiał być wymieniony w ASO - czyli w moim przypadku szach-mat - co z tego że gratis jak żaden praktykant nie ogarnie mi tego dekal tak jak ja sam to zrobię ..
Koniec końców, przed wyjazdem na Poznań wymieniłem sam i olałem te 2 lata gwarancji .. ale do meritum ..
Rozebrałem na części pierwsze i ten stary napinacz i ten nowy .. ponieważ ten nowy ABSOLUTNIE nie jest tak łatwo zazbroić jak ten stary i musiałem zrozumieć jak to działa i jak to złożyć bo ani prośbą ani groźbą za cholere nie mogłem tego nowego uzbroić !!! Różnice są i w sprężynie i w śrubie - tyle tylko że cały pomysł tego gówna od samego projektu jest skazany na porażkę .. Tam nawet w nowym są luzy na śrubie ślimakowej tak duże że z czasem znowu będzie to walić ..
Mam filmek nagrany jak to rozbieram na strzępy i składam i nawet lekko uderzając o podłogę ( symulując uderzenia łańcucha ) można zademonstrować co tak w nim wali ..
Ale to jeszcze nie wszystko - poskładałem, poczekałem noc aż Renzosil załapie i rano do garażu żeby odpalić .. I TU ZONK !!!! Do tej pory mimo nowego akku RN22 kręciła jakby zaraz stanąć miała .. Tzn. akumulator dawał radę i ciężko ale kręcił tyle tylko że zawsze było to tak jakby zaraz stanąć miało .. Natomiast po wymianie napinacza rozrusznik kręci jak w każdym innym normalnym rzędowym silniku ... kręci szybko i lekko !!!!!!!! To nie jest kręcenie jak w V-ce .. kręci normalnie jak w Kawie czy Suzuki ....
O takie małe kuku .... niby nic, niby napinacz stary jest przecież spoko tylko zamłuci z rana jak oliwa zejdzie - a jednak nie tak do końca ..

Trzeba będzie do mojego APE PRO zaglądnąć bo 3k kilometrów zrobione i zobaczę czy już jest co naciągać czy nie
Mi pali na zimnym zawsze tak samo 2 obroty, a na ciepłym zależy jak się wał ustawi albo od razu albo maksimum niecały jeden obrót
Ja jak się moim oryginalnym napinaczem bawiłem to taki miękki że w rękach go ściskałem.