mi w zeszlym roku na totalnie zajechanym filtrze powietrza 292 nie wiem ile w tym prawdy czy licznik nie przeklamal ale frajda byla zacna malo jest drog zeby tak mozna bylo sie bezpiecznie rozpedzic

dobra, wyjdaje mi się że licznik kłamał, ale 299, licznik sie zatrzymał a obroty jeszcze troszke podskoczyły.
ma pełny sportowy wydech akrapovica, K&N.

290 leciała z pasażerem..

2 przejażdżka 283 w bardzo dobrym tempie.

wszystko działo sie na prostej ( 1 pas ruchu w jedną, jeden w drugą) gdzie jak sie później dowiedziałem lubią spacerować dziki i sarenki.

183 albo 184mph od poleczki do wiaduktu zientarskiego :] ok 3 w nocy

Witam ja moim moto leciałem 280 i mam pytanko ile poleci R1 Z 98R. Bo nie gniotłem jej do oporu dla mnie jest to już odlot ?

licznik przeklamuje ok 10km do 100km/h , 20km przy 200/hm i ok 30 km przy 300km/h

Sprawdzalem z Hayka Jacka Mroczka ktory ma liczniki na kolach a nie na skrzyni, to majac 170km/h na liczniku faktycznej predkosci mialem 152 a przy 250 jakies 225

Pewnie nikt z Was nawet 280 na maxa nie jechal, znaczy te prawdziwe 280 bo licznik to moze i 500 pokazac jak sie co nieco zmieni . I czym tu sie podniecac? Hehe.

tak przeczytałem jako świeżak cały topik i szok! ER jedynkowcy nie wykorzystują potęcjału maszyny hehe, kupujcie sobie R6 - stykną WAM hehe, nawet lepsze będą bo sa żwawsze na zakrętach.

Moja biega prawie codziennie te niby 299 przez 20- 30 km z czego jak pisałem 299 zaczyna się od 12 800 a kończy na 13700. WIele zależy też od gumy, łańcucha, szyby, pozycji, paliwa, filtrów, wagi kierowcy, PC, tłumiorów drogi i mózgu. Kiedyś miałem Thundercata który za żużytym łańcuchu leciał 255 a na nowym latał 265 kmh - odsadzałem 600 RR bardzo szybko. Zębatki te same żeby nie było. Mój bolid ma natrzaskane około 10 tys przy pełnych prędkosciach, reszta czyli jakieś 20 tys to normalne jazdy międzymiastowe.

Dla CIekawostki z plecaczkiem na tyle 290
łuki 270 z plecaczkiem

Są ludzie którzy przy tych prędkościach czują się jak ryba w wodzie.

P.S. W mieście i na terenach zabudowanych przestrzegam przepisów ! i jezdzę bardzo ostrożnie wiec jak mnie spotykają gliny to pytają mnie po co mi tysiak i tyle koni. Pisze poważnie - nie lansuje się litrem ! litry służą włąśnie do tych wyższych prędkości !

Pozdrawiam

(2012-07-19, 11:14 PM)mad666 napisał(a): tak przeczytałem jako świeżak cały topik i szok! ER jedynkowcy nie wykorzystują potęcjału maszyny hehe, kupujcie sobie R6 - stykną WAM hehe, nawet lepsze będą bo sa żwawsze na zakrętach.

Moja biega prawie codziennie te niby 299 przez 20- 30 km z czego jak pisałem 299 zaczyna się od 12 800 a kończy na 13700. WIele zależy też od gumy, łańcucha, szyby, pozycji, paliwa, filtrów, wagi kierowcy, PC, tłumiorów drogi i mózgu. Kiedyś miałem Thundercata który za żużytym łańcuchu leciał 255 a na nowym latał 265 kmh - odsadzałem 600 RR bardzo szybko. Zębatki te same żeby nie było. Mój bolid ma natrzaskane około 10 tys przy pełnych prędkosciach, reszta czyli jakieś 20 tys to normalne jazdy międzymiastowe.

Dla CIekawostki z plecaczkiem na tyle 290
łuki 270 z plecaczkiem

Są ludzie którzy przy tych prędkościach czują się jak ryba w wodzie.

P.S. W mieście i na terenach zabudowanych przestrzegam przepisów ! i jezdzę bardzo ostrożnie wiec jak mnie spotykają gliny to pytają mnie po co mi tysiak i tyle koni. Pisze poważnie - nie lansuje się litrem ! litry służą włąśnie do tych wyższych prędkości !

Pozdrawiam

to powweidz gdzie taka sie azapierdala! to se tez poolatamaay ... chyabayba te 30km robiiasz po obdwoodnicy w te i spwrotem.

gdybym nie latał z taką prędkoscią to już wspomniałem już kupił bym R6 bo jest lepsza na winkle i zakręty - poręczniejsza i łatwiejsza, oszczędniejsza, w prędkościach do niecałych 200 km/h nie ma różnicy w stosunku do R1.

Natomiast R6 robie w kółko przy prędkościach 240 km/h.

W ogóle R1 zaczyna przyśpieszać dopiero przy 240 - dostaje takiego kopa że Hej.

(2012-07-20, 12:17 AM)Suchy napisał(a):

(2012-07-19, 11:14 PM)mad666 napisał(a): tak przeczytałem jako świeżak cały topik i szok! ER jedynkowcy nie wykorzystują potęcjału maszyny hehe, kupujcie sobie R6 - stykną WAM hehe, nawet lepsze będą bo sa żwawsze na zakrętach.

Moja biega prawie codziennie te niby 299 przez 20- 30 km z czego jak pisałem 299 zaczyna się od 12 800 a kończy na 13700. WIele zależy też od gumy, łańcucha, szyby, pozycji, paliwa, filtrów, wagi kierowcy, PC, tłumiorów drogi i mózgu. Kiedyś miałem Thundercata który za żużytym łańcuchu leciał 255 a na nowym latał 265 kmh - odsadzałem 600 RR bardzo szybko. Zębatki te same żeby nie było. Mój bolid ma natrzaskane około 10 tys przy pełnych prędkosciach, reszta czyli jakieś 20 tys to normalne jazdy międzymiastowe.

Dla CIekawostki z plecaczkiem na tyle 290
łuki 270 z plecaczkiem

Są ludzie którzy przy tych prędkościach czują się jak ryba w wodzie.

P.S. W mieście i na terenach zabudowanych przestrzegam przepisów ! i jezdzę bardzo ostrożnie wiec jak mnie spotykają gliny to pytają mnie po co mi tysiak i tyle koni. Pisze poważnie - nie lansuje się litrem ! litry służą włąśnie do tych wyższych prędkości !

Pozdrawiam

to powweidz gdzie taka sie azapierdala! to se tez poolatamaay ... chyabayba te 30km robiiasz po obdwoodnicy w te i spwrotem.

3 paczki po 30 km dzieniie ? wtf ? to ty silnik co miesiac wymieniasz ? z plecakiem 290 ? bajka totalna chyba ze to 3 letnie dziecko w plecaku (doslownie) mi jak uda sie dojsc do 299 po dluuugim rozpedzaniu od tych 280 to sie ciesze na caly nastepny rok i troche km prostej tez trzeba bez ruchu najlepiej

panowie jeśli kogoś jara ,że jemu pokazuje 299 na liczniku to dlaczego mu tego bronić ,już tyle razy było pisane o tych słynnych 299 ech........ mad666 zejdź chłopie na ziemie ,proponuje poczytać trochę o tych prędkościach bo na razie się zakochałeś w licznikowym 299 jeśli się dowiesz z jakimi prędkościami latasz na prawdę,też kupisz R6 hehe

dokladnie bo te magiczne 299 to deczko mniej wychodzi a moze ma przerobke licznika i juz mu na czworeczce tyle pokazuje... kto wie kto wie... ;P

Proponuje przestac marzyc i w kieszen wsadzic chocby najprostsza nawigacje a pozniej sie przejechac...

(2012-07-20, 02:45 PM)marider napisał(a): Proponuje przestac marzyc i w kieszen wsadzic chocby najprostsza nawigacje a pozniej sie przejechac...

a temu który bd. miał licznikowe 299 i wyjmie z kieszeni navi żeby sprawdzić rzeczywistą prędkość + zrobi zdjęcie dla wiarygodności stawiam 0,7

mam zbadaną predkość na GPS ale to kompletnie nie wazne ! Bo nie chodzi mi o to co pokazuje licznik lecz o to jak służy mi maszyna.

Uczepiliście się widzę szczegółów, nie ma znaczenia czy 299 czy 289 czy 279. Dziwie się że taka rzesza ER jedynkowców robi wytrzeszcz oczu na to co pisze.

Suchy za bak paliwa 98 daje dowód

ahaaa, a te licznikowe 299 mam w 26 sekund. Bardzo łatwo dojść do niej.

Do pracy w doicze firma mam autobahn drogi 40 km, stąd te rezultaty.

mad666 za bak paliwa nie : ))! Za 0,7- bo wtedy to i Ja skorzystam jak sie napije !

pozatym, ja to niewiem czy tu sie podniecać że sie leci 299 czy ileś tam ;P! Zrób 250 na gumie to wtedy Ci piątke przybije ;P! I powiem że jestes kozak !

V max nawigacja wyswietla po zatrzymaniu i nie trzeba w czasie jazdy niczego wyciagac. Najzwyklejsza Automapa wystarczy, byle odbiornik GPS z niej korzystal a to dosc dokladne urzadzenie i ma tam taka magiczna ikonke "Komputer". Moze te wyniki podacie.

mad3x6, wyscigowcu, chcialbym zebys sie pochwalil ta swoja prawdziwa rzeczywista predkoscia chwilowa osiagnieta na dluuuugiej prostej w niemcowni. No wez, nie wstydz sie i pokaz Nam wszystkim swojego bolida rn12 z opisem co ma i dokladnym pomiarem vmax'a bez bicia piany czy na razie poki co smigasz bmx'em te 312 z gorki? Nawet spadaniem swobodnym z urwiska tyle sie nie da wyciagnac. Prosta fizyka..

... zresztą mistrzów prostej nie brakuje ; )! Tylko jak sie zaczną zakreciki jakieś umiejętności sie raptem konczą.

Otoz to i widac chocby po oponach. The longest distance between two curves- straight line

(2012-07-20, 05:51 PM)marider napisał(a): V max nawigacja wyswietla po zatrzymaniu i nie trzeba w czasie jazdy niczego wyciagac. Najzwyklejsza Automapa wystarczy, byle odbiornik GPS z niej korzystal a to dosc dokladne urzadzenie i ma tam taka magiczna ikonke "Komputer". Moze te wyniki podacie.

mad3x6, wyscigowcu, chcialbym zebys sie pochwalil ta swoja prawdziwa rzeczywista predkoscia chwilowa osiagnieta na dluuuugiej prostej w niemcowni. No wez, nie wstydz sie i pokaz Nam wszystkim swojego bolida rn12 z opisem co ma i dokladnym pomiarem vmax'a bez bicia piany czy na razie poki co smigasz bmx'em te 312 z gorki? Nawet spadaniem swobodnym z urwiska tyle sie nie da wyciagnac. Prosta fizyka..

no właśnie, chyba mnie jednak rozpracowałeś: jeżdże na BMXsie.
ALe żeby była jeszcze wieksza furia:
Jechałem 350 km/h

.... hehehe teraz co Wy na to ?