Wszystkie VITO, VIANO, SPRINTER, V-klasse i im podobne gniją .. to jest stała wartość w przyrodzie .. Na Sprintera wystarczy splunąć i tego nie zetrzeć a za parę godzin masz już lakier złażący - pierwsze farby tzw. wodne wprowadzone przez Mercedesa - MASAKRA !!
Deko to poprawili w tych po 2005 roku .. ale i tak jest chujnia ...
ALE >>>>>>>>>> jeśli trafisz na dobry egzemplarz który nie był niszczony jak się tylko da, to jest duża szansa że będzie spoko.. Jak ze wszystkim, ktoś szanował to i posłuży dłużej .. Ja mam 2004 rok czyli 11 lat i kupiłem od firmy która go miała od nowości - tyle 9 lat w jednych rękach i technicznie i "wyglądowo" jest całkiem, całkiem .... Owszem tu błotnik malowany tam klapa .. ale to detale - zrobiony ładnie i nawet progi nie są pognite - minimalnie je bierze ... ale dostały bitexu i jeszcze pociągnie kilka lat ..

Co do T5 to małe jest w środku, ciasne .. a silniki i ich głowice to jakaś porażka .. płyn chłodniczy w oleju albo ciśnienie spalin w układzie chłodzenia ... Kolega robił to już 2 razy .. autko nowe z salonu odpoczątku w jego rękach.. od wielu też słyszałem o tym w T5 .. Za to Vitek w modelu 639 to tytan do pracy i jazdy .. idiotyzmem jest ta mata od poduszek w fotelu pasażera .. reszta to wszystko zależy jak dbał poprzednik ..

Aaaa ... no i u mnie to rura wydechowa przegniła nad półośką z tyłu ( tylny napęd ) to musiałem pospawać i zrobiłem dwómas ( czy dwumas - nie mam pojęcia jak to się pisze ) jak się okazało 1500 zł absolutnie w błoto bo drgania przy ruszaniu jak się zagrzeje to nie było to tylko podpora wału .. za 600 zł notabene .. A tysiące kilometrów idą ostro - tylko olej i filtry..